Pod bocianim...... ogród 2015

[April]

Nie no, nie narzekaj. Kolejne rabatki wydzielasz, tworzysz. Będzie pięknie. Trudno taki teren ogarnąć na raz, wiem z doświadczenia. Ja rabat wstydu nie pokazuję ale wierz że jest ich mnóstwo. Może w tym roku się wreszcie wybierzecie, bo to wstyd, tak blisko...i nie zajrzeć

[Anna11]

Dorotko, kuruj się...ogród poczeka. Zagoń M niech doleje z 10 cm wody...niech lilie wodne mają zatopione ,,głowy'' w wodzi, w tedy nic im się nie stanie. Po za tym wszystko wysprzątane, aż miło spojrzeć

[Maska]

Dorotko to ogromny ogród i na pewno przydałaby się ekipa do obsługi więc na Twoją parę rąk to wygląda bardzo dobrze. Jednak uważaj na siebie, bo nieraz w zapamiętaniu robimy więcej niż powinniśmy

[Wanda7]

Ależ rewelacja to oczko. I świetnie obłożone tymi płytami. Posadziłaś może na obrzeżach jakieś wysokie trawy? Fajnie by to wyglądało, moim zdaniem. Gratuluję zmian. Super

[PEPSI]

Dortoko, patyczkowy sad za chwilę będzie cieszył oczy i żołądki. Drzewa owocowe szybko rosną. Kuruj się.A w sumie to choroby nie zazdroszczę, ale mam taki niż fizyczno - psychiczny, że chętnie bym sobie pobimbała z tydzień w domku.
Ładnie posprzątałaś w ogrodzie, korą sypałaś? I jakież to kwiatki posadziłaś w oczku?

[DTJ_1]

Jolu u mnie same rabaty wstydu a pokazuję innych nie mam więc jest co jest. . Z przyjemnością przyjadę powiedz tylko kiedy , teraz jestem niezależnym kierowcą, no może zależna od nawigacji .

Aniu już lepiej niech eM nic z tymi roślinami nie robi, ładnie wsadziłam lilie, miał tylko przestawić w głębsze miejsce, machnął , kosz połamał( kosze za delikatne) , lilie wypadły, ale zdążył złapać. Znowu musiałam wsadzać, ale już nie tak dobrze mi wyszło, nie wiedziałam gdzie góra , gdzie dół, wszystko w błocie . Teraz stoją przykryte tak 20 cm pod wodą, myślę że wytrzymają. Wody na razie nie można dolać , bo brzeg dalej nie obrobiony. Niech czeka wszystko i się rozrasta do lata.
Coś mi to kurowanie nie wychodzi, ale mała już prawie zdrowa.

Marysiu o tak ekipa do pomocy jak najbardziej pożądana. . Dwie ręce to tak nie do końca, eM dołożył w ten weekend dwa kamole na obrzeża i skosił największą trawę. Zawsze coś

Wandziu dziękuję. Wiem, że na razie to nie wygląda , ale mam w planach w tym roku dokończyć zarys. Trawki posadziłam, nie przy samym brzegu bo tam jeszcze będzie poprawiane i na razie miniaturki ale się rozrosną. Są trzy miskanty
Rooter Pfeil, Dawid , Yaku Jime , rozplewnica Moudry, proso rózgowate. Niestety kiepska tam ziemia, popsułam ją trochę, bo nawieźli mi gliniastej. Wymieszałam z tym co miałam, ale straszna skorupa powstała, muszę zamówić samochód ziemi.

Gosia patyczkowy sad mam nadzieję, że się przyjmie i szybko urośnie, na razie śmiesznie to wygląda, przyjedziesz to sama zobaczysz . Powiem Ci , że mi też się marzyło leniuchowanie, ale nie w takim stanie, nie mam siły na nic, nawet obiadu ugotować. Chyba mam grypę . Tak posypałam trochę kory po pieleniu, zamówię jeszcze na weekend , będzie co robić W oczku takie tam drobiazgi : kaczeńce, strałka, pałki, tatarak( cudny zapach ), dwie lilie (mam nadzieję że przeżyją S. wsadzanie do wody), rogatek, bobek. Tyle.

[DTJ_1]

Mam jeszcze kilka fot z weekendu. Zapraszam rabata przy domu .


