Elizabetka po śląsku cz.3

[Elizabetka]

Aniu na razie zima króluje i ptaszki trzeba nakarmić.

Grażko...tak mieszkam w domku....dookoła bloki, druty wysokiego napięcia i kościółek no i poczta.

Andziu...a już myślałam, że Cię tymi papierami na amen zasypali gorzej niż śniegiem ...miło, że znojdłaś chwilka.

No to czas na dokarmianie ....głodomorki czekają.

[Andzia1]

Elu, dla Ciebie zawsze sie chwilka znajduje, tylko nie zawsze sie odzywam
U nas też jest stołówka dla fruwających i wczoraj płakałam ze smiechu obserwując kocura, który chciał sie dostać do wiszącej słoninki... wierzcie, prawdziwy kabaret. W końcu sroki go pogoniły biedaka


Najnowsze badania odkryły wreszcie prawdę na temat punktu g u kobiet Jednoznacznie... punkt G u kobiety znajduje się... na końcu słowa SHOPPING

[Elizabetka]

Aniu u nas tych srok też jest pełno...a koty mogą chodzić tyko w nocy bo w dzień Mikuś pilnuje i wszystkie goni równo...za to kretów mam kilka pokoleń.



A z tym G się nawet zgadzam ....zwłaszcza typu roślinnego.

[an-ka]

Zimę lubimy najbardziej na fotografii,też wolę wiosenne obrazy.Piesio-stróż z jęzorem z boku pilnuje,żeby w3szystko było w porządku.
Muszę iść do Neli zobaczyć co to za rajza i kaj.(też ciekawska jestem)

[fela]

Oj, zasypało Twoją zagrodkę, oj zasypało wszystko na biało. Widziałam, że nadal śnieży w Polsce. Ładny ten rudy ptaszek, a okrąglutki niczym kluleczka.
Ale najważniejsze, że dzień mamy już dłuższy o 20 minut!

[trzynastka]

Ale masz ślicznego kudłacza

Ale najważniejsze, że dzień mamy już dłuższy o 20 minut

hurra

[goryczka143]

Witaj Elizabetko!

Zasypało to nas chyba wszystkich. Dobrze, że pokazujesz wczesno-
wiosenne kwiaty, może przywołają nam wiosnę.
Miłego wieczoru

[Elizabetka]

Anko....no do tego Kapiasa...już się nie mogę doczekać kiedy razem pojedziemy.

Felu zasypało total.....a ten grubiutki ptaszek to po raz pierwszy przyleciał z kolegami do naszej zegrodki.
Muszę zapytać Janusza Karpek jaki to ptaszek...on się na tym zna.
Z każdym dniem dnia będzie przybywać...i to jest pocieszające. Dzięki zegarynko.

Celinko z tego kudłacza to takie niewiniątko .
Celinko jak to dobrze, że coraz dłuższy dzień mamy.

Krysiu to już końcówka...za niedługo wiosna będzie w pełni a póki co nawzajem będziemy się odwiedzać.

Ptaszki nakarmione poszły spać to teraz parę wspominek.





i dla Was różyczka

[HalinaK]

Elu dziękuję ślicznie za cudne wspomnienia

[Gabriela]

Eluś, dzięki za wpis... no i kwiatuszki...
Wytłumaczyłam Ci w moim wątku o co chodzi...

[Alionuszka]

Eluś no to się w końcu dowiedziałam o jaki wyjazd chodzi ,ale to dopiero w maju ,musimy na wcześniejszy termin się umówić ,bo przecież tyle sadzonek do pobrania... ,zresztą nie tylko z powodu roślinek... Twój Mikuś widać ,jest prawdziwym stróżem domu... nie może nic umknąć jego uwadze...

[eukomis]

Witaj Eluś jakoś nas tak zasypało dookoła ,pozdrawiam

[koza]

Elizabetko!!! Fela napisała , że juz 20 minut dłużej świat widzimy!!! Szkoda, że tego nie odczuwamy z braku słonka!!! Mimo to raźniej na duchu mi się zrobiło!!! I nic to, że bęcłam na cztery litery idąc rano do pracy (na szczęście świadków nie było!!) . Pozdrowionka i buziaki dla Ciebie i Wszystkich Twoich Gości (dla Feli podwójne za podniesienie na duchu!!)

[Elizabetka]

Halinko....tylko wspominki nam pozostały....ale już niedługo....

Gabrysiu zaraz idę poczytać.

Neluś a ja czytałam na drogowskazie, że od kwietnia mają czynne...ale najwięcej jednak kwitnie w maju....no dobra to takim razie w maju. Na plac nikt nie wejdzie bez kija....zwłaszcza męźcizny.
Ja już myślę kiedy tę różyczkę mchową dla Ciebie wykopać....najwcześniej prawdopodobnie będziemy w górach początek kwietnia....czy to nie będzie za późno na kopanie, choć tam później rusza wegetacja. Musimy to wszystko ustalić...oj tyle planów na wiosnę się szykuje.

Halinko ....ano zasypało i to porządnie ale nam w głowach już wiosna.

Ulko już sobie wyobrażom jak żeś lądowała...nie żeby być pośmiywno ale co jo moga za to jak sobie koziczka fikła kozła
a Fela to jest złoto dziołcha....wie jak ludzi pocieszyć.



i różyczka dla Was

[trzynastka]

Piękne te mini żonkile lubię te żółtości wiosenne

słonko zostawiam choć go prawie nie ma