Jak tam Twój chlebek? Bo ja mam jakieś dziwne obawy, że znowu dokarmię ptaszki
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
- Grazka226
- 1000p

- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Hej Aga
Jak tam Twój chlebek? Bo ja mam jakieś dziwne obawy, że znowu dokarmię ptaszki

Jak tam Twój chlebek? Bo ja mam jakieś dziwne obawy, że znowu dokarmię ptaszki
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Dobry wieczór w świąteczny poniedziałek!
Dzień był pogodowo prześliczny, ale poza krótkim obchodem w ogrodzie nic nie robiłam.
Czas spędziłam w kuchni, piekąc pizzę, robiąc sałatkę i działając przy moich chlebach, które właśnie wylądowały w piekarniku. Bardzo się boję efektu.
Grażynko, i ja mam obawy... właśnie spryskałam chleby wodą i za godzinę zobaczymy. Życzę Ci sukcesu w pieczeniu
Aniu, super że i Ty z nami popracowałaś... pogoda wspaniale dopisuje i aż żal tracić czas na siedzenie na kanapie. Zostało trochę czynności przed definitywnym zamknięciem sezonu, ale to już ostatnie.
Kolory naprawdę poznikały z mojego ogrodu... teraz w zasadzie cieszą tylko zimozielone, trawy oraz wrzosy pączkowe. Czekam na wiosnę
Gosiu, każdy ma swoje spojrzenie na ogród i sprawdzone metody. Wiesz, że niektórzy siedzieliby w domu chorzy, gdyby nie było uprzątnięte to, co uważają za stosowne. To swego rodzaju natręctwo ;-)) Na szczęście jestem bliska końca wszystkich prac, zostanie tylko okrywanie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ewa, cieszę się że pogoda się u Ciebie poprawiła, a smak i wygląd jabłecznika pozostanie sobie wyobrazić ;-))
Majutek, witaj! Tak sądziłam, że bez wytchnienia przygotowujesz miejsce nowym księżniczkom. Super, że znajdujesz też czas dla innych roślin, bo przecież cebulowe i byliny też są ważne!
Stron u mnie nadrabiać nie musisz... nie robię żadnych rewolucji, raczej tak sobie rozmawiamy o wszystkim...
Bogusiu, Ty jak zwykle zapracowana
Domek ogrodnika i ja powinnam uprzątnąć, ale szczerze mówiąc staram się wymigać od tej niewdzięcznej pracy. Widzę, że Ty zamkniesz sezon w 100% "obrobiona". Brawo!
Zostało mi dokładnie tak jak Tobie trochę worków z korą i zużyję je do kopczykowania. Ech, żeby tak się jeszcze chciało zrobić tę żmudną pracę jak się człowiekowi nie chce! ;-)
Miłego wieczoru wszystkim życzę
Dzień był pogodowo prześliczny, ale poza krótkim obchodem w ogrodzie nic nie robiłam.
Czas spędziłam w kuchni, piekąc pizzę, robiąc sałatkę i działając przy moich chlebach, które właśnie wylądowały w piekarniku. Bardzo się boję efektu.
Grażynko, i ja mam obawy... właśnie spryskałam chleby wodą i za godzinę zobaczymy. Życzę Ci sukcesu w pieczeniu
Aniu, super że i Ty z nami popracowałaś... pogoda wspaniale dopisuje i aż żal tracić czas na siedzenie na kanapie. Zostało trochę czynności przed definitywnym zamknięciem sezonu, ale to już ostatnie.
Kolory naprawdę poznikały z mojego ogrodu... teraz w zasadzie cieszą tylko zimozielone, trawy oraz wrzosy pączkowe. Czekam na wiosnę
Gosiu, każdy ma swoje spojrzenie na ogród i sprawdzone metody. Wiesz, że niektórzy siedzieliby w domu chorzy, gdyby nie było uprzątnięte to, co uważają za stosowne. To swego rodzaju natręctwo ;-)) Na szczęście jestem bliska końca wszystkich prac, zostanie tylko okrywanie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ewa, cieszę się że pogoda się u Ciebie poprawiła, a smak i wygląd jabłecznika pozostanie sobie wyobrazić ;-))
Majutek, witaj! Tak sądziłam, że bez wytchnienia przygotowujesz miejsce nowym księżniczkom. Super, że znajdujesz też czas dla innych roślin, bo przecież cebulowe i byliny też są ważne!
