Nie mogę nic powiedzieć na temat chłodnego zimowania, bo moje zimują w domu.Phacops pisze:Zbieram opinie na temat kwitnienia tych popularnych echinopsisów. Mam taką sugestie, że zimnie zimowanie 4-5 stopni przyspiesza.
To Echinopsisy z odrostów i kilka lat nie kwitły, tylko tworzyły odrosty, stały na parapetach wewnętrznych południowego okna. Zaczęły kwitnąć gdy zaczęłam je wystawiać na parapet zewnętrzny - już pierwszego roku po takim werandowaniu wydały kwiaty i każdego roku bardziej obficie. Nie tylko kwiaty świadczą o lepszej kondycji po bardziej energetycznej ekspozycji promieniowania oraz bardziej naturalnych warunkach nocą - cała roślina wypiękniała, jędrność, barwa zieleni, niewyciągnięty w kolumnę kształt i gigantyczne przyrosty roczne - to wszystko efekty bezpośredniego miejsca na świeżym powietrzu. Pewnie jeszcze lepiej byłoby, gdyby udało mi się obniżyć temperaturę na zimowanie, ale tego nie ma w moich doświadczeniach - raczej by to potwierdzały, bo to ogólna zasada u kaktusów.

A Portos to kot-ogrodnik (dlatego tak często gości w tym wątku), lubi wszystkie rośliny, kaktusy także. Ale chyba najbardziej Echinopsisy właśnie - gdy danego dnia wieczorem mają się otworzyć pąki, to wiem to po reakcji Portosa - od rana siedzi przy nim z nosem przy pąku - on pewnie już ten zapach czuje. A miejsce na parapetach to miejsce kota właśnie, tylko kaktusy mu większość zaanektowały.
