Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Witaj Krysiu ;:196
Piękne fotki pokazałaś ;:138 Ta dużo różowa hortensja mnie urzekła ;:138
Ciągle myślę o zakupie takich na wiosnę :roll: Zobaczę jak zeszłoroczne przetrwają :wit
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu, mam pytanie dotyczącej przetworów z dzikiej róży. Czytam o tym na forum, ale i słyszę od osób na działce, że wykonują coś tam z dzikiej róży ponieważ to jest lekarstwo na serce lub coś tam jeszcze. Tylko, że te osoby zbierają wszędzie czerwone owoce z róży każdej napotkanej. Nawe z mojej new day, mimo, że ja tłumaczę, że to nie jest dzika róża. Przecież każdy kwiat ma na celu zawiązanie owoców. Powiedz mi co to właściwie jest dzika róża. Pod jaka nazwą występuje, czy to jest róża pomarszczona? Tak samo było z bożym drzewkiem, miałam posadzony przy ogrodzeniu, niektórzy zajadali się nim jak szczypiorkiem, bałam się że się potrują i wykopałam. Dziękuję z góry za poświęcony czas.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

iwona0042 pisze:Krysiu różę na ocet nastawiasz tak jak jabłka się nastawia?
I ja się podczepiam pod pytanie Iwonki.

Śliczne wianki, ja nawet jeden popełniłam ale z malowaniem kiepsko mi szło, czym malowałaś Krysiu, pędzlem czy sprayem?
Jakie rozkoszne maleńkie begoniowe dzieciaczki, wszystko się rwie do życia.
I ten piękny, ukwiecony, jesienny ogród w środku zimy ;:oj
A co do pisani i bywania na forum, czy tu czy tam, to ze mną jest jak z oceanem, mam swoje przypływy i odpływy, zawsze po odpływie jest przypływ i odwrotnie, i tak ciągle, cyklicznie ;:198
Pozdrowienia zostawiam.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

No nie nadążam produkować odpowiedzi ... coś licho ze mną :;230 więc już nie marnując go biorę się do pracy aby nie zawieść Waszego zaufania.
C.D. odpowiedzi ze strony 56 i 57

dorcia7 pisze:Oj Krysiu ,z Ciebie kobieta o wielu talentach ;:oj cudne te wianki ,pomyślności w Nowym Roku ;:304
Dorotko wielkie dzięki za uznanie .
Tobie tez talentu nie brakuje bo jak zobaczyłam ustrojoną przez Ciebie choinkę ( str 55 - post z Śr 23.XII) to aż zaniemówiłam. Nie ilość ozdób świadczy o ładnej choince ale odpowiedni dobór i rozmieszczenie. Za rok w czerwieni będzie u nas bo co kilka lat zmieniamy kolorystykę a dekoracje obecne posłużą do stroików na kilka lat czyli nic się nie zmarnuje.

InesS pisze:Witaj Krysiu ;:196
Już setki razy przeglądałam Twój wątek!
Ale cóż przegłądnę i kolejny... i kolejny raz bo ogród masz przecudny ;:63
Zachwycają mnie Twoje hortensje, szczególnie ta w blasku tęczy jest piękna .
Widzę, że uwielbiasz lilie o turbanowej budowie kwiatu. Bardzo wielu z Twoich lilii nie mam ;:180 Więc rozumiesz :wink: gdybyś miała jakieś nadwyżki byłabym chętna. Ta lilia, którą podpisujesz jako Triumphator to raczej Friso ( Silk Road) a ta Honeymoon to chyba Yellow Planet. El Condor jest mega cudna!
O liliowcach już nie wspomnę są niezwykłe w takich ilościach. Mam tylko 2 zwyklaki drobny żółty i wysoki pomarańczowy. ;:223
;:196
Agnieszko szybka jesteś ? ledwo odpisałam na wcześniejszy post a Tu już kolejny ?
Tęcza to mój ulubiony motyw na zdjęciach , widać nie tylko mnie fascynuje :D
Liliowce mam różne ale o budowie tzw turbankowej faktycznie sporo. Jesienią dużo pracy mnie kosztowały bo tak z 80% wykopywałam z racji zagęszczenia i porozsadzałam w różnych miejscach. Preferuję duże kępy bo liliowce zyskują na tym.
Warto je sadzić bo są mało wymagające i na naszą strefe klimatyczna bezproblemowe - chętnie pomogę Ci w powiększeniu stanu posiadania .