Stron u mnie nadrabiać nie musisz... nie robię żadnych rewolucji, raczej tak sobie rozmawiamy o wszystkim...
Bogusiu, Ty jak zwykle zapracowana
Zostało mi dokładnie tak jak Tobie trochę worków z korą i zużyję je do kopczykowania. Ech, żeby tak się jeszcze chciało zrobić tę żmudną pracę jak się człowiekowi nie chce! ;-)
Miłego wieczoru wszystkim życzę
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Ja jakoś tej jesieni niewiele robię w ogródku, posadziłam cebule które miałam , powiązałam trawy i jukki i z grubsza ogarnełam, reszta porządków wiosną, wtedy mam też jakoś więcej chęci, teraz jeszcze pookrywam wrażliwsze roślinki i tyle.
Czytam że pieczesz chlebek ciekawa jestem jak Ci wyjdzie ja jakoś jeszcze nie próbowałam. Mam też pytanie odnośnie pizzy, masz jakiś dobry sprawdzony przepis na ciasto żeby wychodziło takie cieniutkie?
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Iwonko, u mnie pizza była robiona na cieście drożdżowym i jego cienkość jest na zdjęciu nieco przekłamana - wyszło puszyste.
Natomiast najlepsze ciasto cienkie wychodzi mi z przepisu z jednego z moich ulubionych blogów kulinarnych:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wlo ... zepis.html
Spróbuj, szczerze polecam.
Na ogrodach pracy już coraz mniej, ale sprzyjająca pogoda pozwoliła na działanie nawet takim spóźnialskim jak ja (cebulowe sadzone w listopadzie). Zostanie tylko kopcowanie i okrywanie
Miłego wieczoru! Z pewnością podzielę się opinią w sprawie moich pierwszych chlebów
Natomiast najlepsze ciasto cienkie wychodzi mi z przepisu z jednego z moich ulubionych blogów kulinarnych:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wlo ... zepis.html
Spróbuj, szczerze polecam.
Na ogrodach pracy już coraz mniej, ale sprzyjająca pogoda pozwoliła na działanie nawet takim spóźnialskim jak ja (cebulowe sadzone w listopadzie). Zostanie tylko kopcowanie i okrywanie
Miłego wieczoru! Z pewnością podzielę się opinią w sprawie moich pierwszych chlebów
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aga, będzie dobrze, wyjdą pyszne chlebki.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Bogna, taką mam nadzieję
Czy smak Twoich Ci odpowiada?
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Aga dzięki za przepis pewnie spróbuję bo szukam ciasta które jest cienkie i nie wyrasta.
Tym że sadziłaś cebulki w listopadzie to się wcale nie przejmuj ja swoje ostatnie sadziłam w piątek, także tez listopad, i na pewno dadzą sobie radę i pięknie nam wiosną zakwitną.
Tym że sadziłaś cebulki w listopadzie to się wcale nie przejmuj ja swoje ostatnie sadziłam w piątek, także tez listopad, i na pewno dadzą sobie radę i pięknie nam wiosną zakwitną.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Ładna pogoda to była wczoraj-dziś tradycyjnie buro i deszczowo. Dzięki temu miałam wszystkie koty w domu 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Z wypiekami na twarzy oglądam zdjęcia z Twojego ogrodu, piękne kompozycje! Chętnie "ukradłabym" trochę pomysłów, ale niestety ogródek mam kilkukrotnie mniejszy do zagospodarowania
Za to z radością-miód na moje lenistwo- przeczytałam właśnie, że sadziłyście- dopiero co- cebulowe.. Ja pobiłam rekord-dziś wkopałam ostatnie 5 tulipanów i wiosną zobaczę, co one na to
Ogródek mój dopiero się tworzy, ale po męczącym sezonie letnio-budowlanym i użeraniu się z ekipami odzyskałam siły..Najgorsze jest to, że teraz dostałam weny ogrodowej-najchętniej jeździłabym po ogrodniczych i sadziła, udając, że to nie jest listopad. Ja chcę wiosny
skoro jednak moje chciejstwo nic nie da-szybko wracam do Twojego, Agnieszko, ogrodu pooglądać wcześniejsze części. Troche tego jest, więc będę mieć zajęcie na najbliższe wieczory.
