A później chodzi po domu i tupta :P
W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)
Ja również mam suczki bez rodowodu. Nie popieram jednak niekontrolowanego rozmnażania psów. Wręcz jestem tego wrogiem. Widzę co się dzieje, widzę jak się te bezpańskie psy tułają. Najbardziej jednak denerwuje mnie beztroska i bezmyślność właścicieli . Suk szczególnie. Do szału doprowadza mnie postępowanie ludzi - właścicieili suk, które podczas cieczki biegają samopas po okolicy (często wręcz wyganiane z posesji). Moim zdaniem jeśli ma ktoś sukę to niech o nią dba. Niech ją pilnuje. Najlepszym wyściem dla kogoś kto nie chce mieć szczeniaków jest sterylizacja. .Wówczas jest spokój i z cieczką i z tabunami psich kawalerów. I nie ma niechcianych szczeniąt. I nie ma kłopotu co z maleństwami zrobić... Poza tym sterylizacja przedłuża życie i zdrowie suczek. Ale czy na wsi jest to popularne? Oczywiście, że nie. Nie do pomyślenia dla większości jest, żeby sukę wysterylizować. Szok. Nierealne. Wręcz niepotrzebne... Taka jest prawda. Na wsi panuje zacofanie. i to chyba nie szybko się zmieni. Ot co.
Ale chyba nie jestem takim radykalnym zwolennikem tylko i wyłącznie psów rodowodowych. Nie każdego stać na rodowodowego psa. Szczeniaki powinny mieć jednak tylko osoby odpowiedzialne i świadome... Ale jeśli nie zostanie zaostrzone prawo w tym temacie to nic się nie zmieni.... Dalej będzie ciemnogród i zacofanie....
Ale chyba nie jestem takim radykalnym zwolennikem tylko i wyłącznie psów rodowodowych. Nie każdego stać na rodowodowego psa. Szczeniaki powinny mieć jednak tylko osoby odpowiedzialne i świadome... Ale jeśli nie zostanie zaostrzone prawo w tym temacie to nic się nie zmieni.... Dalej będzie ciemnogród i zacofanie....
Pozdrawiam
Ediii
Ediii
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
mój WSziranek już zdrowszy, łapka się leczy mniej utyka
mam wrażenie ze po tabletkach stracił troche apetyt
wczoraj na pocieszenie dostał od "tatusia" piłeczke kwiczącą jak świnka
siedziałam i zwijałam się ze śmiechu jak widziałam co z nią wyprawiał
a jaki porządny, za każdym razem po skończone zabawie odnosił ją do swojego kąta na posłanie coby nikt nie zabrał...
przepocieszne to było
mamy jeszcze piłeczke świecącą przy odbiciu od podłogi i takie cos do gryzienia
tyle prezentów dostał, ze....
mam wrażenie ze po tabletkach stracił troche apetyt
wczoraj na pocieszenie dostał od "tatusia" piłeczke kwiczącą jak świnka
siedziałam i zwijałam się ze śmiechu jak widziałam co z nią wyprawiał
a jaki porządny, za każdym razem po skończone zabawie odnosił ją do swojego kąta na posłanie coby nikt nie zabrał...
przepocieszne to było
mamy jeszcze piłeczke świecącą przy odbiciu od podłogi i takie cos do gryzienia
tyle prezentów dostał, ze....
Myślę, że Edii niepotrzebnie oskarżył wszystkich ze wsi o zacofanie - ale jako początkujacemu możemy mu to wybaczyć :P - wszak "ludzie nie dzielą się na tych z miasta i ze wsi, ale na mądrych i głupich"
Mam nadzieję , że Edii się nie zrazi i pokaże nam swoje suczki.
Figo, Twoje małe są cudowne, niedawno moja taka była.
Mam nadzieję , że Edii się nie zrazi i pokaże nam swoje suczki.
Figo, Twoje małe są cudowne, niedawno moja taka była.
- iwika
- 500p

- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
A ja mieszkam na wsi i mam podobne doświadczenia. Moi sąsiedzi nie pilnują swoich suk co cieczke mają szczeniaki
Jak delikatnie mówie im o sterylizacji to patrzą na mnie z " byka". Mówią, że " żartuje bo woli potopić szczeniaki niż wydać na psa 100 czy 200 zł." Tak, tak u mnie to się odbywa. A jak ja na dworze wyczesuje swojego psa to kręcą głową.
Ale ja się tym nie przejmuje, że mnie traktują jak "ufolud" lub " panniczka przyszła z bloków
Zresztą to samo dotyczy się kotów ich jest u moich sąsiadów na potęge, tylko jedna sąsiadka ma swoje kotki wysterelizowane.
