Jolu mam jeszcze starsze fotki, na nich jest strasznie pusto. Miałam tylko posadzone byliny i rośliny jednoroczne, dwie wierzby... na duże drzewa nie mam miejsca. Pozwoliłam sobie tylko na posadzenie tulipanowca...rośnie szybko i na razie tylko jest ozdobny z liści.
Dzisiaj buszowałam w ogrodzie...zgarnęłam ziemię wyrytą przez nornice. Znalazłam zielonego liszaja, kwitnącego miniaturowego bratka. Sprawdziłam czy nic nie umarzło...poprawiłam okrycie na Rh. Wycięłam suche pędy na budlejach...pomalowałam metalowe kratki na pnącza.
Widoczki są o wiele lepsze, śniegu mam już dosyć
Żylistek ładnie zimuje...wszystkie gałęzie są zdrowe nic nie umarzło.

Budleje wysiane z nasionek, przycięte obficiej kwitną i wabią motyle.


Barwinek większy, na wiosnę skracam pędy na ok 40cm...zagęszcza się i ma pokrój kulisty. Liście zazwyczaj przemarzają ale zawsze odbijają.