Podszkolę się też pod względem kompozycji-to może mniej gaf strzelę wiosną..
Pozdrawiam gorąco w ten chłodny wieczór
Za to z radością-miód na moje lenistwo- przeczytałam właśnie, że sadziłyście- dopiero co- cebulowe.. Ja pobiłam rekord-dziś wkopałam ostatnie 5 tulipanów i wiosną zobaczę, co one na to
Ogródek mój dopiero się tworzy, ale po męczącym sezonie letnio-budowlanym i użeraniu się z ekipami odzyskałam siły..Najgorsze jest to, że teraz dostałam weny ogrodowej-najchętniej jeździłabym po ogrodniczych i sadziła, udając, że to nie jest listopad. Ja chcę wiosny
Podszkolę się też pod względem kompozycji-to może mniej gaf strzelę wiosną..
Pozdrawiam gorąco w ten chłodny wieczór
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Witaj Aguś wtorkowo
Smak chleba jak najbardziej mi odpowiada, teraz upiekłam go ze słonecznikiem, ale podobnie jak Ty mam w planach pieczenie z różnymi ziarnami i będę zmierzać do razowców. W tym tygodniu mam w planach pizzę wg przepisu z lubianego przez Ciebie bloga. Dziś chyba słonko nam nie wyjrzy.
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Dzień dobry Aga
jestem ciekawa jak się udał chlebek...
Miłego dnia.
jestem ciekawa jak się udał chlebek...
Miłego dnia.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Dzień dobry w nowym, krótszym tygodniu!
Pogoda póki co smętna, ale nie jest najgorzej. Brakuje tylko słońca, by móc uznać dzień za naprawdę przyjemny.
Iwonko, dzięki - chleb udał się wyśmienicie! Wygląda na to, że właśnie porzuciłam ten zwykły, kupowany w sklepie
Skórka chrupiąca, smak i konsystencja razowca idealne... na drugi dzień równie dobry, a ważność będzie miał zdecydowanie dłuższą (tyle, że te dwa chleby do jutra znikną i znowu czeka mnie pieczenie ;-)) Ale uwierz, to jest takie przyjemne, że warte wszelkich zachodów 

Bogna, bardzo się cieszę, że się zdecydowałyśmy na pieczenie. Smak nieziemski, a jaki zapach w domu! Ja będę próbować różnych wypieków, bo po pierwszej udanej próbie już mi to nie straszne! Co dziś gotujesz? U mnie będzie brokułowa z ziołowymi grzankami a na kolację tarta wytrawna. Miłego!
Moniko, bardzo mi miło, że odwiedziłaś mój ogród! Teraz, niemal już po sezonie, będziemy mieć trochę więcej czasu na forumowanie i odwiedzanie nieznajomych dotychczas wątków. Super, że na spacer wybrałaś się też do mnie, a jeśli jeszcze moje spojrzenie na ogród przypada Ci do gustu, pozostaje mi się tylko cieszyć
Bardzo chętnie obejrzałabym Twoje włości i zielone poczynania... czy masz w planach założenie swojego ogrodowego wątku?
Serdecznie Cię pozdrawiam dziękując za słowa uznania!
Ewo, Ty uwielbiasz obkładać się kotami, a ja - odkąd mamy Sarę - częściej przebywam w psim towarzystwie... nasze 'tysiąc stóp' nas po prostu nie odstępuje.
