Nie moge się doczekać kiedy się rozwina te pączki
Chrapkowe doniczki cz. II
- agnieszka_
- 1000p

- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Nie moge się doczekać kiedy się rozwina te pączki
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Agnieszko uwierz mi, że ja również
Tego dużego Aeschynantusa mam od maleńkiej ciętej szczepki od ok... 2 lat? Jakoś tak... Gdy poprosiłam znajomą o szczepkę to pojęcia nie miałam co to za roślina, ale po prostu spodobały mi się te ciemne kwiatki-nawet nie wiedziałam, że z tych ciemnych wyrastają jeszcze jasne
W chwili obecnej mam pięc Aeschynantusów, z czego dwa zaczynają kwitnąć, jeden trzeci zakwitł kiedyś na pomarańczowo, ale niemal go ukatrupiłam, teraz jest w sanatorium
Podobno Aeschynantusy czasem gubią pąki przed całkowitym rozwinięciem...zobaczymy jak to będzie u nas-na pewno się pochwalę
Lub pożalę...
Nastia, Tesia i Renata
Alinko ja również mam za sobą killllkkkka podejść do storczyków, ale się nie poddaję...
A Kalathea przepiękna-jeszcze takiej nie mam-oj ścignę ja tą Twoją koleżankę, ścignę
Dziś, za sprawą Arkadiusza, postanowiłam poczynić drastyczne cięcia Difenbachiom. Niestety zaniedbałam je znacząco i ogołociły się panie nieco, tak więc cięłam-nie patrzałam, niech walczą i odbijają
Pozostaje pytanie co ze słoikami pełnymi ukorzeniających się kawałków?
Chyba będę musiała zbudzić swój śpiący wątek wymianowy, ponieważ miejsca na parapetach zupełnie brak, na stolikach poustawianych specjalnie dla doniczek również zapałki się nie wciśnie i ja mam jeszcze kilka chciejstw, którym muszę gdzieś zrobić miejsce. Zwłaszcza, że to takie osobniki, które prędzej czy póżniej muszę mieć i koniec

