Guciowe doniczkowce - gucia

dewuka · Post » 29 sty 2008, o 16:49

Ten kwietnik to świetny pomysł.

MaJ@ · Post » 29 sty 2008, o 17:56

Śliczny

FIGA · Post » 29 sty 2008, o 18:50

Bożenko Kwietnik jak nie ten sam :P Obrazek

Elizabetka · Post » 29 sty 2008, o 19:09

Twój kwietnik to prawdziwa rewelacja Bożenko. Niesamowicie mi się podoba. ;:80

gucia · Post » 29 sty 2008, o 19:12

Elu, Dorotko, Maju, Ziel-ona dzięki!
Kasieńko, nadal walczę z tarcznikami na monsterze i fikusie wierzbolistnym. Dzisiaj musiałam potraktować je mospilanem, bo denaturatu się nie wystraszyły, niestety.

FIGA · Post » 29 sty 2008, o 20:58

Bożenko widziałaś u Buni ostatni post

Czy do tej hurtowni to potrzebna jest karta wstępu

anoli · Post » 30 sty 2008, o 00:50

Kwietnik, kolejny raz niesamowite wrażenia

Antooosia · Post » 30 sty 2008, o 08:31

Dołączam się do "ochów" i "achów" na temat kwietnika,po prostu piękny!

inag1 · Post » 30 sty 2008, o 11:19

Twój kwietnik już przedtem mnie zachwycał a teraz taki "przemeblowany"jest superaśny

Babopielka · Post » 30 sty 2008, o 12:05

Mnie też się bardzo podoba ten kwietnik

chyba muszę się wybrać do tej Łodzi i zobaczyć go na własne oczy

gucia · Post » 30 sty 2008, o 12:06

Kwietniczek troszeczkę odświeżony, dziękuję za pochwały, ale jak zdobędę hoje/ chociaż 4 różne/ to znowu go przemebluję. Właśnie takie wolno rosnące i mało wymagające roślinki bardzo mi odpowiadają.

A oto mój przychówek na pierwszym w życiu, zastawionym parapecie!
Zawsze się zastrzegałam, że parapety mają być puste, okna niezastawiane, i w ogóle o roślinach za firankami nawet nie chciałam słyszeć!
Ta niby pusta doniczka, to ostatnio ukorzeniona monstera.
Frizea niestety nieciekawie wygląda, kwiat się nie rozwinął, zaczyna podsychać, a i bocznych przyrostów też nie ma, trudno, kolejna strata!
Bożenko, nie chyba, przecież mi obiecałaś!

Babopielka · Post » 30 sty 2008, o 12:12

parapet świetnie wygląda z roślinkami -ja mam tak zagracone ,że lepiej nie mówić liczyłam doniczki na jednym parapecie mam ich 19

gucia · Post » 30 sty 2008, o 13:30

Jak ja swoje troszkę ścisnę, to też jeszcze coś postawię, ale wiosną będę musiała wszystko zestawić, bo jest to strona od południa, słońce poparzyłoby chyba wszystko?
A nowości już wsadziłaś?

dewuka · Post » 30 sty 2008, o 13:34

Moje parapety wyglądają podobnie. Mąż zażądał ostatnio stanowczo, żeby chociaż jedno okno dawało się otworzyć. Z bólem serca spełniłam żądanie. ;:80

bona · Post » 30 sty 2008, o 13:37

guciu ślicznie u Ciebie,kwietnik super,na parapeciku to sobie zaszalałaś