W tej chwili tylko wirtualnie dla Ciebie
Obrazek
Obrazek

Lilie w wolnym czasie prześledzę bo sama wiesz - pomyłki od dostawców to codzienność ale i u nas może wkraść się chochlik i pomylić etykiety.

Dorota71 pisze:Krysiu jakie cudkwne wianki. Gdzieś, kiedyś nawet widziałam jak się je robi ale jakoś cierpliwości nie mam. U mnie już na tapecie jajka. Właśnie kolejne robię. :;230
Dorotko chyba myślami Cię ściągnęłam bo skoro po świętach i zima zagościła to powoli przymierzam się do czyszczenia rurek z pszczółkami więc w tym czasie będzie mi pasować wysyłka kokonów do Ciebie.

Ty nie masz cierpliwości przy tak rozległej działalności artystycznej ?.
Chyba do doceniasz siebie :)
Faktycznie nudne jest skręcanie rurek ale jak ktoś chce to może kupić w sieci ( moja córka tak zrobiła) bo ja wolę od podstaw a i kasy szkoda .. za nia kupie dodatki do stroików.
Poza tym przy wyborze dekoracji kierowałam się tym, że skręcanie rurek i sploty dadzą mi wspaniałą gimnastykę na ręce i dłonie ? sprawdziło się w 100% a przy tym przyjemność dopełnia całości .

Dla znajomej na prezent zrobiłam komplet z białej wikliny - wianek i maleńki wianuszek z drobniejszym splotem do stroika ze świeczka jako uzupełnienie dekoracji na stole. Lubi czerwony kolor więc dodatki dobrane tak jak lubi.
Obrazek
Obrazek

Za kuchennym oknem w skrzynce zrobiłam tez dekoracje świąteczne ale wciąż mi coś brakowało ? chyba bieli bo śniegu nadal brak.
Odważnie pomyślałam o bałwanie z wikliny ? uffff? ciężko było ale wyszedł z dwoma poprawkami. Jak na pierwszy okaz to i tak dobrze, że do bałwana podobny :heja

Oto mój pierwszy bałwan z papierowej wikliny - następne będą juz zgrabniejsze
Obrazek
Obrazek

Dopóki wokół są dekorację Bożonarodzeniowe o kolejnych wiosennych nie myslę ale mam w planie dekoracje związane z przyjściem wiosny bo takie poleżą dłużej ale i na jajka przyjdzie czas.

bodzia3012 pisze:Krysiu widzę twoje dynie wygrzewające się w słońcu , ja wszystkie przerobiłam.
ogród pełen zachwytu, ale zaskronców w takich wymiarach bym się bała.
pszczólki widzę mają się dobrze u ciebie to cieszy :D
pomysł kartek świątecznych z płyt super ;:138
pozdrawiam serdecznie :wit
Bożenko o wszystko trzeba zadbać bo skoro już urosło to warto by było spożytkować a dynie zyskują na jakości gdy są wygrzane na słoneczku i lepiej się przechowują. O pszczółki dbam i niedługo zacznę przegląd a póki co myślę o nowych rurkach więc czas wyruszyć na spacer w kierunku jeziora z sekatorem.
Pozdrawiam :wit


Iwonka1 pisze:Pomału spaceruję sobie po Twoim wątku, podziwiam ,upajam się zapachami :D
Widzę, że masz hortensję Hayes Starburst. Co robisz, że rośnie Ci tak sztywno? Jak ją tniesz?
Moja jest niższa, ma bardzo dużo kwitnących pędów i dopóki nie spadnie deszcz jest cudna. Natomiast po deszczu większość pędów jest po prostu połamana. Podwiązywanie nic nie daje, bo pędy łamią się na granicy podwiązania. W tym roku już miałam ją wyrzucić, ale postanowiłam dać jej ostatnią szansę. Szkoda mi jej, bo jest wyjątkowa, ale jak tak dalej będzie, to będziemy musiały się pożegnać. Może masz na nią jakiś pomysł? Pozdrawiam