Jak sąsiedzi zobaczyli moją Sis to chcieli ją
bo po co mi w domu drugi pies, To ja im na to, że ona jest z rodowodem pełnorasowa , to otworzyli oczy co to jest ?
Czasmi i mi cisną się pewne słowa na usta
No ale nie wszystkich się mierzy jedną miarką
Ale ja się tym nie przejmuje, że mnie traktują jak "ufolud" lub " panniczka przyszła z bloków
Zresztą to samo dotyczy się kotów ich jest u moich sąsiadów na potęge, tylko jedna sąsiadka ma swoje kotki wysterelizowane.
Jak sąsiedzi zobaczyli moją Sis to chcieli ją
Czasmi i mi cisną się pewne słowa na usta
No ale nie wszystkich się mierzy jedną miarką
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
Ojej przepraszam. przepraszam przepraszam. Moja wina..... Wybaczcie.
Źle się wyraziłam. Nie chciałam nikogo urazić. Ja również mieszkam na wsi (jestem z tego zadowolona, lubię wieś... ).. I dlatego tak napisałam. Po prostu u siebie we wsi obserwuje takie zjawisko... Ale faktycznie nie powinnam tak uogólniać. Jeszcze raz przeczytałam swój wpis i ... się przestarzyłam - faktycznie wyszło na to, że atakuje ludzi ze wsi. A to absolutnie nie było moim zamiarem. Jeszcze raz przepraszam.... Ale narozrabiałam. Jeny.
DankaWS masz absolutną rację - ludzie albo mądrzy albo głupi - bez względu na miesjsce zamieszkania. O to mi własnie chodziło. Jeszcze raz przepraszam za nieprecyzyjne wyrażenie.
Źle się wyraziłam. Nie chciałam nikogo urazić. Ja również mieszkam na wsi (jestem z tego zadowolona, lubię wieś... ).. I dlatego tak napisałam. Po prostu u siebie we wsi obserwuje takie zjawisko... Ale faktycznie nie powinnam tak uogólniać. Jeszcze raz przeczytałam swój wpis i ... się przestarzyłam - faktycznie wyszło na to, że atakuje ludzi ze wsi. A to absolutnie nie było moim zamiarem. Jeszcze raz przepraszam.... Ale narozrabiałam. Jeny.
DankaWS masz absolutną rację - ludzie albo mądrzy albo głupi - bez względu na miesjsce zamieszkania. O to mi własnie chodziło. Jeszcze raz przepraszam za nieprecyzyjne wyrażenie.
Pozdrawiam
Ediii
Ediii
iwika u mnie jest dokładnie tak samo.
Panuje taki pogląd - sterylizacja to głupota. Jeśli w ogóle wiedzą co to jest. Niepotrzebny wydatek Widzimisie... Lepiej potopić szczeniaki. Albo wywieźć gdzieś sukę ciężarną. Niech się błąka. Byle dalej.
Taka jest smutna prawda. I tak jest w mojej miejscowości. W mojej wsi.
Oczywiście, że nie wszyscy tak robią i myślą - ale śmiało mogę stwierdzić, że większość... szczególnie ludzie w podeszłym wieku.....
Panuje taki pogląd - sterylizacja to głupota. Jeśli w ogóle wiedzą co to jest. Niepotrzebny wydatek Widzimisie... Lepiej potopić szczeniaki. Albo wywieźć gdzieś sukę ciężarną. Niech się błąka. Byle dalej.
Taka jest smutna prawda. I tak jest w mojej miejscowości. W mojej wsi.
Oczywiście, że nie wszyscy tak robią i myślą - ale śmiało mogę stwierdzić, że większość... szczególnie ludzie w podeszłym wieku.....
Pozdrawiam
Ediii
Ediii
na dowód tego, że się nie zraziłam postaram asię wkleić fotkę. Fotka pewnie będzie kiepska ale innej nie mam.

To Majka - mamuśka. Jej już nie ma. Odeszła. Po ciężkiej chorobie. Obecnie mam dwie jej córki. Wierne kopie - przynajmniej wizualnie. Bo charakterki mają inne. Ale nie mam ich zdjęć. Wiecie - to śmieszne co teraz napiszę ale... Jeśli chodzi o robienie psom zdjęć... Otóż... Jeśli zrobię psiakowi zdjęcie - to zaraz z nim coś złego się dzieje. I tak też było z Majką... Przekonałam się o tym nie jeden raz. I po prostu boję się fotografować pupili... I nie robię im zdjęć... Zwyczajnie się boję.. Niby przesądna nie jestem ale... za dużo miałam przykrych sytuacji żeby sobie to lekceważyć.... No aparatu dobrego też mi brakuje...

