Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś mi też te deski wyglądają na bardzo solidne, jakby ich nie miało nic ruszyć co najmniej 100 lat :D Ale na pewno Ty najlepiej wiesz, na ile naprawdę dobrze się trzymają.
W tym roku widziałam prawdziwie walącą się chatkę mojej Babci, Krzysiu pod tymi słupami robił grilla, bo nas przyłapał jakiś ulewny deszcz. Bardzo się pilnował, by nie ruszyć żadnego z tych słupów... A Babcia kocha tą walącą się chatkę i nigdzie indziej nie chce żyć, mówi że jest szczęśliwa i jest u siebie. W sumie ją rozumiem.
Zdjęcie później usunę :)
Obrazek

A teraz nie byłoby jeszcze za późno ukisić kapustę? Zamówiłam kilka główek, żeby się kury nie nudziły, ale może sobie jedną główkę poszatkuję na świąteczny podłoże ;:137
Aga taka przeziębiona taczkami liście wozisz? :| To Ci nie zaszkodzi bardziej? ;:131
Bardzo lubię te "lampiony" miechunki, a piszecie o niej, jakby to była bylina? Myślałam, ze miechunki są u nas tylko jednoroczne. Jakbym ją wysiała zimą, to pierwszego roku pokaże dzwoneczki?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8948
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Ago
Nie usuwaj zdjęcia :)
Kurcze , fundamenty musiały się pozapadać u Babci. U nas takie pęknięcia w łukach nad drzwiami są w budynku gospodarczym z cegły.
A prawdziwe zawalanie przeżywa stodoła i ja za razem :( Z. ciągle zakleja dach, baliśmy się o drewutnię a tu niespodziewanie fragment dachu od strony ulicy się zapadł, teraz trzeba to zabezpieczyć, żeby ściany nie runęły , akurat z tej strony zrobili szachulcowe :roll:
To straszna kasa jest na takie naprawy ciesielskie.
Myśleliśmy żeby olbrzymi, uschnięty świerk przerobić na deski ,ale nam odradzono.
Ago spoko możesz ukisić, najlepiej tuż przed pełnią , teraz 3 - go grudnia wypada bodajże.
Do Świąt się ukisi. Będę robić też jeszcze partię do podłoże specjalnie. :D
Miechunka jest ekspansywną byliną, tworzy rozłogi, jak mięta, trzeba mądrze przemyśleć jej posadzenie.
Lepiej kłącze posadzić, efekt będzie szybszy.
Wracając do Babci Twej - podziwiam Ją , że sobie sama radzi w tym wieku i jeszcze na wsi.
Twarda jest. Przecież musi sama w piecu palić, w domu wszystko robić i jeszcze ....pomidory - must hew ;:63
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,
kiedyś obiecałam Ci zdjęcie koszteli.
Przepraszam, że kazałam Ci tak długo czekać, ale ostatnie dni były, hmm....dość stresowe.


Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Milenaa
200p
200p
Posty: 232
Od: 9 lis 2013, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Witaj Agnieszko ale ślicznie i kolorowo masz w ogródku :heja
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42398
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko moja kapucha też wydaje zapach wcześniej, ale chodzi o odpowiednią kwaśność. Inaczej kiszona latem inaczej zimą. U mnie pewnie temperatura stała bo na ogół 7 dni stoi. Kapusta z czosnkiem ma trochę inny smak, ale jak spróbowałam, a czosnek uwielbiam to już tylko tak kiszę. Ja na te 10 kg daję główkę pokrojoną w plasterki.
Widzisz Agnieszce (Aguss) też decha wygląda solidnie :D Ziemię masz żyzną patrząc na to ile rodzi, pamiętam jak zakładałaś warzywnik ;:333
Dzielna jesteś z zakupami ja zamówiłam u Joli śniedki...bo nie mam :oops:
Nie sprzątam przed zimą, a dopiero na wiosnę, ale w tym roku popryskałam wszystkie liście mocznikiem bo podobno łatwo się rozkładają. Ty jesteś bardzo solidna dlatego tyle pracy wkładasz...ale jest i rezultat ;:196

