Aniu, wyczytałam w wątku metasekwojowym, że masz trzyletnią metasekwoję hodowaną na Twoim piasku, pokaż, jeśli mogę prosić? Bo u mnie też warunki nie najlepsze, ale tak samo nie mogłam się jej oprzeć
Ankowo cz.2
Re: Ankowo cz.2
Aniu, podziękowania dla siostry za ratowanie kurczaków, widzę, że wiecie jaka odpowiedzialność przed całym forum na Was spoczywa!
Dbajcie o nasze kurczaki!
Aniu, wyczytałam w wątku metasekwojowym, że masz trzyletnią metasekwoję hodowaną na Twoim piasku, pokaż, jeśli mogę prosić? Bo u mnie też warunki nie najlepsze, ale tak samo nie mogłam się jej oprzeć
Aniu, wyczytałam w wątku metasekwojowym, że masz trzyletnią metasekwoję hodowaną na Twoim piasku, pokaż, jeśli mogę prosić? Bo u mnie też warunki nie najlepsze, ale tak samo nie mogłam się jej oprzeć
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Jutro zrobię jej zdjęcie. Rośnie na najdalszej rubieży działki i jeszcze jej nie widzę z okna, ale jak urośnie to może będzie mnie witać rano swoją sylwetką. Teraz trochę ją zasłaniają inne drzewa i krzewy przed bezpośrednim widokiem. Całkiem dobrze sobie radziła do tej pory. Problem tylko z późnymi przymrozkami.
Re: Ankowo cz.2
Oj burza byłą okropna, myślałam w pracy, że grad okna powybija
U mnie na wsi na szczęście tak nie lało. Na wieś proszę o deszcz, do miasta gradobicie.
Dzielżan znam tylko z gazet i w kępach wygląda uroczo.
pozdrawiam
Dzielżan znam tylko z gazet i w kępach wygląda uroczo.
pozdrawiam
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.2
No co Tyrenim pisze: Na wieś proszę o deszcz, do miasta gradobicie.![]()
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.2
Aneczko, z tymi kurami i dziećmi to najszczersza prawda, niektóre nie wiedzą jak wygląda...
A moje po dwudniowej nieobecności pierwsze poszły się przywitać nie z babcią, tylko z ptactwem domowym (trzymając w rękach liście buraków)
Dzielżan piękny, teraz na niego będę polować, bo rudbekię już mam

A moje po dwudniowej nieobecności pierwsze poszły się przywitać nie z babcią, tylko z ptactwem domowym (trzymając w rękach liście buraków)
Dzielżan piękny, teraz na niego będę polować, bo rudbekię już mam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Renatko, w sobotę to dopiero sypnęło gradem! Na szczęście bez szkód, ale mało brakowało żeby podziurawiło mi folię na tunelu. Do dzielżanów zachęcam, bardzo sympatyczne kwiaty.
Pamelko, zgadzam się. Grad malutki jako ciekawostka może być. Żadnych rekordowych gradzin nie chcę oglądać na żywo.
Aniu, widać drób ma coś w sobie, jakiś magnetyzm, że tak ciągnie do niego dzieci
Ja uważam że to bardzo sympatyczny objaw. Tylko czy babcia się nie obrazi
Teraz skoro była mowa o gradzie, to i dowód na sobotnie gradobicie:



A oto co kwitnie:
Nareszcie zobaczyłam otwartą tygrysówkę. Ładna, ale czemu tak krótko
Kolejne mieczyki

Acidantera

Kłosowiec anyżkowy
Różanecznik. Nie kwitł na wiosnę, widać wakacje mu bardziej pasują.

Kiepskie zdjęcie, ale jest- metasekwoja jak widać rośnie na piasku, ma ponad 2 metry, jest dość gęsta.

Pamelko, zgadzam się. Grad malutki jako ciekawostka może być. Żadnych rekordowych gradzin nie chcę oglądać na żywo.
Aniu, widać drób ma coś w sobie, jakiś magnetyzm, że tak ciągnie do niego dzieci
Teraz skoro była mowa o gradzie, to i dowód na sobotnie gradobicie:



A oto co kwitnie:
Nareszcie zobaczyłam otwartą tygrysówkę. Ładna, ale czemu tak krótko
Kolejne mieczyki

Acidantera

Kłosowiec anyżkowy
Różanecznik. Nie kwitł na wiosnę, widać wakacje mu bardziej pasują.

Kiepskie zdjęcie, ale jest- metasekwoja jak widać rośnie na piasku, ma ponad 2 metry, jest dość gęsta.

