Elizabetka po śląsku cz.3
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Grażynko, może masz rację, pewnie to za wcześnie, ale ja nie wytrzymałam i posiałam dwa nasionka. Rersztę posieję w bardziej odpowiednim czasie.
Bogusiu, ja Ci wierzę, bo sama nie byłam na Sląsku, więc tak naprawdę to nie wiem czy rejon ten jest ?najgryfnieyjszy? ? Ciekawe co to znaczy?
Bogusiu, ja Ci wierzę, bo sama nie byłam na Sląsku, więc tak naprawdę to nie wiem czy rejon ten jest ?najgryfnieyjszy? ? Ciekawe co to znaczy?
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Felu....uff ale mi ulżyło....wyrosły ale się cieszę. Wiesz różnie bywa z nasionkami. No to niech Ci tam przypominają moje strony...i niech się spisują żeby wstydu nie przyniosły.
Każde miejsce na ziemi ma swój urok....tylko trzeba go dostrzec, choć czasami to trudne bo pamiętam jak tu było przed wybudowaniem elektrowni. Ale jak to się mówi kij ma zawsze dwa końce...
Poza tym ponoć ślązacy potrafią najbardziej docenić żywą przyrodę choćby ze względu na zdewastowane środowisko.
Teraz wiele się zmieniło na plus i to się najbardziej liczy.
Grażynko....u nas też można pojeździć ...na początek proponuję łagodne stoki ...no i ćwiczenia (właśnie wróciłam i jestem padnięta) ...ale Tyś młodo kobietka, wyzgierno i dosz sobie rady.
Fela mieszka w strefie 9 i "ona może" my musimy niestety poczekać z dziwaczkami.
Dzięki za miłe odwiedzinki w tym nowym roku.
Boguśko na pewno mosz racja ale jak wiysz każdy Ślązok kocho przyroda i każdy zakątek na świecie jest najpiykniejszy.
...a inna sprawa to to, że ni ma to jak w domu.
Bardzo Wam dziękuję za miłe odwiedzinki.

Każde miejsce na ziemi ma swój urok....tylko trzeba go dostrzec, choć czasami to trudne bo pamiętam jak tu było przed wybudowaniem elektrowni. Ale jak to się mówi kij ma zawsze dwa końce...
Poza tym ponoć ślązacy potrafią najbardziej docenić żywą przyrodę choćby ze względu na zdewastowane środowisko.
Teraz wiele się zmieniło na plus i to się najbardziej liczy.
Grażynko....u nas też można pojeździć ...na początek proponuję łagodne stoki ...no i ćwiczenia (właśnie wróciłam i jestem padnięta) ...ale Tyś młodo kobietka, wyzgierno i dosz sobie rady.
Fela mieszka w strefie 9 i "ona może" my musimy niestety poczekać z dziwaczkami.
Dzięki za miłe odwiedzinki w tym nowym roku.
Boguśko na pewno mosz racja ale jak wiysz każdy Ślązok kocho przyroda i każdy zakątek na świecie jest najpiykniejszy.
Bardzo Wam dziękuję za miłe odwiedzinki.

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Ale kulig to porządny można u Ciebie zrobić
A gdzie Ty się podziewasz
A gdzie Ty się podziewasz
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
O jakie cudne spiżarkowe fotki
oj ciepełko by się przydało
bbbaaardzo 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Eluś w tej spiżarce to niezłe rarytasy przechowujesz
Pomyśl ...za trzy miesiące tak będzie
Piękny ten łan tulipanów ,od razu żyć się chce...
Piękny ten łan tulipanów ,od razu żyć się chce...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
już niedługo, takie fotki dodają otuchy w te zimowe wieczory - piękne 
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Celinko jeszcze tylko troszkę przyjdzie poczekać....a jak ruszy to już będzie czyste szaleństwo na forum 
Neluś
....a w kwietniu jedziemy wiesz gdzie
ojejku...tyle planów. Trudno już usiedzieć na miejscu.
Grażko...wiosenne widoczki koją nasze wyrywające się podroby. :P
A to taka mała nadzieja.






życzę i fajnego całego tydnia.

Neluś
Grażko...wiosenne widoczki koją nasze wyrywające się podroby. :P
A to taka mała nadzieja.






- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Elus zaglądom po nocy zeby mie żodyn nie widzioł jako żech zmachano tym odgarnianiym
. U mie tyż tak wczora wyglondały krzoczki a dziś wszystko biole . Anie na zegrodka niy umia wlyżć . Och kej tak bydzie
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Jadźko to są fotki z soboty....a dzisiok bioło a mo jeszcze dopadać i mo przybyć minusów.
Przidzie nom zetrwać jeszcze.
...ale nadzieja jest.
Dzięki za odwiedzinki.

Przidzie nom zetrwać jeszcze.
Dzięki za odwiedzinki.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Eluśka... piekne fotki
U mnie też białe szaleństwo
i wcale mi się to nie podoba...
Już się nie mogę doczekać wiosny. Chociaż jej namiastkę mam w doniczkach, bo tulipany już mi wylazły za wcześnie...
U mnie też białe szaleństwo
Już się nie mogę doczekać wiosny. Chociaż jej namiastkę mam w doniczkach, bo tulipany już mi wylazły za wcześnie...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Dzień dobry Elżbietko, podobno ma jeszcze sypnąć u Ciebie. Może zrobisz jakieś szersze ujęcie zaśnieżonej zegrodki?
Aniu, jakoś nie przyszło mi do głowy, aby posadzić tulipany w doniczkach, a to fajny pomysł. Będziesz miała niedługo trochę wiosny.
Aniu, jakoś nie przyszło mi do głowy, aby posadzić tulipany w doniczkach, a to fajny pomysł. Będziesz miała niedługo trochę wiosny.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Witaj Elizabetko!
Piękne wiosenne fotki. Elizabetko co to za szachownica?
Ja cieszyniankę mam kilka lat. Ona pięknie się rozsiewa i jak któraś
się u mnie zestarzeje to zostawiam młodą. Lubię ją za wczesnie
kwitnie i te niepowatarzalne kwiaty.
Ja na swojej działce nie byłam od listopada, nie wiem co się tam dzieje.
Czekam z utęsknieniem na wiosnę.
Miłego dnia

Piękne wiosenne fotki. Elizabetko co to za szachownica?
Ja cieszyniankę mam kilka lat. Ona pięknie się rozsiewa i jak któraś
się u mnie zestarzeje to zostawiam młodą. Lubię ją za wczesnie
kwitnie i te niepowatarzalne kwiaty.
Ja na swojej działce nie byłam od listopada, nie wiem co się tam dzieje.
Czekam z utęsknieniem na wiosnę.
Miłego dnia
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Aniu dzięki
....u mnie też biało i robi się coraz chłodniej.
Musimy uzbroić się w cierpliwość....choć to takie trudne.
Ty przynajmniej ratujesz się tulipankami.
Felu jutro pstryknę ...słonka co prawda nie zapowiadają ale może zrobi się trochę jaśniej. Fajne, że wdepłaś.
Krysiu ta szachownica to Fritillaria michalovski...bardzo ją lubię...jest wdzięczna na fotce choć taka maleńka i delikatna.
Posadziłam też szachownicę kostkowaną ale nie zakwitła.
A co do cieszynianki to nie zauważyłam żeby się rozsiewała...muszę jej się tylko w tym roku przyjrzeć.
Tak wygląda ta szachownica z dalsza.

Miłego dzionka życzę Wam
i słonko niech też do nas wyjrzy. 
Musimy uzbroić się w cierpliwość....choć to takie trudne.
Felu jutro pstryknę ...słonka co prawda nie zapowiadają ale może zrobi się trochę jaśniej. Fajne, że wdepłaś.
Krysiu ta szachownica to Fritillaria michalovski...bardzo ją lubię...jest wdzięczna na fotce choć taka maleńka i delikatna.
Posadziłam też szachownicę kostkowaną ale nie zakwitła.
A co do cieszynianki to nie zauważyłam żeby się rozsiewała...muszę jej się tylko w tym roku przyjrzeć.
Tak wygląda ta szachownica z dalsza.

Miłego dzionka życzę Wam
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Witaj Elizabetko. Ja też dziś wyruszyłam do ogrodu i oglądałam pąki na różnych roślinach. Śniegu mam po kolana, ale wiosny szukam:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.