Iwonko witam i dziękuję za miłe słowa.
To prawda, że niektóre hortensje mają za wiotkie pędy w stosunku do ciężaru kwiatów.
Mam takie - Hayes Starburst   i Rheny Wanilie Fraise
Obrazek
Obrazek

Przy podwiązywaniu faktycznie zdarzają się załamania na linii sznurka więc to odpada. Ponadto traci się zwiewność i naturalny pokrój krzewów a ja tego nie lubię więc od prawej strony sa podsadzone szerokim pasem trawy o nazwie zawciąg nadmorski - na takim dywanie rozłożone kwiaty pięknie wyglądają i nie brudzą się.
Obrazek
Obrazek

Od lewej strony do krzewów dochodzi trawnik więc też nie szkodzi kwiatom jeśli po deszczu położą się na chwilkę .
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Aby zbytnio się nie rozkładały mam grube pędy z drutu ( śr. 5mm) wygięte w kształcie litery C. Głownie przy odmianie Hayes Starburst wciskam w ziemię 4 pędy z 4 stron - na rogach zachodzą na siebie . Robię to w odpowiednim czasie , prawie ich nie widać i spełniają pożyteczną rolę nie pozwalając na zbyt silne rozchylanie się pędów. Gdy kwiaty robią się cięższe to pod każdy łuk wbijam pęd pionowo do ziemi aby uniemożliwić odchylenie się drutów (może chaotycznie tłumaczę ale jakby co to pisz na PW)

Na zdjęciu poniżej po lewej stronie przy dolnej hortensji trochę widać 2 pędy i system zachodzenia ich na siebie
Obrazek

Daria_Eliza pisze:Krysiu, dawno się nie wpisywałam, ale już zaległości nadrobiłam.
Piękne jesienne zdjęcia pokazywałaś, zawsze zachwycam się też zdjęciami z alejki hortensjowej.
Praca Twojej wnusi - to serce z kwiatów dalii - tak ładnie prezentowała się na przystrzyżonym trawniku. ;:333

Dobrze, że i żabki, i jaszczurki, a nawet zaskrońce bywają w Waszym ogrodzie. Takie bogate życie biologiczne jest zawsze dobrą oznaką.

Krysiu, mam dla Ciebie kilka zdjęć pewnej rośliny z Ogrodu Botanicznego UJ, o którą kiedyś pytałaś. W OB UJ tabliczki z podpisami nie zawsze są odpowiednio umiejscowione, a ja już sama wyłapałam kilka błędów, pewnie praktykanci nie są zbyt dokładni w ich rozmieszczaniu. Ale jak czegoś sama nie znam, to już pomyłki nie wyłapię.
W lecie pokazywałam na zdjęciach coś, obok czego była tabliczka z podpisem "Fuchsia...", a co Cię zaintrygowało.
A jesienią udało mi się odwiedzić OB UJ jeszcze dwa razy i z myślą o Tobie poszukałam tej rośliny i zrobiłam nowe fotki: otóż jedną z tych roślin mają w donicy i chowają na zimę do którejś szklarni pewnie, ale ta druga jest w gruncie - być może budują wokół niej jakąś osłonę na zimę, albo przynajmniej porządnie obsypują jej bryłę korzeniową?
Tym razem tabliczka z poprawną nazwą...
Dario wielkie dzięki za pamięć .
Takowe błędy, o których wspominasz wyłapuję w szkółkach i sklepach z sadzonkami bo z własnych doświadczeń wiem jak bolą pomyłki. Robię to z myślą o tych co kupują bo sprzedawcom nie zawsze zależy na tym.
Krzew cudnie kwitnie - w spokojnym czasie poczytam sobie o nim i może uda się gdzieś namierzyć sadzonki.


Kolejne odpowiedzi wieczorem - do miłego - zapraszam :wink:
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu, dziękuję za radę. Chyba rzeczywiście spróbuję z tymi drutami. Nie chciałabym się z nią rozstawać, bo kwiaty są śliczne, ale w tym roku wyglądała po prostu okropnie. Moja Hayes Starburst jest bardzo gęsta. Może powinnam ją trochę przerzedzić? Mimo młodego wieku, krzak ma spore wymiary. Może gałązek jest zbyt dużo i dlatego są takie wiotkie?

