A kot z pyszczka wygląda na niezłego - że się tak wyrażę - zakapiora
Mój ogród wśród łąk część 5
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ten pierwszy dzwonkowaty to Rooguchi?
A kot z pyszczka wygląda na niezłego - że się tak wyrażę - zakapiora
A kot z pyszczka wygląda na niezłego - że się tak wyrażę - zakapiora
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Strasznie się ochłodziło, ale nie padało
Weekend zapowiadają byle jaki, więc odpocznę sobie. Zapomnę, że mam ogród, warzywnik, dom...
No, ale pomarzyć warto. Niedługo wakacje, mój urlop na który czekam z wytęsknieniem, bo już zipię i jadę na rezerwie.
Justynko - Wiem o czym piszesz, bo u mnie gołębie sąsiada próbowały, a nawet co nieco mi dziabnęły. Ale M porozmawiał bardzo poważnie z gościem, bo warzywka to pikuś, ale one chodziły po autach i niestety, tu już chodzi o uszkodzenie mienia. Nie wiem, co sąsiad zrobił, bo gołębi nie ma
Ale na ptaki, żeby odstraszyć kazali mi kupić takie plastikowe wrony.
I ja pielę...robota z nimi tymi chwastami w koło Macieju
Marysiu - Tak, te gailardie są z siewu. Ale sadzone już dwa lata temu na jesieni, w zeszłym sezonie pięknie , obficie i do samych mrozów kwitły. I jak widać podoba im się u mnie. Mordeczka to diabeł wcielony, zrobi wszystko, żeby się zakraść w jakiś przytulny kącik. Ostatnio znalazłam ją w komodzie, spała na obrusach
A z Zuzą już sobie pogadałam, to nie forumowiczka, tylko hakerka jakaś
Kara była bolesna, musiała poczytać książkę
Dorotko - Granulat też dobry. Przynajmniej wygodny do rozsypania. Ja zbieram złoto, za każdym razem przywożę sobie kilka worków. Widzę efekty nie tylko w warzywniaczku. Kompost też jest fajny, ale złoto to złoto
Ten dzwonek to wzniesiony się nazywa, czy jakoś tak podobnie. Fajny jest, bo długo kwitnie.
Sylwia - Tak, to Rooguchi. Wystrzelił do nieba jak szalony. Czekam na Fay, też lubię te dzwonkowate
Lulcia to najspokojniejszy kot na świecie, uwielbia głaskanie, spanie na kolankach i ciepełko. Wszystkie psy i koty mają przed nią respekt, chociaż ona nie używa przemocy. Wystarczy, że odpowiednio spojrzy, machnie ogonem i warknie i nawet Pepsi pozwala jej na wszystko.
Ognista Rumba zaczyna

Do popisania
Justynko - Wiem o czym piszesz, bo u mnie gołębie sąsiada próbowały, a nawet co nieco mi dziabnęły. Ale M porozmawiał bardzo poważnie z gościem, bo warzywka to pikuś, ale one chodziły po autach i niestety, tu już chodzi o uszkodzenie mienia. Nie wiem, co sąsiad zrobił, bo gołębi nie ma
I ja pielę...robota z nimi tymi chwastami w koło Macieju
Marysiu - Tak, te gailardie są z siewu. Ale sadzone już dwa lata temu na jesieni, w zeszłym sezonie pięknie , obficie i do samych mrozów kwitły. I jak widać podoba im się u mnie. Mordeczka to diabeł wcielony, zrobi wszystko, żeby się zakraść w jakiś przytulny kącik. Ostatnio znalazłam ją w komodzie, spała na obrusach
A z Zuzą już sobie pogadałam, to nie forumowiczka, tylko hakerka jakaś
Dorotko - Granulat też dobry. Przynajmniej wygodny do rozsypania. Ja zbieram złoto, za każdym razem przywożę sobie kilka worków. Widzę efekty nie tylko w warzywniaczku. Kompost też jest fajny, ale złoto to złoto
Ten dzwonek to wzniesiony się nazywa, czy jakoś tak podobnie. Fajny jest, bo długo kwitnie.
Sylwia - Tak, to Rooguchi. Wystrzelił do nieba jak szalony. Czekam na Fay, też lubię te dzwonkowate
Lulcia to najspokojniejszy kot na świecie, uwielbia głaskanie, spanie na kolankach i ciepełko. Wszystkie psy i koty mają przed nią respekt, chociaż ona nie używa przemocy. Wystarczy, że odpowiednio spojrzy, machnie ogonem i warknie i nawet Pepsi pozwala jej na wszystko.
Ognista Rumba zaczyna

