Grażynkę (kogra)! Parę różyczek się nazbierało

Ale jeszcze mam parę chciejstw... Hoyami strasznie się cieszę. Oczywiście i bez kwitnienia są śliczne, ale kwiaty są tak cudne. Mam kilkanaście (jeśli nie ponad 20) odmian hoyi. Większość tegoroczne nabytki, a już kwitną
Majeczko (majka411)! Jak iryski przekwitają, zaczyna Avalon. To jest dosłownie zaraz obok wejścia na ganek. Mam je na oku zatem codziennie. Chciałam w tym miejscu coś uniwersalnego, a przy tym nie za wielkiego, no i odpowiednio dekoracyjnego. Udało się w 100%. Co do Pashminki napisałam, że do niej nikogo nie trzeba przekonywać, a nie - że nie jestem przekonana. Bardzo mi się podoba, bo choć lubię takie energetyczne kolorki, to doceniam piękno Pastelli, Avalon, Pashminy, czy Eden Rose.
Ewuś (ewa_tuli)!
Kubasiu! Avalonka nabierze "ciała". Zrób jak radzi Majka. Do kwitnienia, najpóźniej końca lipca, regularnie nawoź, w tym doliściennie z Bioseptem. Może w tym roku nie będzie spektakularna, ale w przyszłym - pokaże na co ja stać. A zaczekać warto! Rozpoznanie mięty
Iwonko (iwona0042)! Dziękuję
Dario (D-M)! Trochę się tych roślin nazbierało... A o porządnych meblach na taras marzyłam odkąd się wprowadziła. Wreszcie się udało.
Marysiu (mufka)! Avalon reklamuje od zeszłego roku. Jest absolutnie zjawiskowa
Jadziu (e-babcia)! Widzę, że spodobały Ci się moje róże
Aguś (AgaNet)! Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że tak mówisz. Moja, lidlowska biała zawiązała pąki. Mam nadzieję, że będzie choć w części tak piękna jak Twoja, zeszłoroczna.
Iwonko (raflezja)! Dziękuję
Marto (Shirall)! I Ty masz piękne
Aniu (wielkakulka)! Pies jest szczęśliwy bez tego futra. Wyobraź sobie, jak mu jest gorąco
Nelu (Alionuszka)! Jak miło, że wstąpiłaś

"ocalona" jak na razie nie ma wad. Zobaczymy jak będzie z powtarzaniem. Nie ukrywam, że wolę takie, które kwitną więcej niż raz. Tak czy siak, gdybym wiedziała, że jest taka śliczna dostałaby bardziej eksponowaną miejscówkę.
Ewo (gloriadei)! Faktycznie jest piękna. Nie ma znaczenia, że nie znam odmiany. To była bardzo miłą niespodzianka. U sąsiada przez 2 lata nie kwitła tzn. w okresie od kiedy tam mieszkam. U mnie za to dała czadu
Marysiu (Maska)! Avalon nie jest biała. Kolor określiłabym jako kolor bitej śmietany kremówki. Niekiedy lekko waniliowy. Ale warto ja mieć. A na ostatnim zdjęciu jest kwiat datury. Tylko nieco inaczej na niego spojrzałam
Marylu (mmaryla)! Nie znam brzydkich róż. Każda jest inna i każda piękna. Nie wiem, czy wiesz, ale w założeniu w moim ogrodzie miało ich nie być. Uważałam je za kłopotliwe rośliny. Ale zmieniłam zdanie
Mariolu (kropelka)!
Jolu (April)! Koniecznie kup sobie Avalon. Będziesz nią oczarowana. A od owej niebieskiej róży się zaczęła u mnie choroba różana...
Zuziu (zuzanna2418)! Szałwia, którą pokazujesz u mnie kwitła i zimowała. Po dwóch latach jeden z krzaków nie odrodził się. Mam też podobną tylko limonkową. Generalnie jestem z nich bardzo zadowolona.
Danusiu (mm-complex)! Zapraszam do stołu. Zaraz będzie kawa i może truskawki???
Loki! Także nie rozumiem. Łubin lubi się mocno rozrosnąć, ale można go jesienią bezkarnie ograniczyć. Żaden problem. Stąd u mnie kolejny, tym razem różowy, łubin. Zdjęc będzie jeszcze więcej, bo wiele się dzieje.
Geniu! Dziś się śmieje z siebie, że wahałam się przed kupnem Avalon. Mam cały szpalerek 4 sztuki. A ta, która pokazujesz to Pastella. U mnie od wiosny, ale na forum bardzo ją chwalą. Obie to fajnie, nie za wielkie krzaczki.