Ogródkowy bloog
Re: Ogródkowy bloog
Moi drodzy!
Takie pochwały Mobilizują do dalszej nauki.
Niestety dziś kolejna lekcja niezbyt udana, gdyż okryłam,że mój aparat nie jest automatem i sam nie robi zdjęć. Trzeba samemu ustawić przysłonę a on dobiera czas naświetlania. Dzisiejsza sesja roślinek odbyła się przy całkiem otwartej przysłonie i wszystkie zdjęcia prześwietlone. Wyszło tylko kilka dobrych.
Maczki niedługo zakwitną

Listki pieryska

Pączki orlika

Dla porównania: orliki autorstwa mojego M


Ale za to umiem zrobić podłoże a on nie
Grażynko!
Wpadłaś do mnie w samą porę.
Ściągnęłam Cię telepatycznie bo fotografowałam dziś moją różyczkę z myślą o Twojej pomocy.
Powiedz mi, czy powinnam była przyciąć tę różę? Ma puste łodygi i tylko po kilka listków na samym wierzchołku.
Rok temu pięknie kwitła bez przycinania. Nie wiem co to za róża. Zastałam ją na ogrodzie. Wycięłam tylko kilka pustych łodyg bez liści.

Takie pochwały Mobilizują do dalszej nauki.
Niestety dziś kolejna lekcja niezbyt udana, gdyż okryłam,że mój aparat nie jest automatem i sam nie robi zdjęć. Trzeba samemu ustawić przysłonę a on dobiera czas naświetlania. Dzisiejsza sesja roślinek odbyła się przy całkiem otwartej przysłonie i wszystkie zdjęcia prześwietlone. Wyszło tylko kilka dobrych.
Maczki niedługo zakwitną

Listki pieryska

Pączki orlika

Dla porównania: orliki autorstwa mojego M


Ale za to umiem zrobić podłoże a on nie
Grażynko!
Wpadłaś do mnie w samą porę.
Ściągnęłam Cię telepatycznie bo fotografowałam dziś moją różyczkę z myślą o Twojej pomocy.
Powiedz mi, czy powinnam była przyciąć tę różę? Ma puste łodygi i tylko po kilka listków na samym wierzchołku.
Rok temu pięknie kwitła bez przycinania. Nie wiem co to za róża. Zastałam ją na ogrodzie. Wycięłam tylko kilka pustych łodyg bez liści.