Wiklinowe stroiki wyszły Ci piękne,a bałwanek zadaje szyku :D Wiklinę pozyskujesz z lasu, czy kupujesz już takie gotowe do wyplotu? Trudne sa takie wyplatanki?
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Iwonka1 - Iwonko miło mi, że mogłam pomóc. Faktycznie ta odmiana lubi mieć dużo pędów ale ja te najcieńsze w odpowiednim czasie wycinam - niepotrzebnie zagęszczają krzew i jak te są najsłabsze więc nawet mały kwiatostan jest dla nich ciężarem a same wiemy jak duże potrafią być. Nie rezygnuj z tej odmiany - ma wyjątkowo ciekawa budowe kwiatów i do tego pięknie się zasuszają.

To wiklina z papieru - gazety którymi nas zasypują czyli te reklamy itd są materiałem na rurki. Po skręceniu odpowiedniej ilości i grubości wyplatamy i malujemy lub malujemy przed wyplataniem - każdy robi po swojemu.

wanda7 pisze:Krysiu, życzę Ci serdecznie, żeby begonia przetrwała do wiosny w doskonałym stanie. Dla mnie sztuka przechowywania okazała się bardzo trudna. Próbowałam z koleusami, ale wszystkie prędzej czy później padały, choć nie było ku temu żadnej oczywistej przyczyny. Nie mam w rękach tego czegoś, co ty niewątpliwie posiadasz. :)
Wandziu begonia u mnie drugi sezon więc zimowanie w mojej strefie sprawdzone i jest ok bez żadnego okrycia.
Tą zime też spędza w gruncie, jedynie sadzonka rosnąca w cieniu ruszyła zbyt późno wiosną stąd jej wykopanie i uprawa pojemnikowa a potem okres kwitnienia w skrzynce za oknem aby nacieszyć oczy? no i dekoracja prawie do końca listopada.
O tej porze kwitnące okazy pod chmurka to rzadkość .
Od kilku lat zimuje koleusy , były próby różne ale najlepiej przechowują się u mnie stojąc w wodzie cały czas czyli az do wiosny gdy pozyskujemy nowe sadzonki do ukorzeniania. Owszem kilka rośnie tradycyjnie w ziemi ale ja bliżej ochłodzenia tnę swoje koleusy i w domu mam masę małych żywych bukiecików porozstawianych po mieszkaniu.
Sa bardzo długo ozdobą a wystarczy tylko dodawać wody i od czas do czasu wymyć naczyniu i wymienić całkowicie wodę. Najlepiej się trzymają te w małych pojemniczkach, które w trakcie ukorzeniania się stworzą z systemu korzeniowego kształt ala doniczki jak pokazałam poniżej na zdjęciu. Wtedy praktycznie nie mam żadnych ubytków, a sadzonki rosna i pięknie wyglądają. Już z nich zaczynam ciąć szczytowe pędy na ukorzenianie bo są za wysokie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lora pisze::wit Krysiu! skruszona przyszłam podreptać po Twoim królestwie i stwierdzam masz cudnie a zdjęcia kwiatów mistrzostwo, czasami dobrze jest skończyć kurs :) i tu piątka dla Ciebie za pokonanie jego.'
Begonie są bardzo wytrwałe moje czasami są w mojej niełasce ale jak nimi zajmę się to odbijają zresztą trzeba pielęgnować tak jak wszystko . Ty swoim kwiatom dajesz tak dużo serca to jak by one miały by Ci nie rosnąć..
Wiesz że ja bardzo szanuję Ciebie za wszystko ;:196
Misiu witaj - ważne, że przydreptałaś więc ścieżka odświeżona i teraz będziemy o sobie pamiętać.
To prawda, że miłość do roślin i nie tylko pochłania mnie czasami bez reszty ale czerpię z tego wielka radość a one odwzajemniają się co widać na zdjęciach.
Pozdrawiam

