U mnie na szczęście szklanki nie ma
Moje małe zielone co-nieco.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
O ja tyle na raz łabędzi nie widziałam.
Niezłe stadko i pewnie wygłodzone przez mróz. Ja się zawsze bałam tych dużych ptaków, chociaż dokarmiać dokarmiam i popatrzeć na ich dostojeństwo lubię.
U mnie na szczęście szklanki nie ma
ale jest śnieg. 
U mnie na szczęście szklanki nie ma
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Witajcie kochani w niedzielne popołudnie.
Ja już po obiadku , teraz usiadłam chwilkę aby poodpisywać wszystkim , ale zaraz przyszła moja psina i mruczy na mnie... Więc niestety, chwila przerwy, muszę iść spalić poobiedni tłuszczyk....
Napiszę jak wrócimy....
Ja już po obiadku , teraz usiadłam chwilkę aby poodpisywać wszystkim , ale zaraz przyszła moja psina i mruczy na mnie... Więc niestety, chwila przerwy, muszę iść spalić poobiedni tłuszczyk....
Napiszę jak wrócimy....
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ola, bardzo fajny pomysł na karmnik dla ptaszków. Chyba go zgapię od Ciebie, ale nie mam na czym zawiesić 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Spacer zaliczony.....
,pies zadowolony....
Marlenko fajna sprawa móc popodglądać naszych skrzydlatych przyjaciół.
Wczoraj był słoneczny dzień to zleciało ich się całe mnóstwo. Dziś pochmurniej i jakoś nikogo nie widać.
Wczesnym rankiem tylko parę sikorek zauważyłam...

Eluś wpadaj kiedy tylko chcesz i odzywaj się częściej.Tobie również życzę miłej niedzieli...
Właśnie wróciłam ze spacerku, całkiem miłego...Nie jest w tej chwili ślisko, więc mogłam trochę pospacerować. Wieczorem jak przymrozi to znów zrobi się szklanka...

Mati moja Justyna też była w szoku że tyle ich zobaczyła. To ujście leży pośrodku trzech akwenów wodnych i na pewno te łabędzie na zimę, wszystkie zleciały się w jedno miejsce. Ale widok cudowny...
A jak się spieszyły jak zobaczyły ludzi, jeden przed drugim aby być pierwszym. Jedne płynęły a niektóre zaczęły lecieć ze swoim stadkiem... Przeżycie super tak być blisko nich.
Latem jak mają młode to lubią pogonić i tego się bałam. Ale tu już brzydkie kaczątka dosyć duże i raczej wszystkie spokojne....

Iwonko super że spodobały ci się moje ekologiczne karmniczki... Fajnie że też możesz pomóc troszkę ptaszkom w tym trudnym dla nich okresie...Jest to też okazja na pogłębienie wiedzy o ptakach, ich różnorodności oraz pięknie.

Bea cieszę się że podobają ci się moje karmniczki . Sama podejrzałam je na innym portalu społecznościowym... Warto zrobić i też się cieszyć z odwiedzin ptaszków w ogrodzie...
Zielistki bardzo lubię i będą chyba u mnie już zawsze...

Zuza tak , słoninę też dałam. Do niej przede wszystkim przylatują sikorki. Po ziarenka wróble i takie małe ptaszki , chyba kowaliki...

Małgosiu jadąc tam, też się nie spodziewałam że tyle tych dostojnych ptaków tam będzie...
Pobliscy mieszkańcy dbają o nie , pani była z całym wiadrem kaszy i ziemniaków. Potem jeszcze jacyś państwo przyszli z reklamówką chleba.... Więc łabędzie tam się zbierają zimą, bo wiedzą że ludzie im pomogą...

Ewuś zgapiaj kochana i pochwal się ... Gorzej jak nie masz na czym powiesić. Może coś wymyślisz.
Dla nas kobiet nie ma rzeczy niemożliwych...


Marlenko fajna sprawa móc popodglądać naszych skrzydlatych przyjaciół.
Wczoraj był słoneczny dzień to zleciało ich się całe mnóstwo. Dziś pochmurniej i jakoś nikogo nie widać.
Wczesnym rankiem tylko parę sikorek zauważyłam...

Eluś wpadaj kiedy tylko chcesz i odzywaj się częściej.Tobie również życzę miłej niedzieli...
Właśnie wróciłam ze spacerku, całkiem miłego...Nie jest w tej chwili ślisko, więc mogłam trochę pospacerować. Wieczorem jak przymrozi to znów zrobi się szklanka...