Madziu najbardziej charakterystyczne dla tego jabłka jest miejsce skąd wyrasta ogonek :D
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Oj, to się już w tym roku nie da załatwić.
Wszystkie kosztele wyszły do dnia dzisiejszego, więc zdjęcia z ogonkiem nie będzie.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8948
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Madziu
Dzięki za fotkę ;:196
Nie spotkałam wcześniej tych jabłuszek.
Kiedyś Cię poproszę o patyczki do szczepienia :oops: :)
Mam nadzieję ,że stresujące sytuacje nie spowodowało nic na prawdę poważnego.

Mileno
Witaj :!: Kolorów , jak na lekarstwo, ale zawsze coś wyszukam.
Teraz pewnie będzie świątecznie, jakieś wianki, gwiazdki, serduszka a od stycznia będę już wiosnę wprowadzać, prymulki itp. nie zależnie od pogody. :D

Marysiu
Właśnie muszę przemieszać swoją kapuchę. Z 10 kg. to nie wiem ile bym kroiła, ręcznie nożem szatkuję.
Decha w miarę solidna, ale pod spodem krateczki szachulca wypłukane ;:oj
W warzywniku jeno żyzna ziemia bo tam wyrzucali ściółkę z chlewu wraz z ....
Reszta glina, nie najlepsza ziemia ogólnie.
Roślinki od naszej forumkowej Joli rosną pięknie, nawet moją Mamę obdarzyłam skalniakami.
Marysiu sprzątając te hałdy liści i odpadów mam przed oczyma wiosnę, wygrabiony ogród co do listka i pięknie ukraszone pnie drzew owocowych. :D
Potem to już sama przyjemność oglądać kiełki i młode pędy.
Zresztą dziś sporo się ich naoglądałam w ogrodzie.
Kiełki narcyzów, irysów, czosnków, przebiśniegów - śnieżyc itd. ;:138
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42398
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko a po co mieszasz kapuchę ;:oj Ja tylko przebijam do dnia patyczkiem (widać gazy jak uchodzą) dociskam żeby sok był na górze i tyle. Nie wiem co chcesz kroić czy siekać, może nie dość precyzyjnie się wyraziłam, ale czosnku daje się parą ząbków i kroi w plasterki, siekany chyba da inny smak.
Ja takie porządki robię wiosną, bo w naturze wszystko okrywa się liśćmi więc i moje rośliny tak zimują. "Dobre" liście na kompost albo do worka (ziemia liściowa) "Złe" na ognisko. Byliny takie o twardych pędach przemielam bo wyschną nieraz na patyki. Jednak opiszę Ci to co wyczytałam ciekawego o uprawach i od wiosny zastosuję. Gnojówkę beztlenową ! Do beczki 200 l wrzuca się 2/3 różnych chwastów, zgnitych jabłek itp Dopełnia wodą dosypuje mocznik i mocno zakręca folią. Po dwóch tygodniach mamy gnojówkę do podlewania roślin oczywiście rozcieńczoną, a na dnie zostawiamy zaczyn pod następną. Kolejne rozkładają się krócej. Ważny jest moment kiedy gnojówka jest dojrzała. Wszystkie odpadki nawet nasiona czy chore są niegroźne, bo mocznik wszystkiemu daje radę! Dokładny opis będzie u mnie w sezonie. Dlatego tym razem wrzucę na pierwszy nawóz liście :D
W moim ogródku rośnie już trochę roślin od Joli :D a czubeczki roślin też już widuję!
Miłej soboty Agnieszko ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8948
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiuuu
Chodziło mi o krojenie nożem na desce 10 kg kapusty :)
Robię ją w małych ilościach, a kiedyś przeczytałam przepis i kazali właśnie mieszać kapuchę coby się równomiernie kisiła i nie zepsuła.
Ciekawy pomysł z tą gnojówką.
Kiedyś mieszkając w mieście zrobiłam z pokrzywy, ale tradycyjną, smród był taki nie do przyjęcia, że musiałam w nocy iść to wylać gdzieś do rowu, bo sąsiedzi by nie wytrzymali :;230 ;:306
Pamiętam jak się turyści dziwnie patrzeli co wylewam ;:215
Teraz to by nikomu nie przeszkadzało.
U nas tradycyjnie leje i nie chce się wydobywać na przestwór oceanu. :roll:
Mimo wszystko wczoraj posadziłam wykopaną z działki różę i wkopałam trochę mis z ukorzenionymi cebulkami.
Dziś nie padało, ale przyszedł ziąb. Powkopywałam trochę irysków też wcześniej posadzonych w doniczkach.

