Kawowa cudna!
Małe-wielkie szczęście...cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, zakwitł różowy przetacznik, a teraz floks się szykuje, choć już nie pamietam, jaki ma być kolor. Ale na znaczniku napisałam : FLOKS - KLARYSA.
Kawowa cudna!
Kawowa cudna!
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko,
dawno nie zaglądałam a tu takie nowości.
Mam propozycję, że by z tej zwirkowej ścieżki obłożonej kamieniami powstała rabata a trawniczek między rabatami przyjął rolę ścieżki.
Na tym żwirku możesz posadzić np lawendy.

Mam propozycję, że by z tej zwirkowej ścieżki obłożonej kamieniami powstała rabata a trawniczek między rabatami przyjął rolę ścieżki.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jacku, kupiona bez znacznika. Podejrzewam, że to rozplenica ?Red Buttons?, ale pewności nie mam.
Dziękuję za miłe słowa
Wandziu, mam tylko różowe floksy.

Cieszę się, że przetacznik dał radę, ten od ciebie-niziutki, niebieski też kwitnie. Udało też się uratować biała fitletę
Mam nadzieję, że jeszcze raz w tym sezonie zakwitnie, żeby były nasionka.
Cafe ciągle intryguje. Różnie się wybarwia w zależności od światła. W pąku jest z tonacja nawet pomarańczu, a w maksymalnym rozkwicie-beżowa. Pięknie pachnie. Ma też b. zdrowe liście i taką zwartą kompaktową sylwetkę. mam nadzieję, że tyle dobrego będę tez mogła powiedzieć o jej zimowaniu
Krysiu, już mi chodzi po głowie, żeby ten pas trawy całkowicie zlikwidować na rzecz rabatki. I na całej szerokości wysypać żwirek.
Trawa niestety nie jest reprezentacyjna, a miejsce uczęszczane, więc szybko przedstawia obraz nędzy i rozpaczy.
Muszę przyciąć lawendę i porobić sadzonki. Mam też sporo macierzanki, która doskonale sobie radzi 'na plaży'. jest niziutka, więc w sam raz na przód , pod nóżki różom.
Pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa
Wandziu, mam tylko różowe floksy.

Cieszę się, że przetacznik dał radę, ten od ciebie-niziutki, niebieski też kwitnie. Udało też się uratować biała fitletę
Cafe ciągle intryguje. Różnie się wybarwia w zależności od światła. W pąku jest z tonacja nawet pomarańczu, a w maksymalnym rozkwicie-beżowa. Pięknie pachnie. Ma też b. zdrowe liście i taką zwartą kompaktową sylwetkę. mam nadzieję, że tyle dobrego będę tez mogła powiedzieć o jej zimowaniu
Krysiu, już mi chodzi po głowie, żeby ten pas trawy całkowicie zlikwidować na rzecz rabatki. I na całej szerokości wysypać żwirek.
Trawa niestety nie jest reprezentacyjna, a miejsce uczęszczane, więc szybko przedstawia obraz nędzy i rozpaczy.
Muszę przyciąć lawendę i porobić sadzonki. Mam też sporo macierzanki, która doskonale sobie radzi 'na plaży'. jest niziutka, więc w sam raz na przód , pod nóżki różom.
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko jaka to odmiana tego takiego tam
No po prostu nie zasnę teraz, poluję i poluję i nic, albo cena przerasta możliwości i nie takiego tam tylko innego mniej ciekawego...
Pięknie i wiercę M dziurę w brzuchu o budowlę z kamienia....
Pozdrawiam
Pięknie i wiercę M dziurę w brzuchu o budowlę z kamienia....
Pozdrawiam
- pratellina
- 200p

- Posty: 463
- Od: 23 kwie 2012, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Piękny masz kolor floks ;D Róże takie dorodne... i piękny kolory liliowców 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Kasiu, już ci aplikuje środek nasenny - to jeżówka zdiagnozowana jako Gum drop (?). Kupiłam ja na ryneczku za 20zł
U nas od budowli sąsiad
Gosiu, witaj
Kolorowo u mnie jak na jarmarku, ale to lubię
Cieszę się, że tobie też się podoba
Floksy w tym roku maja chyba 1,5m
U nas od budowli sąsiad
Gosiu, witaj
Cieszę się, że tobie też się podoba
Floksy w tym roku maja chyba 1,5m
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Bardzo mi się podoba ten widok na dom z ogrodu. Bardzo klimatyczne miejsce. Zapewne w druga stronę widok jest jeszcze lepszy.
Mój M wybiera się w Twoje strony na zawody. Niestety kilkudniowe i nie mogę Mu towarzyszyć
Mój M wybiera się w Twoje strony na zawody. Niestety kilkudniowe i nie mogę Mu towarzyszyć
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Izo, dzięki
Staramy się, aby dom i jego otoczenie było 'po naszemu'
.
Niekoniecznie dużym nakładem środków (bo z tymi
) i zgodnie z obowiązującymi trendami.
Lubimy tajemnicze i trochę dzikie ogrody, a w domu stare meble i przedmioty z duszą. To co tworzy swoisty klimat.
Uwielbiam rankiem siadać na schodach z dużym kubkiem kawy i patrzeć przed siebie...

