Małe - wielkie szczęście...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Tez chcialam napisac z tym rozem ... ze cos mi sie o uszy obilo, ze za rozem nie przepadasz :;230
Ja ogolnie, to inne kwiaty wole w bialym. Rozowe przemawiaja za mna tylko piwonie - reszta jakos w bialym lepiej mi pasi ale roze ... ech rozom w rozowym do twarzy ;:167
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justyno, Ty też w stronę różu?? wszystko przez Julkę ;-)
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Czyli mamy sprawczynię różowego zamieszania :;230
Jule, wszystko twoja wina ;:108

Ale tak poważnie już, to wychodzi mój brak konsekwencji :oops: Ale w garderobie i w domu różu brak ;:108 I mam nadzieję, ze tak zostanie.
Białe kwiaty eleganckie ;:108 , ale gdzie tu u mnie elegancja w wiejskim ogródku?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Trzeba było się zapytać - jeśli to biały nalot to mączniak - można go popryskać nawet wodą z sodą lub wodą z mlekiem - proporcje podawała gdzieś Oliwka, nie trzeba od razu przy deszczach używać chemii. Jeśli Kardynała przeniesiesz z dużą bryłą ziemi to dlaczego nie - u mnie też został przeniesiony w inne miejsce.
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Witam poniedziałkowo :wit Pieknie sie prezentują te łany floksów u mnie taz zaczynaja sie rozrastać :tan Summer snowu u mnie kończy ,ale to chyba najbardziej rozrastający sie powojnik mam jedną sadzonkę a zarósł cały płot i pół działki od sąsiadów ;:224 bardzo delikatny i bezproblemowy.Piekna Mery u mnie kwitnienie powtarza fioletowa królowa ma całe 3 pąki ;:167 i mam nadzieje ze teraz zobaczę ja w pełnej krasie ;:108 Szukałam gatunkowych róż ,ale nici... nic specjalnego nie ma wszystko opisane róża :;230
Będę podziwiała Twoją :uszy
Bardzo ładnie wkomponował sie ten bylinowy powojniczek takiego tez nie spotkałam :roll: Musze troszke przystopowac z zkupami roslinkowymi ,bo dzisiaj mi przywożą żwirek a jutro chyba ziemię ....musze trochę w lasku podnieść poziom ;:108
Pozdrawiam serdecznie ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Deirde mączniaka udało mi się pozbyć. Ale po nim Kardynał złapał czarne plamki, widocznie mączniak go osłabił. Czytałam, ze K. podatny na tę przypadłość. Nie jest to na razie porażająca ilość, ale chciałam uniknąć rozprzestrzenienia. Tym bardziej, ze obok Mary i 2 okrywówki (które miały przędziorka). Muszę jeszcze poczytać o tej plamistości i innych różanych przypadłościach.
Jeżeli nie ma takiej potrzeby staram się unikać chemii w ogrodzie, zależy mi na zdrowych roślinach, ale także obecności innych żyjątek. Stosuję sprawdzone babcine przepisy odnośnie ochrony jak i nawożenia. Niestety czasami to nie wystarcza.

Danusiu floksy, takie wiejskie i swojskie. Przy tym bezproblemowe. U mnie nie łapią grzyba, mimo że są w cieniu. Dzielone już wielokrotnie, bo by opanowały 'przypłocie' .Mam jeszcze namiary na białego. Dostanę po przekwitnięciu.
Summer Snow w tym roku spełnił moje oczekiwania. Takiego go chciałam widzieć u siebie. Miał już jedną sadzoneczkę. Powędrowała do sąsiadki. U mnie na plocie ma być niebieski, ale to na razie tycie maleństwo.
Ta twoja fioletowa królowa jest zjawiskowa. Oby pogoda jej dopisała.
Bylinowy rozświetla trochę iglaki.
Ja też tylko skuszę się na jakieś drobiazgi. Czas myśleć o jesieni i zimie. A mój taras w tym roku w sferze marzeń. Budowa pochłonęła sporo ;:224
Szykujesz jakieś radykalne zmiany czy tylko poprawki w związku z tym żwirem i ziemią?
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Na mączniaka działa mleko, jak pisała Gosia :wink:
Proporcje 2 do 3 , tzn, jedna część mleka na 3 wody.
O dziwo, skutkuje :D
Ale ja tez mam tego mączniaka szczątkowo, a nie plagę.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Oliwko, dziękuję ;:196
A masz jakiś patent na plamistość?
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Mączniaka na różach jeszcze nie miałam-wszystko przede mną :D Okazało się dzisiaj, że moja ulubiona nn to Mary Rose. Rośnie u mnie od sześciu lat i nie miała jeszcze widocznej przerwy w kwitnieniu. Myślę, że świeże róże łatwiej przesadzić niż stare i wielkie :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Witaj Justyno :)
Piszesz, że u Ciebie rośliny zmęczone tym deszczem. U mnie niestety podobnie. Były tylko 3 dni przerwy, a od wczoraj znowu zaczęło padać i jest dość chłodno :? Widzę, że tego lata ,to się nie użyje w tym roku :evil:
Ja swoje floksy również przesadziłem za płot. Rozrastało się to jak cholera. Minął już rok, a ja nadal plewię siewki , albo odrosty z korzeni :evil: Plaga to to, jak cholera . Jakbym wiedział, to na pewno nie posadziłbym ich w ogrodzie, tylko od razu przed płotem.
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Floksy piękne, pomimo tego, że się rozrastają nie wyobrażam sobie ich nie mieć w swoim wiejskim ogrodzie :) Też muszę powiększyć ilość kolorów, bo na razie mam tylko różowe.
Deszcze wszędzie umęczyły roslinki, ale i tak masz pięknie :)
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Klarysko, dziękuję, że do mnie wpadłaś :wit Co do różu, ja mam podobnie - ani w domu ani w garderobie (no może jedna spódnica z dawnych polskich czasów...), za to w ogrodzie - podstawowy kolor. Bardzo korzystny na tle różnych odcieni zieleni (człowiek nie czuje, jak rymuje :;230 )
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ewo . Mączniak pojawił się na Kardynale. Wybawiłam i obcięłam po kwitnieniu. Był przez chwilę spokój. To chyba chorowita róża. Teraz ma plamistość. Pogoda ma na pewno na to wpływ, ale inne nie chorują.
Mary u ciebie 6 lat i pewnie do tego roku jako piękna nn :wink: Moja tegoroczna, ale naprawdę mnie cieszy. Piękna, pachnie i na razie nie kaprysi :)
Myślę o przesadzeniu Kardynała. Szukam mu takiego miejsca, żeby był z dala od innych róż. Może jeszcze jeden sezon na tym, aby poobserwować czy to nie skutek dłuższej aklimatyzacji i aury.