Do popisania
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Rumba przepiękną różą jest. U mnie też zaczynają, ale może jutro będzie coś konkretnego. Niestety nie dała się ukorzenić, chociaż próbowałam przez kilka lat.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ten pierwszy dzwonek, to dzwonek skupiony, kiedyś koniecznie chciałam go mieć. Potem gdzieś : zniknął
. Nieźle się rozsiewał, ale chyba miał za ciemno.
Co to za żółte 'obwarzanki'?
.
Co to za żółte 'obwarzanki'?
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pulpa222 - Aniu odpowiem w imieniu koleżanki
Ta roslina z " żółtymi obwarzankami" ja ją określiłaś to Phlomis russeliana (Żeleźniak Russela) .
Wysoka ( ok 90 cm) i bardzo ciekawy ... taki orientalny wygląd. Siałam ja dwa razy i zerowy efekt, chyba stare nasiona.
Małgosiu przeszłam się po nowej ścieżce - pracy sporo ale za to jaki efekt !!! Spacer wśród kwitnących róż, powojników bardzo miły, do tego piękny warzywniak ... marzenie wielu forumowiczów.
Powojniki bylinowe faktycznie są niezawodne - ładnie się rozrastają i nie chorują. Jedyny minus to to,że nie mają czepnych wąsów i leżą lub trzeba im pomóc aby stały.
Miłego wypoczynku przy niedzieli
Ta roslina z " żółtymi obwarzankami" ja ją określiłaś to Phlomis russeliana (Żeleźniak Russela) .
Wysoka ( ok 90 cm) i bardzo ciekawy ... taki orientalny wygląd. Siałam ja dwa razy i zerowy efekt, chyba stare nasiona.
Małgosiu przeszłam się po nowej ścieżce - pracy sporo ale za to jaki efekt !!! Spacer wśród kwitnących róż, powojników bardzo miły, do tego piękny warzywniak ... marzenie wielu forumowiczów.
Powojniki bylinowe faktycznie są niezawodne - ładnie się rozrastają i nie chorują. Jedyny minus to to,że nie mają czepnych wąsów i leżą lub trzeba im pomóc aby stały.
Miłego wypoczynku przy niedzieli
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Oglądacie mecz? Ja tak....muszę
Miałam sobie odpocząć, bo pogoda podobno nie miała zachęcać do ogrodowania. Ale jak wiecie, mieszkam w tej części Kraju naszego kochanego, gdzie świeci codziennie słoneczko, a o deszczu nikt nie słyszał od dawien dawna. Wobec powyższego zajęłam się w sobotę pieleniem, podlewaniem i przesadzaniem w doniczki host posadzonych w beznadziejnym miejscu. Usunęłam wszystkie krzaczki truskawek, ogłaszając tym samym koniec sezonu. Jesienią będę sadziła nowe. A zerwane truskawki poszły do gara i mam w spiżarce wszystko, co można mieć z tych owoców.
W sobotę ogród posprzątałam na piątkę z plusem. M miał tapetować w sypialni, ale tak mnie wkurzył
Iza - Rumba ma tak fajne, ogniste kolorki i do tego jest zdrowa, że zajmuje u mnie dość wysokie miejsce w rankingu. Ja nie ukorzeniałam do tej pory żadnej róży, może czas to zmienić? Muszę o tym poczytać, a do Ciebie będę, jeśli można krzyczeć o pomoc
Aniu - To żeleźniak. Bardzo fajna roślinka, liście też ma ozdobne, i całkowicie mrozoodporna. Dla mnie to duży plus.
Dzwonek skupiony musiałam tez lekko odchudzić, bo wiosną miała mnóstwo małych dzieciaków, a mi się nie chciało bawić w rozmnażanie, ale chyba to zmienię, skoro on sobie lubi zanikać. U mnie rośnie na słonecznym miejscu. Ten kolor aż razi z daleka, a obecnie w towarzystwie ma jaskrawo pomarańczowy kwiat liliowca....duet taki mocny, że aż zęby bolą.
Krysiu - Dziękuję za wyjaśnienia dla Ani. Tak, to prawda. Bylinowe potrzebują naszego wsparcia. Nie robię nic z Arabellą, bo ona ma się tarzać i lekko otulać okoliczny pień, ale pozostałe muszę wspomóc. Ale czego się nie robi dla naszych kwiatuszków, prawda?
Moja niedziela wyglądała tak
Klon palmowy musi wylecieć z tej rabaty, psuje mi różankę