To Majka - mamuśka. Jej już nie ma. Odeszła. Po ciężkiej chorobie. Obecnie mam dwie jej córki. Wierne kopie - przynajmniej wizualnie. Bo charakterki mają inne. Ale nie mam ich zdjęć. Wiecie - to śmieszne co teraz napiszę ale... Jeśli chodzi o robienie psom zdjęć... Otóż... Jeśli zrobię psiakowi zdjęcie - to zaraz z nim coś złego się dzieje. I tak też było z Majką... Przekonałam się o tym nie jeden raz. I po prostu boję się fotografować pupili... I nie robię im zdjęć... Zwyczajnie się boję.. Niby przesądna nie jestem ale... za dużo miałam przykrych sytuacji żeby sobie to lekceważyć.... No aparatu dobrego też mi brakuje...
Pozdrawiam
Ediii
Ediii
Ja poczułam się lekko dotknięta właśnie tym uogólnieniem.Bo nie jest ważne czy ze wsi, czy z miasta.Tu chodzi o charakter człowieka.Jedni nie martwią się o naszych braci mniejszych i jest im wszystko jedno co stanie się ze zwierzakiem, jaki spotka go los, jak sobie poradzi.I są jeszcze wspaniali ludzie, którzy oddają całego siebie, aby zwierzaczkom żyło się lepiej, godnie, aby było im dobrze.Bo one właśnie potrzebują kochającego serca, troskliwości i naszej opieki.
W całej Polsce system opieki (dla ludzi, czy zwierząt) jest kulawy i nieudolny.Myślę, że potrzeba jeszcze wielu lat, aby w naszej narodowej świadomości zmienić podejście do zwierząt.
I najważniejszym wydaje mi się zdrowy rozsądek w podejściu do wszystkiego.Nie jesteśmy dziczą wyrwaną z głębokiego lasu.Wiemy co dobre, co złe.I jeśli będziemy się nim kierować, to wokół nas będzie piękniej, lepiej, życzliwiej.Wtedy słowa piosenki- Człowiek człowiekowi wilkiem - będzie tylko tekstem, a nie prawdą.Czego sobie i Wam życzę.
W całej Polsce system opieki (dla ludzi, czy zwierząt) jest kulawy i nieudolny.Myślę, że potrzeba jeszcze wielu lat, aby w naszej narodowej świadomości zmienić podejście do zwierząt.
I najważniejszym wydaje mi się zdrowy rozsądek w podejściu do wszystkiego.Nie jesteśmy dziczą wyrwaną z głębokiego lasu.Wiemy co dobre, co złe.I jeśli będziemy się nim kierować, to wokół nas będzie piękniej, lepiej, życzliwiej.Wtedy słowa piosenki- Człowiek człowiekowi wilkiem - będzie tylko tekstem, a nie prawdą.Czego sobie i Wam życzę.
eleka - nie gniewaj się na mnie. Nie czuj się dotknięta. Przepraszałam i wyjaśniałam już, że nie chciałam nikogo urazić. Po prostu źle się wyraziłam. Niechcący. Chciałam tylko podkreślić, że nie podoba mi się jak niektórzy traktują zwierzęta. A jako przykład podałam wieś - bo we wsi mieszkam... I nie jest prawdą, że na wsi są tylko źli a w mieście dobrzy i bardziej światli. Tego mi proszę nie zarzucać. Są to wierutne bzdury. Zarówno na wsi jak i w mieście są ludzie dobrzy i źli. - bardziej i mniej oczytani i wykształceni.
Jeszcze raz przepraszam. Ja nie uważam, że mieszkańcy wiosek są jacyś gorsi albo bardziej zacofani. Jeszcze raz podkreślam, że nie o to mi chodziło. Dla mnie ważny jest człowiek i to co sobą przedstawia, co sobą reprezentuje, jakie ma poglądy, charakter, osobowość. Jakie wyznaje wartości. To się dla mnie liczy. Nie to gdzie mieszka. Skąd pochodzi.
Jeszcze raz przepraszam. Ja nie uważam, że mieszkańcy wiosek są jacyś gorsi albo bardziej zacofani. Jeszcze raz podkreślam, że nie o to mi chodziło. Dla mnie ważny jest człowiek i to co sobą przedstawia, co sobą reprezentuje, jakie ma poglądy, charakter, osobowość. Jakie wyznaje wartości. To się dla mnie liczy. Nie to gdzie mieszka. Skąd pochodzi.
Pozdrawiam
Ediii
Ediii