hala67 pisze:Zaglądam, zaglądam... a tu cichutko. Mam nadzieję Krysiu, że z Twoim zdrowiem wszystko jest w porządku i zajęta jesteś przygotowaniami do świąt.
Czy w Waszym ROD można mieć nad furtką bramkę/pergolę? U nas niestety nie wolno mieć takich budowli :( .
Halinko w niektórych okresach doba jest za krótka, priorytety inne st ad milczenie ale na forum zaglądałam np. w czasie przerwy na kawę bo spacery po pięknych ogrodach są "pięknym deserem" zamiast słodyczy.
Na terenie naszych działek można mieć różnego typu pergole z drutu, drewna itd. ? widzę różne konstrukcje jeśli ktoś takie lubi? nasz regulamin tego nie zabrania byleby nie przeszkadzało to w użytkowaniu wspólnej alejki i nie wystawało poza granice. U mnie są tylko pojedyncze grube metalowe pręty w łuku bo chciałam mieć tylko zielone liście pochrzynu w oplocie i nic więcej ale może poszerzę w tym sezonie i trafi tam powojnik kwitnący przez cały sezon białymi drobnymi kwiatami. Muszę zmienić mu miejsce i tam mógłby rosnąć

Nie znam nazwy - może ktoś rozpozna ?
Obrazek
Obrazek

tade k pisze: Halinko , a jakby tak nieco nagiąć przepis i 10 cm. za furtka postawić pergolę ? Jak nie styczne , przepis może być nawet inny.
Tadziu ja też uważam,że można w wielu sprawach dogadać się ? wystarczy na zebraniu poruszyć temat, przegłosować i zapisać a potem działać zgodnie z tymi zmianami.
Tyle, że są ludzie i ? ludziska ?

Arkadius121 pisze:Witaj Krysiu :wit
Begonia grandis zjawiskowa ale to drzewko erthrina z OB UJ niezwykle ciekawe i przepięknie kwitnące ;:215
Pozdrówka.
Arku witam .
Widzimy na zdjęciach tyle piękności i wiele z nich chciałoby się mieć u siebie ale ? chęci to jedno a możliwości to już całkiem inny i bardzo obszerny temat :)

Uszaty pisze:Przewróciło się, niech leży ;:224
Krysiu, o sobie śpiewam, po obejrzeniu Twojego ogrodu, zemdlałam z wrażenia ;:202
Przepiękna oaza spokoju, po prostu przepiękna!
Kasiu słowa piosenki znam i nawet ją lubię ?
Dobry cytat brawo !!! To prawda - działka jest dla nas oaza spokoju, wypoczynku i konstruktywnego działania.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

bwoj54 pisze:Krysiu, witam się w Nowym Roku życząc samych wspaniałości życiowo- ogrodowych ;:168
Pozdrawiam serdecznie!
Bogusiu wielkie dzięki za pamięć i życzenia.

Dla Ciebie i wszystkich przemiłych gości

Obrazek

TerDob pisze:Krysiu i ja przyszłam si przywitać w nowym roku ;:196 Gdzie Ty nam się zagubiłaś ???
Pozdrawiam cieplutko ;:168
Teresko już jestem ale działanie na wielu frontach daje takie efekty czyli... znikanie w moim wypadku dość często się przytrafia.

iwona0042 pisze:Witaj Krysiu kochana ;:196 , ja wróciłam A Ty gdzie jesteś?
Iwonko widzę, że jesteś ;:196
Czyli powoli wychodzisz na prostą i bardzo się z tego cieszę . Jesteśmy umówione na pogaduchy w styczniu - pamiętasz ?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Ale piękne ozdoby. Wcale się nie dziwię, że zniknęłaś na tak długo.
Twój ogród może służyć za wzór dla innych sąsiadów.
Naprawdę jest pięknie
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Łał, to niedługo będę miała swoje własne, osobiste pszczółki. ;:138
Domek już prawie skończony. Siatką jeszcze muszę tylko z przodu zabezpieczyć. I powiem, że nawet dość fajnie wygląda. ;:oj
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4892
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Bałwanek ogrodnik ;:122 ;:215
Jak patrzę na koleusowe korzenie (wiem że szybko się rozrastają) to trochę kojarzą mi się z.. chwastem :wink:
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Pamiętam, pamiętam Krysiu :wit
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