Dostałam ją jako Chopin, ale czy to ta róża, to nie mam bladego pojęcia. Ale pachnie bosko.

Pierwszoroczniak Abudance. Już mi się podoba, bo zbudował ładny krzaczek...oj zapomniałam powąchać, czy pachnie.

I to, z czym mi się czerwiec kojarzy.
Po pierwsze z tym, że brzuszek czasami boli

po drugie, że pachnie wokoło pięknie

a z tych zrobiłam pyszny sok

po trzecie, że można robić piękne bukiety różane

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu co do meczu to też nie przejawiam większego zainteresowania , ale dziś grali nasi ,więc trzeba było od czasu do czasu choć się zainteresować jak im idzie...Większość dnia przesiedziałam w
na leżaczku.
Pogoda była przepiękna....
Też na deszcz czekam już od paru dni i niby się zanosiło a dziennie nic z tego .
Niestety w trakcie remontu ,choćby najmniejszego, pobojowisko w całym domu.
Jak ja się cieszę że pokój dzieciom zrobiliśmy zimą. Teraz całe lato mam dla siebie...
Pięknie ci różanka zakwitła a czereśnie jakie dorodne!
Pogoda była przepiękna....
Też na deszcz czekam już od paru dni i niby się zanosiło a dziennie nic z tego .
Niestety w trakcie remontu ,choćby najmniejszego, pobojowisko w całym domu.
Jak ja się cieszę że pokój dzieciom zrobiliśmy zimą. Teraz całe lato mam dla siebie...
Pięknie ci różanka zakwitła a czereśnie jakie dorodne!
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Żeleźniaka będę szukać, bo jest cudaczny i bardzo mnie się podoba, zestawienie ciemnego błękitu z pomarańczem działa na mnie ożywiająco, a ząb mnie boli od zimnego i ciepłego
.
Zniosę ból żołądka dla takich czereśni, zapach jaśminu uwielbiam, a z kwiatów bzu wychodzą świetne naleśniki. Kwiaty cięte brudzą wazony i trzeba wymieniać wodę
.
Jak widać, każdy widzi wszystko inaczej i to jest super
. Tyle żartem
.
Masz niezłą różankę i wszystko już kwitnie
. Ja kombinuję, jak i gdzie posadzić jeszcze ze 3 róże.
Najpierw jednak muszę poszukać gdzieś taczki gliny, żeby zanim się wypłucze, róże zdążyły się osadzić w glebie (czytaj:piasku).
Swoją Arabellę też posadziłam przy pniu, ale była tak słaba po zamieszkiwaniu pod dużą różą, że w tym sezonie zbyt mocno nie zakwitne; ważne, że zipie
.
Zniosę ból żołądka dla takich czereśni, zapach jaśminu uwielbiam, a z kwiatów bzu wychodzą świetne naleśniki. Kwiaty cięte brudzą wazony i trzeba wymieniać wodę
Jak widać, każdy widzi wszystko inaczej i to jest super
Masz niezłą różankę i wszystko już kwitnie
Najpierw jednak muszę poszukać gdzieś taczki gliny, żeby zanim się wypłucze, róże zdążyły się osadzić w glebie (czytaj:piasku).
Swoją Arabellę też posadziłam przy pniu, ale była tak słaba po zamieszkiwaniu pod dużą różą, że w tym sezonie zbyt mocno nie zakwitne; ważne, że zipie
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Jak pięknie kwitną róże! Ten "Chopin" i to co nad nim cudowne! Tak nie za bardzo z tej perspektywy mogę odgadnąć, co to?