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.2
A grad całkiem spory, mam nadzieję, że nie narobił poważniejszych szkód
Re: Ankowo cz.2
Anuś, jak ten grad padał, ze nie uszkodził nic?
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.2
Aneczko, dobrze, że nic poważnego się nie stało, gradu ja na szczęście nie pamiętam dużego, za to krótkie i konkretne wichury.
Masz piękne mieczyki
Matasekwoję "kiedyś" będę miała, bardzo mi się podoba to dostojne drzewo, czy acidantera zimuje w gruncie? Miałam kiedyś na nią oko, ale nie wiem, czemu jej nie nabyłam. Przypomniałaś mi, jaka jest piękna

Masz piękne mieczyki
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Igorze, mieczyki z dnia na dzień coraz ładniejsze
Ta chmura gradowa była niezła, zwłaszcza w końcowej fazie, bo lało przy bardzo ostrym słońcu - w zasadzie widać było granicę deszczu
Pamelko, ja byłam zaskoczona wielkością kwiatów Tigridii, spodziewałam się nie wiedzieć czemu jakichś maluszków. Acidantera też ładnie wyrosła, dopiero się zaczęła rozwijać.
Lucynko, sama nie wiem jak to się stało - nie widać strat. Może nieco dziurawe niektóre liście na tarasie (eukomisy, begonie), niewielkie wgniecenia w folii, ale to wszystko, można machnąć ręką. Trochę wody pod dom spłynęło z drogi. W innych okolicach już tak wesoło nie było, bo zmiotło dachówki, a komuś znowu komin się zwalił.
Pamelko, ja byłam zaskoczona wielkością kwiatów Tigridii, spodziewałam się nie wiedzieć czemu jakichś maluszków. Acidantera też ładnie wyrosła, dopiero się zaczęła rozwijać.
Lucynko, sama nie wiem jak to się stało - nie widać strat. Może nieco dziurawe niektóre liście na tarasie (eukomisy, begonie), niewielkie wgniecenia w folii, ale to wszystko, można machnąć ręką. Trochę wody pod dom spłynęło z drogi. W innych okolicach już tak wesoło nie było, bo zmiotło dachówki, a komuś znowu komin się zwalił.
Re: Ankowo cz.2
Aniu, cieszę się, ze grad omijał twoje roślinki.
A tak serio to coś niepokojącego dzieje się ostatnio z naszym klimatem
A tak serio to coś niepokojącego dzieje się ostatnio z naszym klimatem
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Wzrasta gwałtowność zdarzeń- po jednym deszczu woda potrafi stać pod domem. Już kilka akcji takich było, nie pamiętam podobnego roku. Wcześniej owszem zdarzały się oberwania chmury i burze, ale mniej się jednak wody zbierało u nas.
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.2
Tygrysówki ładne są , lecz króciutko kwitną , miałem takie czerwone i żółte nakrapiane. Niestety jednoroczne były ... albo nie przezimowały...
Deszcz z gradem i oberwanie chmury , było w piątek ok . 14 godziny - jak byłem w drodze na swoje "kamienne ranczo" - po drodze w Krzywaczce musiałem się zatrzymać - nie dało się jechać, myślałem że mi grad szyby powybija w aucie. Widziałem tam też przestraszoną młodą sarnę siedzącą na drodze - kierowca białego "cieńkusia" się nią zajmował - może ją potrącił - biedulka pewnie straciła w ulewie orientację i na drodze stała? Właściwie to zastanowił mnie brak jakiejkolwiek informacji - gdzie należy dzwonić w takiej sytuacji...
Deszcz z gradem i oberwanie chmury , było w piątek ok . 14 godziny - jak byłem w drodze na swoje "kamienne ranczo" - po drodze w Krzywaczce musiałem się zatrzymać - nie dało się jechać, myślałem że mi grad szyby powybija w aucie. Widziałem tam też przestraszoną młodą sarnę siedzącą na drodze - kierowca białego "cieńkusia" się nią zajmował - może ją potrącił - biedulka pewnie straciła w ulewie orientację i na drodze stała? Właściwie to zastanowił mnie brak jakiejkolwiek informacji - gdzie należy dzwonić w takiej sytuacji...
Re: Ankowo cz.2
Aniu, współczuję gradu, mnie na szczęście póki co ominął. Przepiękne storczyki 
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
-
x-d-a
Re: Ankowo cz.2
Aniu, współczuję gradu; dobrze, że nie zrobił Ci większych szkód.
Rzeczywiście, w tym roku liczba liczba zdarzeń i klęsk pogodowych dawno już przekroczyła średnią.
Oglądam teraz krajobraz po powodzi w okolicach Bogatyni i włos mi się jeży
Ile powodzi, ulew, wichur, trąb powietrznych czeka nas jeszcze w tym roku
Chyba już dosyć. Mam szczerą nadzieję, że może chociaż jesień będzie spokojna i miła...
A te dwukolorowe mieczyki - śliczne!
Rzeczywiście, w tym roku liczba liczba zdarzeń i klęsk pogodowych dawno już przekroczyła średnią.
Oglądam teraz krajobraz po powodzi w okolicach Bogatyni i włos mi się jeży
Chyba już dosyć. Mam szczerą nadzieję, że może chociaż jesień będzie spokojna i miła...
A te dwukolorowe mieczyki - śliczne!