Re: Ogródkowy bloog
Sabinko!
Miło mi Cię poznać. Witaj w Klubie!
Nie przejmuj się "animalsami". Ważne,że kociaki znalazły dom i mają pełną miskę.
Teraz kiedy śmietniki są zamykane na śmieci wyrzucamy w workach ich los naprawdę jest ciężki. Zwłaszcza w miastach i zimą gdy pozamykane są piwnice i klatki schodowe. Może dlatego jest ich tak dużo na terenach ogródków działkowych?
Stosunek do zwierzą miarą człowieczeństwa. Ludzie, którzy nie lubią zwierząt nie lubią też ludzi. To jest prawda.
Wczoraj zaczepił mnie jeden z działkowców gdyż nie podobało mu się,że karmię koty. "...One chodzą do niego na ogródek i kopią dołki".Pytam się go czy to na pewno koty kopią te dołki bo ja mam trzy koty na ogródku i ani jednego dołka od trzech lat nie znalazłam a on na to,że tak! To koty kopią dołki i s.....ą ( załatwiają ) do nich a potem zakopują. Powiedziałam mu ,że w takim razie koty to bardzo kulturalne zwierzęta i ludzie powinni brać z nich przykład bo człowiek narobi zostawi....albo podleje mur i pójdzie. Na koniec zapytałam się czy wie co jest głód i poszłam nie czekając na odpowiedź....
Miło mi Cię poznać. Witaj w Klubie!
Nie przejmuj się "animalsami". Ważne,że kociaki znalazły dom i mają pełną miskę.
Teraz kiedy śmietniki są zamykane na śmieci wyrzucamy w workach ich los naprawdę jest ciężki. Zwłaszcza w miastach i zimą gdy pozamykane są piwnice i klatki schodowe. Może dlatego jest ich tak dużo na terenach ogródków działkowych?
Stosunek do zwierzą miarą człowieczeństwa. Ludzie, którzy nie lubią zwierząt nie lubią też ludzi. To jest prawda.
Wczoraj zaczepił mnie jeden z działkowców gdyż nie podobało mu się,że karmię koty. "...One chodzą do niego na ogródek i kopią dołki".Pytam się go czy to na pewno koty kopią te dołki bo ja mam trzy koty na ogródku i ani jednego dołka od trzech lat nie znalazłam a on na to,że tak! To koty kopią dołki i s.....ą ( załatwiają ) do nich a potem zakopują. Powiedziałam mu ,że w takim razie koty to bardzo kulturalne zwierzęta i ludzie powinni brać z nich przykład bo człowiek narobi zostawi....albo podleje mur i pójdzie. Na koniec zapytałam się czy wie co jest głód i poszłam nie czekając na odpowiedź....
Re: Ogródkowy bloog
Bojowa z Ciebie Kobietka- ale ktoś musi stawać w obronie tych biedaczków.. Swoją drogą mądre kociaki- kuwetki nie mają w domu, tylko u sąsiada
Gratuluję nabycia nowego sprzętu foto!!
Gratuluję nabycia nowego sprzętu foto!!
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródkowy bloog
świetne te zdjęcia wychodzą
ja robię wszystko na automacie, bo zwyczajnie nie umiem ustawiać tych wszelkich parametrów
mąż ma ze mnie niezły ubaw, bo aparat z możliwościami, a ja traktuję jak pstrykawkę
chyba zapiszę się na jakąś korespondencyjną lekcję fotografii 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródkowy bloog
Dobrze, że mój od samego początku wszczepił we mnie wersję manual, teraz jestem mu wdzięczna 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowy bloog
Aniu powiedz mi proszę co rośnie u Ciebie na brzegach rabaty, między tymi kamieniami?
A ja myślałam, że Twoje zdjęcia nie mogą być jeszcze ładniejsze...
Zawsze z wielką przyjemnością przychodzę na spacer po Twoim ogródku.
A ja myślałam, że Twoje zdjęcia nie mogą być jeszcze ładniejsze...
Zawsze z wielką przyjemnością przychodzę na spacer po Twoim ogródku.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4243
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródkowy bloog
Niesamowicie piękna i niezwykle kolorowa kolekcja liliowców
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Ogródkowy bloog
Moniczko!
Przez mój ogródek przewinęło sie wiele kotów i jakoś nie zauważyłam przez te lata żadnych spustoszeń , o których opowiadają działkowcy. Ani dołków ani pogryzionych roślinek.. Większe spustoszenie czynia myszy, nornice oraz te duże czarne ptaszyska , które rozkopuja grzagki w poszukiwaniu pożywania. Nagie ślimaczory pożerają siewki sałaty a winne są biedne koty. Niestety nie mogę nic więcej dla nich zrobić. Wczoraj próbowałm złapać ciężarną kotkę ale była cwana. Wybierała mięsko przez kratki a do klatki nie weszła. Złapał się inny kotek. Dziś pojechał na zabieg i znowu jeden mniej. Mentalności ludzi nie da się zmienić.
Robercie!
Festiwał kwitnienia dopiero się zacznie jak zaczną kwitnąć lilie i liliowce. Wiosennych kwiatków mam tyle co nic ale oko cieszy tez ta soczysta zieleń liści i trawy o tej porze roku.
Sabinko!
Automat to wielka wygoda. Sprzęt , który myśli za ciebie sprawia ,że człekowi nie chce się wysilać. Tak jak z kalkulatorem...
Sprawdziłas swoje cebulki?