Tych wczesnych czereśni nie lubię specjalnie, ale jako starter do lata - może być!
Mi czerwiec kojarzy się z młodymi ziemniakami z koperkiem, porzeczkami i podłoże z młodej kapusty
Tych wczesnych czereśni nie lubię specjalnie, ale jako starter do lata - może być!
Mi czerwiec kojarzy się z młodymi ziemniakami z koperkiem, porzeczkami i podłoże z młodej kapusty
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Dobrze,że ja nie mam obowiązku oglądania i pomocy psychicznej
U mnie też sucho,ale w wakacje zabieram się za małe czary mary,może Cię sięgnie
Ktoś w końcu musi się za to wziąć,co nie? Będę przemawiać do rozsądku Pani Naturze
Czereśnie już masz,to jak bardzo one wczesne? Podobno my mamy najwcześniejszą odmianę a one dopiero zaczynają nabierać rumieńców.
A truskawki czemu wyrzuciłaś? Zestarzałe krzaczki?
U mnie też sucho,ale w wakacje zabieram się za małe czary mary,może Cię sięgnie
Czereśnie już masz,to jak bardzo one wczesne? Podobno my mamy najwcześniejszą odmianę a one dopiero zaczynają nabierać rumieńców.
A truskawki czemu wyrzuciłaś? Zestarzałe krzaczki?
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Uwielbiam "bzówkę" i różane bukiety.
Czerwiec to piękny miesiąc.
Wspaniałe, wielkie różane krzewy zakwitły obficie, ach jak lubię takie widoki.
Czerwiec to piękny miesiąc.
Wspaniałe, wielkie różane krzewy zakwitły obficie, ach jak lubię takie widoki.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Na kwiaty bzu i ja się wybieram, jutro już chyba musowo muszę pojechać. Rzeczywiście klon jakiś malutki w tym gąszczu różanym. Krzaki truskawek w ogóle wyrzucałaś? - czy robiłaś sadzonki na nowe? - czy w ogóle kupisz nowe? ;)
Pozdrawiam - Justyna
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Ale Ci różanka rozkwitła pięknie
Czereśnie uwielbiam, ale jeszcze czekam na te wielkie i ciemne. Z kwiatów bzu można zrobić też nalewkę, Miłka robiła - nalewka jest bardzo aromatyczna.
Czereśnie uwielbiam, ale jeszcze czekam na te wielkie i ciemne. Z kwiatów bzu można zrobić też nalewkę, Miłka robiła - nalewka jest bardzo aromatyczna.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
I ja nastawiłam czarny bez, z tym że u mnie naleweczka będzie.
Różankę masz śliczną, a ten Chopin to faktycznie nie Chopin, on jest czysto biały, a ta Twoja różem muśnięta.
Też chyba wyrzucę w tym roku truskawki, ja nawet jeszcze nie mam czerwonych
Do tego będzie ich niewiele. Czas odświeżyć grządkę 
Różankę masz śliczną, a ten Chopin to faktycznie nie Chopin, on jest czysto biały, a ta Twoja różem muśnięta.
Też chyba wyrzucę w tym roku truskawki, ja nawet jeszcze nie mam czerwonych
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Mmniamuś czeresienki.Moje jeszcze małe i zielone( kilka sztuk)
Różyczki śliczne
I flakonik z nimi też
A sok z kwiatu z bzu. jak robisz???
Różyczki śliczne
I flakonik z nimi też
A sok z kwiatu z bzu. jak robisz???