Podobno Aeschynantusy czasem gubią pąki przed całkowitym rozwinięciem...zobaczymy jak to będzie u nas-na pewno się pochwalę
Nastia, Tesia i Renata
Alinko ja również mam za sobą killllkkkka podejść do storczyków, ale się nie poddaję...
Dziś, za sprawą Arkadiusza, postanowiłam poczynić drastyczne cięcia Difenbachiom. Niestety zaniedbałam je znacząco i ogołociły się panie nieco, tak więc cięłam-nie patrzałam, niech walczą i odbijają
Chyba będę musiała zbudzić swój śpiący wątek wymianowy, ponieważ miejsca na parapetach zupełnie brak, na stolikach poustawianych specjalnie dla doniczek również zapałki się nie wciśnie i ja mam jeszcze kilka chciejstw, którym muszę gdzieś zrobić miejsce. Zwłaszcza, że to takie osobniki, które prędzej czy póżniej muszę mieć i koniec
-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
widać, że aeschynantus stęsknił się za Twoją adoracją i koniecznie chciał zwrócić na siebie uwagę
lepiej go dalej lekceważ to nie zgubi pąków tylko będzie szalał z kwitnieniem 
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu, widać, że eszynantus lubi zaskakiwać i czekał na przeniesienie w ustronne miejsce.
A serio, pamiętam, że największy szok przeżyłam po powrocie z tygodniowych wczasów, tyle pozytywnych zmian i w domu, i na balkonie.
A serio, pamiętam, że największy szok przeżyłam po powrocie z tygodniowych wczasów, tyle pozytywnych zmian i w domu, i na balkonie.
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Sylwio-jak na pierwszy raz nie muszi szaleć z Tym kwitnieniem ale niech w ogóle pokaże jak to robi 
Jagódko bo to faktycznie tak jest-jak co dzień zaglądamy do rośliny bo na czymś tam nam zależy /na nowym liściu, na pąku itd/ to niczego nie zauważamy i denerwujemy się lub martwimy, że może oś nie tak, że już nic z tego nie będzie i w ogóle i w ogóle...i wówczas wydaje nam się, że taaak dłuuuuugo to trwa... A gdy damy sobie i roślinie spokój to się okazuje, że ona zadziałała-cuda niemalże-i to w tak krótkim czasie
Dziś pogoda całkiem niezła, więc korzystając z okołopołudniowego snu dzięcięcia, myknęłam do ogródka posprzątać na rbatce po zimie i... po psie. Było co grabić i wyrzucać... I choć nie ma się czym chwalić to już sam porządek na rabatce szalenie cieszy oko...
Poczyniłam również porządki na stolikach, szafkach i półeczkach, tak więc ruszyłam wątek sprzedażowy-może komuś czegoś braknie... Zapraszam
Jagódko bo to faktycznie tak jest-jak co dzień zaglądamy do rośliny bo na czymś tam nam zależy /na nowym liściu, na pąku itd/ to niczego nie zauważamy i denerwujemy się lub martwimy, że może oś nie tak, że już nic z tego nie będzie i w ogóle i w ogóle...i wówczas wydaje nam się, że taaak dłuuuuugo to trwa... A gdy damy sobie i roślinie spokój to się okazuje, że ona zadziałała-cuda niemalże-i to w tak krótkim czasie
Dziś pogoda całkiem niezła, więc korzystając z okołopołudniowego snu dzięcięcia, myknęłam do ogródka posprzątać na rbatce po zimie i... po psie. Było co grabić i wyrzucać... I choć nie ma się czym chwalić to już sam porządek na rabatce szalenie cieszy oko...
Poczyniłam również porządki na stolikach, szafkach i półeczkach, tak więc ruszyłam wątek sprzedażowy-może komuś czegoś braknie... Zapraszam
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu, wczoraj podejrzałam, jak tam zielistkowe szczepki i 4 wsadziłam do doniczki, natomiast dwie z całkiem już sporymi korzonkami czekają na stabilizację pogody i wysyłkę.
Oczywiście szczepek jest więcej, ale korzonki na razie znikome, ale dwie masz bankowo, a dołożę ci jeszcze na pewno świeżo cięte, to sobie ukorzenisz sama.
Chciałam zajrzeć do twojego wątku sprzedażowego, ale link w podpisie kieruje na stronę z informacją, ze taki wątek nie istnieje.
Chciałam zajrzeć do twojego wątku sprzedażowego, ale link w podpisie kieruje na stronę z informacją, ze taki wątek nie istnieje.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Szkoda storczyków - u mnie rosą, jak głupie. A zajmuję się nimi tylko raz w tygodniu, bo więcej czasu brak.
Eszki - za to szaleją u Ciebie. Pączku rosły dużo...
Ten sukulent o bordowych, błyszczących liściach - jaki piękny
Eszki - za to szaleją u Ciebie. Pączku rosły dużo...
Ten sukulent o bordowych, błyszczących liściach - jaki piękny
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu aeonium pomimo iż podgryzione
to po prostu pięknie błyszczące
no i oczywiście gratuluję pączków "eszkowych" (wybacz skrót, ale na forum tydzień nie byłam i nijak nie wymówię tej oryginalnej nazwy
)
no i oczywiście gratuluję pączków "eszkowych" (wybacz skrót, ale na forum tydzień nie byłam i nijak nie wymówię tej oryginalnej nazwy
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
E tam ja sobie życie ułatwiam i piszę po polsku: Eszynantus
Znaczy się Twój Eszynantus Basiu jest po prostu cudny
Znaczy się Twój Eszynantus Basiu jest po prostu cudny
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu,nie wiem czy Lidzia podziwiała Twoje storczyki ale zapewniam Cię,że ja na pewno.Istotnie przepięknie kwitnące a ich lśniące liście świadczą o Twojej nad nimi troskliwości.O maleństwo się nie martw,na pewno nic nie będzie go zjadało.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w hodowli roślin
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w hodowli roślin
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu... gdzie Jesteś? 
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu
, i Ciebie też czarna dziura zassała?
Aeonium wygląda super na Twoich fotkach, błyszczy się jak...czarny diament
.
Gratuluję kwitnień na phalenopsisach
.
Jeszcze muszę słówko uznania pod kątem kolesia z najtrudniejszą nazwą świata wypowiedzieć
Aeschynanthus obdarował Cię od serca tymi pąkami, musi mu być dobrze
.
Aeonium wygląda super na Twoich fotkach, błyszczy się jak...czarny diament
Gratuluję kwitnień na phalenopsisach
Jeszcze muszę słówko uznania pod kątem kolesia z najtrudniejszą nazwą świata wypowiedzieć
Aeschynanthus obdarował Cię od serca tymi pąkami, musi mu być dobrze
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Witajcie 
Ależ się cieszę, że wróciłam do świata "zielonych"
Utraciłam hasło do mojego konta i tu wielkie podziękowania dla babuchny i KaRo, dzięki którym udało się je odzyskać -Dziękuję za wszelką pomoc!
Kasiu już się odessałam z czarnej dziury i jestem
A Aeonium rzeczywiście jest takie błyszczące 
Widzę, żeście uczepiły się nazewnictwa-mnie Aeschynantusy nie sprawiają trudności w wymawianiu
-może dlatego tak kwitną-jak się ogarnę to pokażę ich aktualne fotki 
justus-u mnie wreszcie zaczęło dziać się cokolwiek dobrego, jeśli chodzi o storczyki-może mój upór pomógł w ogarnięciu ich-znalazłam kolejny nowy pędzik kwiatowy-ależ mnie to mobilizuje
Arkadiuszu, Elu, Agusiu dziękuję za miłe słowo
Alinko już jestem, jestem
Jagódko już wątek "'naprawiony"
A na Zielistkowe szczepki już mi się buzia cieszy-ostatnio bardzo mnie na nie "wzięło" 
Chcąc nadrobić zaległości pokażę nowy nabytek od Alinki AliWas
Dziękuję, Kochana, jest bardzo ładna ta Szeflera /i wielka
/

