
Witaj serdecznie.
Podziwiam wytrwałość przy uprawie mieczyków, mnie się już nie chce wkopywać i wykopywać....za dużo z tym zachodu, a i bez tego pracy mam sporo z różami wiosną i jesienią. Dlatego bezzawistnie podziwiam u innych :P
U mnie też okropna susza, bo ostatnio porządnie padało chyba w sierpniu, tylko kiedy? I też podlewam

Bez tego padłyby trawy, zawilce, astry i cała reszta.
zresztą nawet z podlewaniem efekty tej suszy widać na miskantach, które podsychają od dołu. Nie jestem jednak w stanie podlać solidnie takich wielkich kęp.
Wspominałaś o alergii i o tym, że z tego powodu nie masz traw. A o jakie trawy dokładnie chodzi?