iwona0042 pisze:Krysiu różę na ocet nastawiasz tak jak jabłka się nastawia?
Iwonko przemrożone owoce róży zalewam przegotowaną letnią wodą z dodatkiem miodu.
Stała w kuchni ok 3 tygodni, po zlaniu zaniosłam do piwnicy i na początku stycznia przecedziłam aby zacząć zażywać.
Natomiast ocet z jabłek zrobiłam inaczej bo tylko z soku z niewielkim dodatkiem cukru . Stał 2 dni w temperaturze pokojowej a potem poszły do zimnej piwnicy na 4 tygodnie . Potem zlewanie i znów do piwnicy na kolejne 4 tygodnie. Smak i zapach całkiem inny ? mam porównanie bo w ub roku robiłam z cząstek jabłek i jeszcze miałam w zapasie butelkę - porównanie na korzyść tegorocznego.

e-babcia pisze:Witaj Krysiu ;:196
Piękne fotki pokazałaś ;:138 Ta dużo różowa hortensja mnie urzekła ;:138
Ciągle myślę o zakupie takich na wiosnę :roll: Zobaczę jak zeszłoroczne przetrwają :wit
Jadziu dziękuję , a o hortensje bukietowe itp. Nie martw się. Nawet małe sadzonki zimują dobrze u mnie więc tym bardziej w Twoich stronach. Warto je mieć choć ja na razie nie kupuję bo ogrodnicy produkują kolejne odmiany ale tak bardzo podobne do tych co mamy, że tylko taki kolekcjoner jak nasza Bożenka ( kiedyś była na forum i wiele osób ją zna) może je odróżnić.
Poczekam troszkę - może faktycznie coś mnie zainspiruje .

krysad71 pisze:Krysiu, mam pytanie dotyczącej przetworów z dzikiej róży. Czytam o tym na forum, ale i słyszę od osób na działce, że wykonują coś tam z dzikiej róży ponieważ to jest lekarstwo na serce lub coś tam jeszcze. Tylko, że te osoby zbierają wszędzie czerwone owoce z róży każdej napotkanej. Nawe z mojej new day, mimo, że ja tłumaczę, że to nie jest dzika róża. Przecież każdy kwiat ma na celu zawiązanie owoców. Powiedz mi co to właściwie jest dzika róża. Pod jaka nazwą występuje, czy to jest róża pomarszczona? Tak samo było z bożym drzewkiem, miałam posadzony przy ogrodzeniu, niektórzy zajadali się nim jak szczypiorkiem, bałam się że się potrują i wykopałam. Dziękuję z góry za poświęcony czas.
Krystynko faktycznie ostatnio przetwory z róży są chętnie robione w naszych domach. To cenna roślina i można ją wykorzystywać w wielu dziedzinach.

Do celów leczniczych zbiera się owoce i pseudoowoce z dzikiej róży , pomarszczonej , jabłkowatej i girlandowej. Wszystkie te gatunki można spotkać w naszym kraju w ogrodach i w środowisku naturalnym. Ich składniki wykorzystywane są w lecznictwie, kosmetologi i w kuchni.
Bylica Boże Drzewko nie powinna zaszkodzić nikomu choć w nadmiarze to i "ptasie mleczko" zaszkodzi . ?Tylko jak to można tak bezpośrednio podjadać skoro ma gorzki smak ?
Niedawno swojej cioci dawałam sporo suszonego bo pije go na tzw jelito drażliwe i lepiej jej pomaga niż leki na receptę.

zielonajagoda pisze:
iwona0042 pisze:Krysiu różę na ocet nastawiasz tak jak jabłka się nastawia?

I ja się podczepiam pod pytanie Iwonki.

