Witaj Mireczko

Szkoda że na spotkaniu nie byłaś ale trudno jeszcze będzie okazja się spotkać

W sobotę planuję ruszyć z pracami w ogrodzie , byle by tylko pogoda dopisała . A pracy mnóstwo , trawnik totalnie zniszczony przez krety

.
Dzisiaj na własne oczy widziałam bociany w gnieździe w Łęgnowie

czyli jest już nadzieja na wiosnę .
Trochę wspomnień - nie wszystkie miłe , szara kotka widoczna na tym zdjęciu odeszła

na zapalenie płuc .
I troszkę kwiatuszków .
Mam nadzieję że już niedługo będą nowe zdjęcia kwatuszków .