Mati moja Justyna też była w szoku że tyle ich zobaczyła. To ujście leży pośrodku trzech akwenów wodnych i na pewno te łabędzie na zimę, wszystkie zleciały się w jedno miejsce. Ale widok cudowny...
A jak się spieszyły jak zobaczyły ludzi, jeden przed drugim aby być pierwszym. Jedne płynęły a niektóre zaczęły lecieć ze swoim stadkiem... Przeżycie super tak być blisko nich.
Latem jak mają młode to lubią pogonić i tego się bałam. Ale tu już brzydkie kaczątka dosyć duże i raczej wszystkie spokojne....

Iwonko super że spodobały ci się moje ekologiczne karmniczki... Fajnie że też możesz pomóc troszkę ptaszkom w tym trudnym dla nich okresie...Jest to też okazja na pogłębienie wiedzy o ptakach, ich różnorodności oraz pięknie.

Bea cieszę się że podobają ci się moje karmniczki . Sama podejrzałam je na innym portalu społecznościowym... Warto zrobić i też się cieszyć z odwiedzin ptaszków w ogrodzie...
Zielistki bardzo lubię i będą chyba u mnie już zawsze...

Zuza tak , słoninę też dałam. Do niej przede wszystkim przylatują sikorki. Po ziarenka wróble i takie małe ptaszki , chyba kowaliki...

Małgosiu jadąc tam, też się nie spodziewałam że tyle tych dostojnych ptaków tam będzie...
Pobliscy mieszkańcy dbają o nie , pani była z całym wiadrem kaszy i ziemniaków. Potem jeszcze jacyś państwo przyszli z reklamówką chleba.... Więc łabędzie tam się zbierają zimą, bo wiedzą że ludzie im pomogą...

Ewuś zgapiaj kochana i pochwal się ... Gorzej jak nie masz na czym powiesić. Może coś wymyślisz.
Dla nas kobiet nie ma rzeczy niemożliwych...

-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu oj kusisz tymi pięknymi zdjęciami, ja tak tęsknię za wiosną, że nawet do swoich starych zdjęć nie zaglądam, coby tej tęsknoty nie potęgować
Superowski ujęcia ptaszków
Miejsca z łabądkami zazdroszczę - w naszych stronach są pojedyncze egzemplarze, a i to do obejrzenia z daleka 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu kolory i zapylacze piękne, od razu lepszy nastrój.
Znasz nazwę werbeny z kocanką. 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Małgosiu czemu nie zaglądasz do zdjęć ...Wspomnienia o wiośnie i kolorkach pomagają nam przetrwać te trudne chwile, kiedy nasze ogrody są szare i bure. Ale już niedługo ....
Dalie dla ciebie...

Soniu aby te zapylacze jak najszybciej znów krążyły nad naszymi głowami...
Niestety nie znam nazwy tejże werbeny. Ale miała piękny kolor...

U mnie dziś szaro i deszczowo cały dzień.
Więc wspominkowe fotki jak najbardziej pożądane...





Dalie dla ciebie...

Soniu aby te zapylacze jak najszybciej znów krążyły nad naszymi głowami...
Niestety nie znam nazwy tejże werbeny. Ale miała piękny kolor...

U mnie dziś szaro i deszczowo cały dzień.
Więc wspominkowe fotki jak najbardziej pożądane...





- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Witajcie kochani.
Z utęsknieniem czekamy na wiosnę i czas ten bardzo nam się dłuży. A tymczasem dziś już 12 stycznia...
Ani się obejrzymy i będziemy mieć kalendarzową wiosnę. Pozostało do niej 68 dni, czyli 9 tyg. i 5 dni.
Więc damy radę!
Zaczynamy odliczanie nie zważając na to że za oknem sypie śnieg i rano znów będzie biało.
Ja dziś przejrzałam moje nasionka. Większość z nich będzie siana prosto do gruntu, ale niektóre też w domu do doniczek. Już się nie mogę doczekać. Odkładając nasiona na miejsce, wypadło mi parę nasionek przegorzanu. Nie namyślając się długo wcisnęłam je do ziemi w której ukorzeniają się pelargonie. To takie próbne sianie....
Za dwa tygodnie zacznę prawdziwe, na pierwszy plan pójdzie kobea.








Z utęsknieniem czekamy na wiosnę i czas ten bardzo nam się dłuży. A tymczasem dziś już 12 stycznia...
Ani się obejrzymy i będziemy mieć kalendarzową wiosnę. Pozostało do niej 68 dni, czyli 9 tyg. i 5 dni.
Więc damy radę!

Zaczynamy odliczanie nie zważając na to że za oknem sypie śnieg i rano znów będzie biało.
Ja dziś przejrzałam moje nasionka. Większość z nich będzie siana prosto do gruntu, ale niektóre też w domu do doniczek. Już się nie mogę doczekać. Odkładając nasiona na miejsce, wypadło mi parę nasionek przegorzanu. Nie namyślając się długo wcisnęłam je do ziemi w której ukorzeniają się pelargonie. To takie próbne sianie....








Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ola wrzosy i trawy
znajome widoki! Piękne okazy! No i zdjęcia świetnie oprawione i wstawione jak zawsze
Takie masz ładne i słoneczne te fotki, od razu poprawiają nastrój
Takie masz ładne i słoneczne te fotki, od razu poprawiają nastrój
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6495
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ola - ale zapodajesz cudne zdjęcia! No cudne!
Nawet motyle Ci latają na wątku - tak masz pięknie
Nawet motyle Ci latają na wątku - tak masz pięknie
- Wolusia
- 1000p

- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu, roślinność cudna, ale nie mogę się powstrzymać. W jakim programie przygotowujesz fotografie? Nie mogę od nich oczu oderwać

-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Witaj Olu,masz super miejsce na ziemi ,nie obejrzałam całości ,bo bardzo późno,ale początek i koniec,jutro nadrobię resztę i już widać ,że bardzo kochasz kwiatuchy ,które pięknie Ci rosną ,cieszę się ,ze jesteś jedną z tych osób,które mają takie właśnie zamiłowanie do przyrody i potrafią dzielić się nim z nami,pozdrawiam 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ola, to Ty zrobiłaś takie "przedsianie" jak ja ze szkarłatką, tyle że moje odbyło się na dworze
Zdjęcia mniam
Zdjęcia mniam
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Wczoraj wieczorem tak sypnęło śniegiem z deszczem a rankiem było niezłe lodowisko...
Jechałam zawieźć Justynę do szkoły to samochód ślizgał się po całej ulicy.Na dodatek jechałam samochodem teścia a nie lubię nim jeździć...
Teraz znowu pada deszcz. Rano idąc do pracy, będę odstawiała niezłe figury jak to wszystko zamarznie...
Agnieszko cieszę się że fotki się podobają i że możemy sobie trochę rozweselić nimi te szare dni.
Wrzosów trochę w tym roku dosadziłam , ciekawe jak sobie poradzą przez zimę. Z trawami zabawę dopiero zaczynam...

Bea chociaż wirtualne motylki zaprosiłam do siebie jak te realne jeszcze śpią...
Może przyciągną wiosnę. Chociaż u kogoś w wątku czytałam ,że zima ma nam jeszcze pokazać na co ją stać...

Wolusia witam cię serdecznie. Bo chyba nie miałyśmy jeszcze przyjemności rozmawiać? Chyba że coś mi umknęło?
Miło słyszeć jak coś się podoba w naszym ogrodzie. Co do zdjęć to obrabiam je w programie PhotoScape. Tam właśnie jest mnóstwo różnych ramek...
Jak oglądam swoje pierwsze wstawiane zdjęcia a teraźniejsze , to niebo a ziemia. Taka różnica.

Martuś super że i ty do mnie zajrzałaś. Wpadaj częściej kochana...
Ja też musżę jeszcze przestudiować twoje wątki. Teraz zima , więcej mamy czasu to możemy sobie pozwolić na wędrówki po ogrodach.

Zuzka to teraz trzymajmy kciuki za to nasze sianie w przedbiegach....

Jechałam zawieźć Justynę do szkoły to samochód ślizgał się po całej ulicy.Na dodatek jechałam samochodem teścia a nie lubię nim jeździć...
Teraz znowu pada deszcz. Rano idąc do pracy, będę odstawiała niezłe figury jak to wszystko zamarznie...
Agnieszko cieszę się że fotki się podobają i że możemy sobie trochę rozweselić nimi te szare dni.
Wrzosów trochę w tym roku dosadziłam , ciekawe jak sobie poradzą przez zimę. Z trawami zabawę dopiero zaczynam...

Bea chociaż wirtualne motylki zaprosiłam do siebie jak te realne jeszcze śpią...
Może przyciągną wiosnę. Chociaż u kogoś w wątku czytałam ,że zima ma nam jeszcze pokazać na co ją stać...

Wolusia witam cię serdecznie. Bo chyba nie miałyśmy jeszcze przyjemności rozmawiać? Chyba że coś mi umknęło?
Jak oglądam swoje pierwsze wstawiane zdjęcia a teraźniejsze , to niebo a ziemia. Taka różnica.

Martuś super że i ty do mnie zajrzałaś. Wpadaj częściej kochana...

Zuzka to teraz trzymajmy kciuki za to nasze sianie w przedbiegach....

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu pokazałaś cudne zdjęcia! Pięknie masz w ogrodzie. 