Marcinie u mnie floksy jeszcze na posesji, ale przy płocie. Skutecznie ograniczam ich populację i jakoś nie mam zapędów na zwiększanie ilości w różnych kolorkach. Na pewno jeszcze tylko dosadzę biały, ale różowe rozdaję. Fajnie, ze masz opcję 'za płotem' :wink:

Ewko ja też je lubię, ale nie pozwalam na zbyt nią ekspansywność. Zależy mi też na innych gatunkach. Floksy to dla mnie barwny schyłek lata.
Dziękuję za miłe słowa w imieniu roślinek ;:196

Asiu, taj jakoś wyszło, ze dużo kwiatów , dodam pięknych, kwitnie w różnych odcieniach różu. W ogrodzie mi odpowiada.
Ja mam jeden szalik ( taki lekki bawełniany) i lnianą torbę i czasami ku zdziwieniu wszystkich ( i swoim) w nich występuję.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Witam serdecznie wszystkich miłych gości, którzy do mnie zawitali :wit

Pogoda nie nastraja optymistycznie, a lato to chyba tylko w kalendarzu, bo za oknem na pewno nie ;:223 Leje i wieje, ciśnienie i temperatura lecą w dół. Dzieci się nudzą...
Zostają nam tylko pogodne fotki z kwitnących ogrodów.

Wczoraj , mimo deszczu i burz (w liczbie 3) udało mi się trochę pomieszać w ziołowej rabacie i na skalniaku, który już dawno przestał nim być. Uległ całkowitej likwidacji. Zyskałam nową przestrzeń. I jeszcze jej nie zagospodarowałam. Chyba zostanie do wiosny, bo kilka drzewek trzeba wykopać, a późną jesienią najlepiej zniosą przeprowadzkę. Wtedy pomyślę o tym kącie. No i będę miała o czym myśleć w długie wieczory :wink:

Pokazałam początki kolejnego kwitnienia Mary Rose. Chyba przy takiej pogodzie nie nacieszę się jej kwiatami ;:223
Dzisiaj to nawet nie chce mi się wychodzić, tak leje. Pewnie potargana straszliwie. Miała 10 pąków. Liczyłam na fajne widoki, a tu :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek

Agacie obiecałam fotki moich trzech trawek( naprawdę mam 4, ale ta ostania musi jeszcze podrosnąć). Wszystkie z tego roku i zamieszkały na kamiennej rabatce. Może ktoś je nazwie.



Obrazek Obrazek Obrazek

Myślę sobie o zagospodarowaniu trawkami i perowską z lawendą kamiennej ścieżki ( która jest w planach) wzdłuż i naprzeciw poremontowej rabaty z różami i bylinami. To południowo-wschodnia strona. Myślę, ze te rośliny dobrze zniosą nasłonecznienie i dosyć słaba glebę. Gorzej z przeciągami. Byłyby na przelocie. Ale to na razie tylko plany. Dobrze myślę o takim towarzystwie roślin czy niekoniecznie :?: :?: Trawy są lekkie i giętkie nie będą przeszkadzały nam i zwierzakom. Nie wiem też co z ich mrozoodpornością. Muszę poczytać, ale jeszcze mam sporo czasu na to.
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ostatnia trawka podobna do Red Baron'a.
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”