Obrazek
Chryzantemki przy domu.

Obrazek
Trochę tu bałaganu ale widać zdobyczną doniczkę.

Obrazek
Ostatnie kwiaty ''Barrs blue''

Obrazek
Kolejna żywa chryzantema.

Obrazek
Róża ''Papageno'' na pniu kwitnie chyba czwarty raz :D

Obrazek
Pietruszka.

Obrazek
Pąki ciemiernika.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś, jak to możliwe, że Twoja pietruszka tak żywo wygląda? ;:oj Tzn nie postuluję, aby przestała, ale moje po samym zimnie i lekkim mroziku omdlewają i już mi się odechciało takiej natki, a Twoja wygląda jak w lecie, a sama pisałaś, że już się trafiło kilka naprawdę zimnych nocy! Poproszę o nazwę odmiany ;:108
Chryzantema też wygląda prześlicznie, lubię w ogrodzie różowe kwiaty, dla odmiany w domu niczego różowego nie toleruję (prócz niektórych ciuszków córki ;:224 )
Mówisz, ze aromat pokrzywówki nie był zbyt przyjemny? :lol: Ja też tak uważałam, póki nie nastawiłam pokrzywówki z żywokostem dwa lata temu. Wtedy okazało się, że sama pokrzywówka "to przy tym perfuma" :;230
Ja też lubię przedwiośnie, pobielone drzewka, wyłażące wszędzie szczypiorki i trawa nabierająca bardziej jaskrawego koloru ;:3 W sumie to już niedługo!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8948
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Ago
Tę kędzierzawą pietruszkę miała zawsze Babcia i mam ja :D
Ona jest świeża nawet zimą, można odkopać i zerwać. :D
Znalazłam opakowanie - Petroselinum crispum convar. crispum - ''Moss Curled 2''
Nie pamiętam czy wcześniej sadzone były tej samej odmiany, nie ważne, podobnie się zachowywały i dużo smaczniejsze od standardowej , pojedynczej pietruchy naciowej.
W tym roku część niestety zgniła, resztę ślimaki podgryzły, ale parę krzaczków jeszcze jest :D
Właśnie wczoraj przeczytałam na naszym Fo. ,żeby już w lutym - marcu rozsypać kulki na ślimaki przy zagrożonych roślinach.
Oczywiście w warzywniku nie rozsypuję, lecz na obrzeżach :twisted:
Mówisz ,że dekokcik z żywokostem taki aromatyczny :lol:
Ciekawe, że suche gołębie złoto namoczone i użyte do podlewania nie wydaje jakiegoś strasznego zapachu :;230

;:3 ;:3 ;:3

Dziś słońce i zszokowana zastanawiam się co by tu jeszcze zdziałać oprócz obsypywania różyc i przykrycia na noc wsiego ;:215

