Oj, dziewczyny, ale kusicie pysznościami!!

Przyszłam tu za sprawą
Asi, dlatego piszę w liczbie mnogiej ;)
Aniu, kiedyś byłam już w Twoim wątku, czytałam o chlebkach- rewelacja, ale odpuściłam jak poczytałam ile się robi własny zakwas, i jak ;)
Nie dość, że jestem leniem kulinarnym, to jeszcze czasu ciągle brak.
Ale bułeczki wyglądają na proste i szybkie, tak, że na pewno się na nie skuszę (jestem straszny łasuch na słodkości, rodzina też mi nie ustępuje)- przepis już zachowany