Przez mój ogródek przewinęło sie wiele kotów i jakoś nie zauważyłam przez te lata żadnych spustoszeń , o których opowiadają działkowcy. Ani dołków ani pogryzionych roślinek.. Większe spustoszenie czynia myszy, nornice oraz te duże czarne ptaszyska , które rozkopuja grzagki w poszukiwaniu pożywania. Nagie ślimaczory pożerają siewki sałaty a winne są biedne koty. Niestety nie mogę nic więcej dla nich zrobić. Wczoraj próbowałm złapać ciężarną kotkę ale była cwana. Wybierała mięsko przez kratki a do klatki nie weszła. Złapał się inny kotek. Dziś pojechał na zabieg i znowu jeden mniej. Mentalności ludzi nie da się zmienić.
Robercie!
Festiwał kwitnienia dopiero się zacznie jak zaczną kwitnąć lilie i liliowce. Wiosennych kwiatków mam tyle co nic ale oko cieszy tez ta soczysta zieleń liści i trawy o tej porze roku.
Sabinko!
Automat to wielka wygoda. Sprzęt , który myśli za ciebie sprawia ,że człekowi nie chce się wysilać. Tak jak z kalkulatorem...
Sprawdziłas swoje cebulki?
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródkowy bloog
Aniu czytam że lustrzanka w Twoim posiadaniu już
Fajowski domek dla kotów. Lilie przeganiają się wzrostem wzajemnie. U mnie jedne dopiero nie dawno wystawiły kły a może ze trzy ruszyły troszkę z kopyta do góry. Aneczko Twoja choroba się u mnie rozwija. Jak pisałam wcześniej tak i zrobiłam - zakupiłam na próbę lilie drzewiaste. Myślisz że zakwitną mi w tym roku? W poniedziałek mają do mnie przyjechać.
Re: Ogródkowy bloog
Agnieszko!
Mój M od lat próbuje mi wszczepić różne techniczne zagadnienia fotograficznie. Jest fotografem z zawodu i wielkim pasjonatem fotografii. Widocznie do tej pory nie byłam zbyt pilną uczennicą.Poza tym mając po ręką jeszcze dwóch pasjonatów nie miałam takiej potrzeby. Jednak dyspozycyjnośc mojej ekipy pozostawiała wiele do życzenia zwłaszcza jeśli chodziło o moje liliowce, które kwitna przecież tylko jeden dzień postanowiłam być samowystrczalna. Do ZPAF- nie wystartuję ale wezmę jeszcze kilka korepetycji.
Arkadius!
Witaj! Cieszą mnie takie słowa uznania. Moja kolekcja powiekszyła sie o nowe odmiany!
Zapraszam ponownie
Aneczko!
Roślinka między kamyczkami to goździk kamienny. Rozrasta się jak szalony.
Madziu!
Oczywiście,że zakwitną. Pamiętaj o drenażu pod cebulkami. Straciłam dużo białych lilii, które posadziłam między piwoniami. Nie kupiłam piaski i posadzilam je na żywioł do ziemi. Większość cebulek zgniła. Uratowałam tylko kilka.
Mój M od lat próbuje mi wszczepić różne techniczne zagadnienia fotograficznie. Jest fotografem z zawodu i wielkim pasjonatem fotografii. Widocznie do tej pory nie byłam zbyt pilną uczennicą.Poza tym mając po ręką jeszcze dwóch pasjonatów nie miałam takiej potrzeby. Jednak dyspozycyjnośc mojej ekipy pozostawiała wiele do życzenia zwłaszcza jeśli chodziło o moje liliowce, które kwitna przecież tylko jeden dzień postanowiłam być samowystrczalna. Do ZPAF- nie wystartuję ale wezmę jeszcze kilka korepetycji.
Arkadius!
Witaj! Cieszą mnie takie słowa uznania. Moja kolekcja powiekszyła sie o nowe odmiany!
Zapraszam ponownie
Aneczko!
Roślinka między kamyczkami to goździk kamienny. Rozrasta się jak szalony.
Madziu!
Oczywiście,że zakwitną. Pamiętaj o drenażu pod cebulkami. Straciłam dużo białych lilii, które posadziłam między piwoniami. Nie kupiłam piaski i posadzilam je na żywioł do ziemi. Większość cebulek zgniła. Uratowałam tylko kilka.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródkowy bloog
O drenażu?? Ale to co, kamyczki, piasek i potem ziemia?? W doniczkach czy bez? No dobrze że mi powiedziałaś. Czy sam piasek wystarczy?
- Ruda_Zaba
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Ogródkowy bloog
Anna55 pisze: Wybierała mięsko przez kratki a do klatki nie weszła. ?
Co do toksoplazmozy: najwięcej zakażeń tokso jest od.. surowego mięsa wbrew pozorom.
Gratulacje z racji nowego sprzętu foto!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Mam ten sam problem z kilku moimi różami.
Ale robię tak.
Przycinam nisko tylko część pędów, zostawiając te najgrubsze.
A kiedy przekwitną, tnę nisko te przekwitnięte kiedy te wcześniej przycięte mają już nowe pędy.
Tym sposobem krzew ma czym oddychać a cięcie powoduje rozkrzewianie się róży.
Tak ma wiele róż, że nie cięte pokazują w trzecim roku gołe badyle, inaczej mówiąc róża sama pokazuje jak chce być cięta.
Chociaż te historyczne tak po prostu mają i w zasadzie ciąć powinno się je po przekwitnięciu tylko korekcyjnie.
Ale nie jestem znawcą tematu.
Moje doświadczenia z różami to trzyletni okres prób i błędów.
Ale robię tak.
Przycinam nisko tylko część pędów, zostawiając te najgrubsze.
A kiedy przekwitną, tnę nisko te przekwitnięte kiedy te wcześniej przycięte mają już nowe pędy.
Tym sposobem krzew ma czym oddychać a cięcie powoduje rozkrzewianie się róży.
Tak ma wiele róż, że nie cięte pokazują w trzecim roku gołe badyle, inaczej mówiąc róża sama pokazuje jak chce być cięta.
Chociaż te historyczne tak po prostu mają i w zasadzie ciąć powinno się je po przekwitnięciu tylko korekcyjnie.
Ale nie jestem znawcą tematu.
Moje doświadczenia z różami to trzyletni okres prób i błędów.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