Edit. Już spadł śnieżek i odśnieżałam auto co by drzwi nie zamarzli.
Zdążyłam czosnek rozsadzić i śmignąć taką z wiadomą zawartością.
No i kroiłam kilka godzin kapustę na podłoże świąteczny - do kiszenia 8-)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42398
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko jak czytam w telefonie, a nie lubię w nim odpowiadać, to potem wątek się odhacza i przepada, ale szukam od czasu do czasu i jestem!
Ja tam nie zwracam uwagi na smrodek gnojówek i uważam, że w porównaniu z paleniem w piecach różnych rzeczy smrodek gnojówki jest luksusem. Tą pokrzywową leję rozcieńczoną późnym popołudniem i do rana nic nie czuć nawet w tunelu. Rozcieńczone gnojówki również służą do pryskania p/mszycom i in.
Pewnie już dzisiaj takich chryzantem w ogródku nie ma? bo czytałam że zima do Ciebie też zawitała :D
Pietruszka ciekawa, raz siałam ale z żadnym skutkiem ;:185 Potem się zniechęciłam, bo u mnie w ogóle z pietruszkami nie idzie.
Nie używasz gołębiego złotka pod jarzynki? parę forumek ma fantastyczne efekty dzięki gołębiemu nawozowi. Jedna koleżanka ma specjalną beczkę gdzie miesza z wodą i rozcieńczając podlewa swoje rośliny.
Zdjęcia zawsze później wklejasz i jakoś ze zdziwieniem wracam do wcześniejszego posta ;:306
Donica solidna! ;:215
Dobrego tygodnia Aguniu ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8948
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu
To fantastycznie, że używasz z powodzeniem naturalnych preparatów. :)
Niestety i u nas sąsiedzi potrafią skutecznie zepsuć przebywanie na dworze paląc dziwnym opałem.
Marysiu dwa pojemniki z chryzantemami schowałam a chryzantemki rosnące w gruncie mają się nie najgorzej.
Nawet stara odmiana z działek dopiero rozwinęła kwiaty.
Dla jarzynek nie podsypuję nawozu, dowiedziałam się, że i od gołębiego i od kurzego nawozu robaczywieją.
Robię taką jakby lekką gnojówkę i podlewam nią np. rabarbar, krzewy itp.
Zdjęcia doklejam do starego postu, aby nie tworzyć nowego pod swoim.
Donica jest bardzo duża, może plastycznie nie powala na kolana, ale takiego modelu nie miałam, nie drogo zapłaciłam ;:224
Wczoraj odgarniałam śnieg a dziś prawie się stopił. :|
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,
palenie nie wiadomo czym to istna plaga.
Przy zachodnim wietrze, zanim otworzę okno, uważnie przyglądam się, czy kuzyn albo ciotka nie rozpalają czasem w piecu.
Nieraz się zdarzyło, że akurat wietrzyłam, a po chwili cały dom był pełen smrodu palonych plastików.
Każda próba rozmowy z nimi na ten temat kończy się zdziwieniem, co mi to przeszkadza i chamskim pomrukiem.
Zastanawiam się, jak długo jeszcze to wytrzymam, przyjdzie dzień, kiedy nie wyrobię i gdzieś zadzwonię :evil:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8948
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Madziu
Trochę się obśmiałam z Kuzyna bo przypomniała mi się sytuacja z pszczołami :lol:
U nas czasem nie da się nic robić na dworze, jak najbliżsi , zresztą ogólnie O.K. sąsiedzi kopcą na całą okolicę.
Raz zapytałam i powiedzieli ,że palą topolą :roll: Ale podejrzewam ,że pampersy dziecka wrzucają ;:oj
Co ciekawe nasi sąsiedzi smrodzą również latem.
Wrzucanie plastyków to istny idiotyzm, trują i siebie i nas wszystkich :evil:
Normalne drewno wrzucone do pieca nigdy nie śmierdzi. 8-)

;:3 ;:3 ;:3

Dziś kolejna tura okrywania roślin igliwiem i chowania licznych :roll: doniczek z roślinkami.
Te pozostawione powsadzałam w worki jutowe i okryłam włókniną.
Śnieg spadł, potem stopniał, ale na trawie pozostał w cieniu w formie jak by lukru.
Chciała bym jeszcze trochę pogrzebać w ziemi ;:131
Nie zdążyłam porozsadzać malw i dzwonków ogrodowych, które są w pojemnikach.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”