Szkoda, byłaby okazja posiedzieć i pogawędzić w rozczochranym
. Gdybyś zmieniła plany, daj znać.
Staramy się, aby dom i jego otoczenie było 'po naszemu'
Niekoniecznie dużym nakładem środków (bo z tymi
Lubimy tajemnicze i trochę dzikie ogrody, a w domu stare meble i przedmioty z duszą. To co tworzy swoisty klimat.
Uwielbiam rankiem siadać na schodach z dużym kubkiem kawy i patrzeć przed siebie...

Szkoda, byłaby okazja posiedzieć i pogawędzić w rozczochranym
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Dziękuję Justyno
wpisałam do kajetu 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Klaryso jak ja dawno do ciebie nie zaglądałam
Gdzieś mi się zgubiłaś wśród tylu pięknych ogrodów. Cieszę się jednak, że udało mi się odnaleźć "małe- wielkie szczęście"..powinnaś dopisać piękne, urokliwe, klimatyczne. Uwielbiam do ciebie zaglądać
Czy te floksy to gwieździste?
Czy te floksy to gwieździste?
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ale jak to? rospelnica już ma kłoski? I to taka nie za wielka 
- jacekopole71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1695
- Od: 25 maja 2012, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko,dzięki za informację:) Miałem taką kupioną w ubiegłym roku...niestety zimy 2011/2012 nie przetrwała:/
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Magdo, witaj znowu
Też ostatnio u ciebie byłam, ale nie zostawiłam śladu
Zapraszam częściej, chociaż wiem, że teraz w sezonie czasu na forum zdecydowanie mniej niż by się chciało.
To zwykły płomyk wiechowaty - floks wiechowaty, bylina. Lubię je, bo przypominają mi pachnące i kolorowe lato na wsi z czasów dziecinnych.
Phlox drummondi var. stellaris ma płatki wydłużone i ząbkowane i jest rośliną jednoroczną.
Kasiu,
miło, że mogłam pomóc.
Izo, to tegoroczny zakup. Już była zakłoskowana
Moja z poprzednich lat ma zaledwie jeden, mam nadzieję, ze jeszcze ich przybędzie.
Jacku, podejrzewałam, że bardziej wymagająca. Dostanie ciepłe okrycie, może da radę
.
Liliowce-kwiaty jednego dnia. Szkoda, że ich uroda taka nietrwała.
Pasują do takich wiejskich, jarmarcznych zakątków.

Też ostatnio u ciebie byłam, ale nie zostawiłam śladu
Zapraszam częściej, chociaż wiem, że teraz w sezonie czasu na forum zdecydowanie mniej niż by się chciało.
To zwykły płomyk wiechowaty - floks wiechowaty, bylina. Lubię je, bo przypominają mi pachnące i kolorowe lato na wsi z czasów dziecinnych.
Phlox drummondi var. stellaris ma płatki wydłużone i ząbkowane i jest rośliną jednoroczną.
Kasiu,
Izo, to tegoroczny zakup. Już była zakłoskowana
Moja z poprzednich lat ma zaledwie jeden, mam nadzieję, ze jeszcze ich przybędzie.
Jacku, podejrzewałam, że bardziej wymagająca. Dostanie ciepłe okrycie, może da radę
Liliowce-kwiaty jednego dnia. Szkoda, że ich uroda taka nietrwała.
Pasują do takich wiejskich, jarmarcznych zakątków.

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4968
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jaki ciekawy iglaczek na ostatnim zdjęciu (sosna) na nóżce, co to może być za odmiana? Dopatrzyłam się też ruty, myślałam że wszystkie mi wymarzły, ale ostatnio znalazłam jedną przysłoniętą przez hyzop. Ładne rabaty
, ciekawe jak radzisz sobie Justyno z ich brzegami od strony trawnika?
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko ja też u Ciebie byłam i zostawiam achy
, ochy
i znikam. Cudowny jest Twój ogród.


