Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
X_Ro-a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Aguś,artystyczna dusza z Ciebie ;:196 nie tylko masz śliczny ogród ale potrafisz pięknie nam go pokazać a to już jest wyższa szkoła jazdy ;:138
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Aguś koteczki śliczne..I jak się ładnie spojrzały do zdjęcia...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

aguniada pisze: dzisiejsze obiekty, które wiedzą co najlepsze w jesienno-zimowe dni:
Obrazek
Aga, :D zdjęcia ;:138 ;:138 ,
Na załączonym zdjęciu ale cudne dwa kociaki. Czy pieska też masz ?
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Aga wygłaskaj sierściuchy :lol:
Są cudne .
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Aga, witam wieczorową porą :) moje kocieje chętnie pozują, a oczami wodzą za mną zawsze, mając nadzieję na jedzenie ;)
Romo droga, to bardzo miłe słowa - dziękuję :) niedługo zacznę chyba wspominki, bo już coraz mniej ciekawych ujęć w ogrodzie... robi się szaro i smętnie...
Ewcia, tak, to rosyjskie niebieściuchy - moje ukochane pupilki :) młodszy jest bardzo interaktywny i jak z nim rozmawiam, to mowa ciała w jego przypadku powinna być w książkach opisywana ;) straszy jest mądry, bardzo kochający, ale uparty w pewnych kwestiach ;) jak mu się czegoś nie chce, to w życiu go nie przekonam, żeby zmienił zdanie ;)
Twoje dachowce też piękne!
Julka, ja też kocham szare i pluszowe... brytyjczyki są przecudne i misiaste ;)
Joluś, dzięki!
Agnieszko, sierściuchy wygłaskane, po raz setny chyba dziś ;)
Majeczko, dzięki! psa niestety nie mamy, ale marzę skrycie o owczarku niemieckim... póki co, cały czas ogród z tym pragnieniem wygrywa...

pogoda dziś była pod psem... szaro, buro, siąpił paskudny deszcz... tylko rozpalony kominek i sierściuch na kolanach może nas uratować... dla towarzystwa, kupiłam kalendarz księżycowy na 2012r. i aktualnego Działkowca (ciekawe artykuły o różach pnących i kopcowaniu/okrywaniu roślin).

dobrego wieczoru i nocy!
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Ale cieszmy się, że deszczyk chociaż roślinki podleje :uszy
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Aguniu Twoje kotki są przecudnej urody. ;:63
Jak ja uwielbiam te zwierzęta .
Zdjęcia wspaniałe, magiczne.
Liście na brzozach wyglądają jak perełki z daleka.
Każdy detal w Twoim ogrodzie jest taki dopracowany, że aż nie realny.
Pozdrawiam Cię serdecznie. ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Tak, nie narzekaj na siąpienie, bo deszczu brak. Przynajmniej u mnie.
Nawet za mało tego siapienia.
Ja wczoraj i dzisiaj podlewałam zimozielone i róże. Mam nadzieje, że ostatni raz.
Zdjęcia super.
A kociaki na zdjęciu wyglądaja jak figurki :D
Ja tak samo jak one w zimę przed kominkiem.
Czytałam, że chcesz robić skrzynię na róże.
Ja mam taką skrzynię. Co prawda nie z różami, ale z winobluszczem i wiciokrzewami. A u ich stóp różne bylinki.
Nawet nie mam jej ocieplonej. I od 5 lat nie przemarzła mi żadna roslinka.
Myślę, że powinno Ci się udać z różami.
Ja planuję w przyszłym roku zrobić skrzynie na mini warzywnik.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

witajcie :) no cóz, skończyła się seria długich weekendów i wygląda na to, że trzeba jakoś dociągnąć na wysokich obrotach do świąt...
Pamelko, to prawda, deszczyk bardzo potrzebny roślinom; nie wpłynął jednak zbyt dobrze na poziom nastroju - pochmurne niebo i brak słońca potrafią zdołować, stąd moje marudzenie na pogodę ;)
Tajeczko, cieszę się, że podobają Ci się moje kocieje... są bardzo przytulne, pieszczotliwe i potrafią osłodzić każdy gorszy dzień... czy Ty masz jakieś zwierzę?
dziękuję za miłe słowa pod adresem zdjęć ;:196
Gosiu-Margo - już nie narzekam; wiem, że deszczyk potrzebny roślinom do przeżycia zimy...
wracając do skrzyń - super, że u Ciebie to się sprawdza... winobluszcz i wiciokrzew mają jakąś drabinkę? musi to fajnie wyglądać :) ja planuję 3 skrzynie z różami w kolorach typu Falstaff, Mustead Wood, W.Shakespeare... może złamię tę mocną kolorystykę i dojdą księżniczki w stylu The Wedgwood Rose czy Gentle Hermione... jedna ze skrzyń, dodatkowa, będzie przeznaczona na pomidorki :) może przenieść im w nogi trochę ziół?

miłego dnia :)
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Na południu kraju sloneczko, u nas pochmurno i mglisto, ciekawe, jak tam w centrum?

Kotki śliczne, a pierwsza myśl, gdy je zobaczyłam "ojej, jakie chude" :;230
bo rzeczywiście w porównaniu z brytkami są smukłe, zupełnie inny model kota, a oczy mają przepiękne! ;:108
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Su, w centrum tak jak na górze - mglisto, szaro, ciemno i do domu daleko... ileż ja bym oddała, żeby móc te dni spędzić w domu, z kotami, książką (katalogiem rózanym :D), przy rozpalonym kominku... ech!
Rosyjskie są smukłe, zwłaszcza ta linia, z której pochodzą moje niebieściuchy... starszy waży około 4,5kg, ale młodego bez żadnego wysiłku chwytam jedną ręką... Brytyjczyki są bardziej puszyste :)
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

4.5 kilo, to moj mini-minius sznaucerek wazyl :wink: Szary kociamber wazyl rowno dyche, to byl kawal kota ;:167
U mnie bialo i zimno - rano slonce swiecilo ale teraz mglisto sie nawyrabialo.
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Wróciłam :)
na świeżo spojrzałam i dalej nie mogę się napatrzeć. Ogród pięknie wkomponował się i wtopił w otoczenie....jest taki świeży i przytulny.....
Ps. Koty - marzenie....
a i zdjęcia naprawdę fajne....takie przemyślane...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Kocięta-bliźnięta jak dwie doświadczone modelki (modele) :D
Agunia, czy zauważyłaś, że byłam u ciebie w doniczkowcach? Ja powoli się przemieszczam z ogrodu na parapety, bo na parapetach bardziej kolorowo niż na zewnątrz. POzdrawiam w nowym tygodniu. :wit
Liczyłam wczoraj na deszcz, a była niestety tylko mżawka :(
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

Post »

Aguniu gdy moje córki były małe, to miały rybki w akwarium, chomiki, szczura i koty.
Kotki po jakimś czasie przygarniała moja Mama, gdyż jak poczuły wolność na wsi, to w bloku męczyły się.
Ostatnio miałam cudną kotkę trzy kolorową, ale pojechała z nami na działkę i pobiegła za kocurem.
Nie było jej kilka dni, szukaliśmy jej wszyscy, ale nie dała się złapać, aż została okrutnie pobita przez złych ludzi i musiała być uśpiona w klinice.
Od tamtej pory muszę się zadowolić kotkami mojej Mamy. :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”