Iwonko, gwarantuję Ci, że z tego przepisu ciasto na pizzę wyjdzie wyśmienite
Piszesz, że i Ty wsadzałaś w miniony piątek cebulowe? To jedziemy na jednym wózku ;-)) I tak zakwitną wiosną, wiemy to
Dobrego tygodnia!
Pogoda póki co smętna, ale nie jest najgorzej. Brakuje tylko słońca, by móc uznać dzień za naprawdę przyjemny.
Iwonko, dzięki - chleb udał się wyśmienicie! Wygląda na to, że właśnie porzuciłam ten zwykły, kupowany w sklepie

Bogna, bardzo się cieszę, że się zdecydowałyśmy na pieczenie. Smak nieziemski, a jaki zapach w domu! Ja będę próbować różnych wypieków, bo po pierwszej udanej próbie już mi to nie straszne! Co dziś gotujesz? U mnie będzie brokułowa z ziołowymi grzankami a na kolację tarta wytrawna. Miłego!
Moniko, bardzo mi miło, że odwiedziłaś mój ogród! Teraz, niemal już po sezonie, będziemy mieć trochę więcej czasu na forumowanie i odwiedzanie nieznajomych dotychczas wątków. Super, że na spacer wybrałaś się też do mnie, a jeśli jeszcze moje spojrzenie na ogród przypada Ci do gustu, pozostaje mi się tylko cieszyć
Bardzo chętnie obejrzałabym Twoje włości i zielone poczynania... czy masz w planach założenie swojego ogrodowego wątku?
Serdecznie Cię pozdrawiam dziękując za słowa uznania!
Ewo, Ty uwielbiasz obkładać się kotami, a ja - odkąd mamy Sarę - częściej przebywam w psim towarzystwie... nasze 'tysiąc stóp' nas po prostu nie odstępuje.
Iwonko, gwarantuję Ci, że z tego przepisu ciasto na pizzę wyjdzie wyśmienite
Piszesz, że i Ty wsadzałaś w miniony piątek cebulowe? To jedziemy na jednym wózku ;-)) I tak zakwitną wiosną, wiemy to
Dobrego tygodnia!
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Dobry Aguś!
Nadrobiłam zaległości, obejrzałam cudne foty, poczytałam o zenku, wirtualnym pospolitym ruszeniu sadzenia cebulowych i zapachniało mi chlebusiem pieczonym na koniec
Zdjęce z czerwonymi owocami i pentagonalnym bokeh przecudne!
Ja byłam w tym roku na zajęciach z obsługi lustrzanki w Akademii Nikona, ale na podstawy fotografii już nie dotarlam, dwóch z rzędu dni urlopu nie mogłam wziąć. Moze następnym razem. Warto dobie obczajać terminy i dzwonić do nich dzień przed zajęciami, często umożliwiają udział za polowe ceny wyjściowej.
Miłego dnia!
Buziaki
Nadrobiłam zaległości, obejrzałam cudne foty, poczytałam o zenku, wirtualnym pospolitym ruszeniu sadzenia cebulowych i zapachniało mi chlebusiem pieczonym na koniec
Ja byłam w tym roku na zajęciach z obsługi lustrzanki w Akademii Nikona, ale na podstawy fotografii już nie dotarlam, dwóch z rzędu dni urlopu nie mogłam wziąć. Moze następnym razem. Warto dobie obczajać terminy i dzwonić do nich dzień przed zajęciami, często umożliwiają udział za polowe ceny wyjściowej.
Miłego dnia!
Buziaki
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Agnieszko witam wtorkowo. Widzisz, Ciebie zmobilizowałam do sadzenia cebulowych, a u siebie mam je ciągle w kartonie. Miałam jednak reomotowo-wykończeniowe weekend i nie miałam czasu na ogród. Zmęczona jestem przeokropnie, wolałabym wozić tony ziemi taczką, to bym wypoczęła 
-
Pani Bestia
- 200p

- Posty: 234
- Od: 14 lis 2011, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21
Widzę, że gładko poszło
Bardzo ładnie, bardzo!
Coś mi się zdaje, że Twój Zenek tak szybko się do lodówki nie wprowadzi... 
"Na początku był Smok."

