Moje zielone nieszczęścia - anoli

[anoli]

Justynko, wiesz mam cały czas dylemat moralny, że Ty się na takie poświęcenie dla mnie decydujesz. Gdyby u mojego smoka było o co walczyć, nie wiem czy bym się zdobyła - chyba że dla Was Tymczasem smok był u mnie Chciał mi na śmietnik pinki difci wynieść Ale obroniłam

[anoli]

Aniu pisałam do Ciebie wczoraj, ale może nie doszło...Paczka doszła wczoraj właśnie,hmm...tzn. to co z niej po takim czasie zostało. Żyją 4 listki, jedna gałązka benka, i takie coś - co to nie wiem, co to jest. Okrągławe listeczki z karbowanym brzegiem To również pierwsza paczka, która tyle czasu do mnie szła...Mamy zakłócenia na naszej linii??? :P Jak ja bym tych pocztowców....

Dzięki za radę co do benków, następnym razem ją wykorzystam A może i teraz na tej gałązeczce - taka z ciemnymi listkami

[Abudabi]

Na to co w ziemi jest chemia - Diazol - pieruńsko drogi - prawie 30zł i Basudin - koło 5zł.
Są jeszcze takie żółte lepkie karteczki, na to co lata - ale nie mam pojęcia jak cenowo to wygląda.

[anoli]

Lepy już wiszą, jak dotąd, na ten niżej złapał się tylko m. i pies - psa było trudniej doczyścić. Ale poszukam tego Basudinu - oby był skuteczny, droższa wersja przed świętami odpada Dziękuję serdecznie

[Abudabi]

Ja miałam ziemiórki w doniczce z draceną - nie chlapałam żadną chemią - wymieniłam ziemie, wymyłam doniczkę, przepłukałam korzenie - i zaczęłam kontrolować podlewanie rzeczonej draceny - stoi na lodówce i mam zbyt wysoko - i nie widzę jak leję, a czasem ręka zadrży
Ale jak masz ich więcej, to lepiej wyeliminować zawodnika raz a porządnie 8)

[anoli]

Są w dwóch pokojach Chemia będzie konieczna - już nawet próbowałam, ale okazała się nie skuteczna

[x-C-j]

Acetellic 500 EC w stężeniu 5 ml na 2 litry wody i tym podlać rośliny jak będzie czas kolejnego podlewania.

[Beata T]

Ilonko głowa do góry już wiosna będą nowe nabytki , szkoda że popadały u mnie też na razie nie chcą się ukorzeniać no ale strat nie mam odpukać

[anoli]

Dziś zaczynam wojnę z muszkami
A do Was kochani mam pytanie: czy te kaktusiątka żyją czy nie? Coś mi nie wyglądają na żywe

[basga]

Oj...mnie one wyglądają na zasuszone.

[anoli]

To malutkie sadzonki - te się chyba nie przyjęły - idą więc do śmieci

[anoli]

Zmieniłam wizerunek mojego cissusa rombolistnego po odczepieniu od okna i przed przemianą po:)

[Antooosia]

No Anolka superaśny... ,idę mojemu cissusowi zdjęcie pokazac...niech się bierze do rośnięcia

[anoli]

Pędy sięgają 2m - a przecież były już przycinane, troszkę ciężko się plotło - bo jak zauważysz on z wiekiem grubieje (tak jak ja :P )

[Antooosia]

,ja mam podobnie ,ale co tam...cissus naprawdę super...no to Ci faktycznie trochę zajęło to plecenie...
Trzeba było krzyczec,to przyleciałabym pomóc .
A czy mi się wydaje,czy Twój M wkradł się w kadr?