Śliczne wianki, ja nawet jeden popełniłam ale z malowaniem kiepsko mi szło, czym malowałaś Krysiu, pędzlem czy sprayem?
Jakie rozkoszne maleńkie begoniowe dzieciaczki, wszystko się rwie do życia.
I ten piękny, ukwiecony, jesienny ogród w środku zimy ;:oj
A co do pisani i bywania na forum, czy tu czy tam, to ze mną jest jak z oceanem, mam swoje przypływy i odpływy, zawsze po odpływie jest przypływ i odwrotnie, i tak ciągle, cyklicznie ;:198
Pozdrowienia zostawiam.
Iwonko w temacie octu odpowiedziałam Iwonce więc proszę zerknij i jakby co to pytaj .
Rurki papierowe robię różnie - pędzlem lecę przy lakierobejcy i maluję je przed wyplataniem. Gotowe wyroby maluję tradycyjnie pędzlem używając farby śnieżka biała z dodatkiem pigmentów i trochę rozcieńczam. Jednak przed malowaniem nakładam warstwę kleju Vikol rozcieńczonego 1:2 bo usztywnia i zauważyłam, że lepiej po tej warstwie pokrywa kolor.
Wiesz - farby w aerozolu najczęściej mają intensywny zapach więc w domu problem, poza tym, cena tez spora a tu dużo idzie. Do tego moja alergia prawie wyklucza ich używanie ale czasem robie wyjątki. W aerozolu tylko ostatni lakier bo pierwszy tez idzie z puszki pędzlem - jest wodorozcieńczalny i prawie bez zapachowy .
Dla przykładu tą choinkę malowałam na 2 sposoby - najpierw rurki, a po wyschnięciu jeszcze raz gotowy wyrób aby pokryć bardzo dokładnie, szczególnie szczeliny w splotach . Jest spora więc roboty było ale co tam? frajda na maksa ? :tan

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ciekawa jestem jak Tobie wyszedł wianek świąteczny - masz u siebie zdjęcie ?
Pięknie to ujęłaś - " przypływy i odpływy" - dziękuję za pozdrowienia .

Dorota71 pisze:Łał, to niedługo będę miała swoje własne, osobiste pszczółki. ;:138
Domek już prawie skończony. Siatką jeszcze muszę tylko z przodu zabezpieczyć. I powiem, że nawet dość fajnie wygląda. ;:oj
Dorotko dobra z Ciebie gospodyni - zanim gości przyjmiesz to najpierw domek im zbudujesz .
Już wiem,że będą miały dobrze u Ciebie.

Bufo-bufo pisze:Bałwanek ogrodnik ;:122 ;:215
Jak patrzę na koleusowe korzenie (wiem że szybko się rozrastają) to trochę kojarzą mi się z.. chwastem :wink:
Olu mój bałwanek przygotowany do odśnieżana bo ma solidna miotłę i wiaderko do piasku a?. Śniegu jak nie ma tak nie ma.
Koleusy i chwast ? dziwne to skojarzenie ?
iwona0042 pisze:Pamiętam, pamiętam Krysiu :wit
Iwonko ;:196

===============================================
===============================================

;:138 ;:138 ;:138 udało się ... skończyłam i jestem na bieżąco z odpowiedziami.
Mam nadzieję,że nikogo nie pominęłam, a jeśli - to z góry przepraszam.
Jeszcze tylko PW ale to jutro.

Pozdrawiam i jutro lecę do Was na spacerek .
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Prze te ociągające się odpowiedzi naczytałam sie i naoglądałam ślicznotki. ;:306
A papierowe dzieła są przecudne,,,, ;:304
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4892
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu nie gniewaj się za to skojarzenie. Miałam w ubiegłym roku sporo koleusów i zauważyłam że są łatwe uprawie. A tempo rozwoju korzeni mają bardzo szybkie ( i to ostatnie mnie naprowadziło na to skojarzenie z mrugnięciem oczka). Choineczka wygląda bardzo profesjonalnie.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu zaczytałam i zapatrzyłam się. :) Konstrukcje przy hortensjach podglądam, bo dwie Anabelki rosną u mnie. ;:131 Ocet z twojego przepisu ;:180 zrobiłam, pierwszy raz w życiu. Papierowa wiklina fantastycznie sprawdziła się w ozdobach świątecznych, są wyjątkowe. ;:138
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu najlepszego ;:138 ciekawe rozwiązaniem z tymi drutami przy hortensji też będę musiała sobie zapamiętać
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”