Nie ukrywam, że osłonka podoba mi się bardzo
Nie mam wątpliwości co do tego, że jest to Twoje, Alinko, rękodzieło
Początkowo zamiarowałam przesadzić Szeflerę do większej doniczki, ale póki co zrezygnowałam na rzecz osłonki 

Szeflera i roślinki prezentowane poniżej trafiły na "nowy" /bo stary-używany/ kwietnik wyłapany z ogłoszenia typu "oddam gratis". Dobrze, że sokole oko eMa w porę dostrzegło ogłoszenie
Tak więc zamieszkał z nami drugi rozporowy kwietnik-brązowy, mieszczący 8 doniczek /jak znam życie to już ja go przystosuję do większej ilości
/
Calathea orbifolia zajęła pięterko.

Oxalis, którego bardzo lubię, ulokowany został na kwietnikowym parterze.

Nie mogło tam zabraknąć rozjaśniających towarzystwo Zielistek, czyli Bonnie, której mam nadzieję posłuży zmiana miejsca, bo do tej pory rosła słabo...
Oraz Zielistka Sternberga, która wreszcie wypuściła pędzik z potomnymi.

Na zakończenie pokażę dawno nie prezentowaną, młodą Alocazję Callidorę:

Oraz jej matka- aby zapewnić drogiej pani jak najwyższą wilgotność, M ulokował ją między kanapami, w pobliżu otwartego akwarium

Ależ się cieszę, że wróciłam do świata "zielonych"
Kasiu już się odessałam z czarnej dziury i jestem
Widzę, żeście uczepiły się nazewnictwa-mnie Aeschynantusy nie sprawiają trudności w wymawianiu
justus-u mnie wreszcie zaczęło dziać się cokolwiek dobrego, jeśli chodzi o storczyki-może mój upór pomógł w ogarnięciu ich-znalazłam kolejny nowy pędzik kwiatowy-ależ mnie to mobilizuje
Arkadiuszu, Elu, Agusiu dziękuję za miłe słowo
Alinko już jestem, jestem
Jagódko już wątek "'naprawiony"
Chcąc nadrobić zaległości pokażę nowy nabytek od Alinki AliWas
Dziękuję, Kochana, jest bardzo ładna ta Szeflera /i wielka

Nie ukrywam, że osłonka podoba mi się bardzo

Szeflera i roślinki prezentowane poniżej trafiły na "nowy" /bo stary-używany/ kwietnik wyłapany z ogłoszenia typu "oddam gratis". Dobrze, że sokole oko eMa w porę dostrzegło ogłoszenie
Calathea orbifolia zajęła pięterko.

Oxalis, którego bardzo lubię, ulokowany został na kwietnikowym parterze.

Nie mogło tam zabraknąć rozjaśniających towarzystwo Zielistek, czyli Bonnie, której mam nadzieję posłuży zmiana miejsca, bo do tej pory rosła słabo...
Oraz Zielistka Sternberga, która wreszcie wypuściła pędzik z potomnymi.

Na zakończenie pokażę dawno nie prezentowaną, młodą Alocazję Callidorę:

Oraz jej matka- aby zapewnić drogiej pani jak najwyższą wilgotność, M ulokował ją między kanapami, w pobliżu otwartego akwarium

- kociara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Staram się nadrabiać zaległości ale nijak się nie daje. Co wejdę w wątek, jak się przylepię
do jakiegoś zdjęcia to napatrzeć się nie mogę! Przecież choćby tutaj tyle piękności.
I nawet nie wiem co bardziej oko przyciąga: ta rewelacyjna, nadzwyczajnej urody szeflera
czy calathea orbifolia - są prześliczne.

do jakiegoś zdjęcia to napatrzeć się nie mogę! Przecież choćby tutaj tyle piękności.
I nawet nie wiem co bardziej oko przyciąga: ta rewelacyjna, nadzwyczajnej urody szeflera
czy calathea orbifolia - są prześliczne.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Oj ja jak Krysia próbuję nadrobić i nie wyrabiam...ale za to podziwiam Twoje cudne roślinki i nowa szeflera przeurocza 