Tulipany sadzone jesienią, nie będą miniaturkowe


Żonkile połamane przez wiatr

[Tulap]

Ogólnie to ładnie,zgrabnie masz,a tulipanów to sobie dokupisz
Pod tym względem będę Cię wspierać
Oczko już fajnego kształtu nabiera,chociaż ja bym zwykłymi otoczakami obłożył żeby naturalniej było.Ale jak zarośnie to też będzie gites

[Margo2]

A ja zwróciłam uwagę na wierzby. Bardzo fajnie wyglądają
Lubię duże drzewa, ale jakoś nie umiem ich u siebie skomponować
Najlepiej jak już rosną w ogrodzie

[Elwi]

Dorotko, to nawet nie oczko. tylko OKO wodne Wielkie jak nie wiem... Fajnie, jeszcze pewnie jakiś mostek się pojawi?
Widać ogromną różnicę między Twoim ogrodem teraz, a rok temu Wykonałaś kawał naprawdę gigantycznej pracy, podziwiam

[Anna11]

Dorotko patrząc na całość, rabaty...kształt oczka wszystko pasuje do siebie Czy od góry obok roślin wodnych, sypałaś żwirek?
Po zanurzeniu w wodzie rośliny nie będą wypływały...będą bardziej stabilne...w przyszłości rybki nie będą też wygrzebywać ziemi z doniczek Rabatka przy domu ciekawie skomponowana...czy te krzewy są niskie

[PEPSI]

Fajne te obrzeża rabat z pni brzózek Mam i ja na jednej rabacie, ale mieszane obrzeże ....bo S mi żałuje, że niby opał to jest do kominka

[cyma2704]

Dorotko zdrowiej. Pracy wykonaliście ogromnie dużo. Oczko będzie wspaniałe, choć perypetii z umieszczaniem roślin nie zazdroszczę. Jaki porządek zrobiłaś, wypielone.

[JacekP]

Tak samo jak inni przede wszystkim wielki szacun za ogrom pracy Zwłaszcza że to Wasze sioło weekendowe więc i czasu dużo mniej na wszystko.
Zdrowiej!

[DTJ_1]

Mati dzięki za wsparcie . Oczko robione z tego co jest, mam nadzieję, że szybko zarośnie . Reszta i tak musi być z otoczaków bo tylko takie kamienie jeszcze pozostały na działce .

Gosia u mnie wierzby rosły. To stare gospodarstwo obsadzone kiedyś wokół, ponad 90 lat temu, wierzbami . Później w środku posadzono las, który zdominował wszystko. Teraz ujrzał te wierzby znowu świat, ale niestety to są już stojące próchna , a niektóre już nie stojące tylko leżące, sypiące. Tak kiedyś obsadzone były wsie, szczególnie mazowieckie.
Szczerze to ja wolę brzozy, a wierzby póki stoją, niech stoją, w nich mieszka i wylęga się mnóstwo ptaków .

Elwi , dziękuję . Ale się uśmiałam, OKO no może teraz tak wygląda ale zarośnie i będzie oczko . Mostek przydałby się żeby na skróty do sadu patyczkowego przejść, albo rabatek kwiatowych. Ale to dalsze plany, na razie jest częściowe oświetlenie i dobrze, bo blisko ogniska, przynajmniej w nocy nikt nie wpadnie.

Aniu , a tam pasuje, na razie to nie wygląda. Kwiaty muszą urosnąć, wody dolać, ryby wrzucić i kończyć powoli.
O żwirku pamiętałam zanim ruszyłam do sklepu, ale w sklepie już zapomniałam oczywiście na działce powróciła pamięć. ;:30
Przy domu krzewy do formowania jakiś jałowiec tam rósł, tuje do ciecia, krzewuszki , piwonie, irga, nic wielkiego, róże rabatówki, lawenda i tyle.

Gosia jak weekend minął, u mnie pracowicie, ale czas na grilla i ognisko się znalazł. Szkoda że nie przyjechaliście. 3 zaczęła się demolka w domu , oj ciężko to widzę, do wakacji może się uda skończyć. Brzozowe obrzeża ładnie wyglądają, ale chwilę, szybko się rozłazi i ten najfajniejszy efekt - kory, niestety odpada .

Soniu dziękuję, staram się jak mogę i ze zdrowiem i z pracą i odpoczynkiem. W weekend wzięłam się za kolejne rabaty, bo u mnie nic nie opielone było jesienią. Dobrze spożytkowany weekend . Rusza wszystko , szczególnie po podlewaniu.

Jacku dziękuję , zdrówko , cóż, lepiej funkcjonuję, ale się nie wykurowałam dalej prycham. Ale pracy trochę nadrobiłam, w słoneczku fajnie się pracuje.

Nie wiem jak u Was, ale u mnie wszędzie susza, więc podlewanie ruszyło. Wokół działki we wsiach różnych leje, w W-wie leje, grad, burze, lubelskie to samo, a u mnie sucho. Wąż w dłoń i poszło .
Trochę uporządkowałam rabaty, trzy dni podlewania i wszystko ruszyło, ale dla mnie najważniejsze , że powstały schody do lasu, nie skończone jak wszystko ale są . Kolejny ulubiony obiekt do fotografowania a dla dzieci do zabawy. Muszę jeszcze po bokach dowieść ziemi, bo trochę się obsypuje , no i kupić jakieś paprocie, boki schodów obrosną.

Więc dosyć gadania pokażę co powstało, sami oceńcie.