Wszystkim: starym mięsem w sklepie, choć go kupują: kolejce w przychodni, choć przed nimi 2 osoby: Kierowca, który bardzo się spieszy i trąbi, że za wolno jedziesz, choć masz na liczniku 60-70 km/h a powinieneś jechać 50 km. Co my osiągamy: stres, niszczenie zdrowia, niechęć do życia. Okropne. Brrrrr.......
Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
"Stare" porzekadła, przysłowia niosły w sobie tyle mądrości. I co nam z tego zostało? Zero. Figa z makiem. Nie uczymy się na starych błędach. Świat pędzi jak szalony do przodu, a my z klapkami na oczach też. Czyja to wina? Nasza? Nie wiem. Na wiosce jest w miarę spokój. Jak jadę do Opola coś pilnego załatwić, to pęka mi głowa. Hałas okropny, mnóstwo ludzi, którzy się denerwują.
Wszystkim: starym mięsem w sklepie, choć go kupują: kolejce w przychodni, choć przed nimi 2 osoby: Kierowca, który bardzo się spieszy i trąbi, że za wolno jedziesz, choć masz na liczniku 60-70 km/h a powinieneś jechać 50 km. Co my osiągamy: stres, niszczenie zdrowia, niechęć do życia. Okropne. Brrrrr.......
Wszystkim: starym mięsem w sklepie, choć go kupują: kolejce w przychodni, choć przed nimi 2 osoby: Kierowca, który bardzo się spieszy i trąbi, że za wolno jedziesz, choć masz na liczniku 60-70 km/h a powinieneś jechać 50 km. Co my osiągamy: stres, niszczenie zdrowia, niechęć do życia. Okropne. Brrrrr.......
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
WITAJ STASIU!
Wszystko się zgadza to co napisałaś. Ja dlatego lubię siedzieć na działce i dłubać
w ziemi na ile mam sił i jakoś ta reszta zostaje poza mną.

Wszystko się zgadza to co napisałaś. Ja dlatego lubię siedzieć na działce i dłubać
w ziemi na ile mam sił i jakoś ta reszta zostaje poza mną.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Teraz za oknem porządnie pada deszcz. Z jednej strony dobrze, bo nie trzeba będzie podlewać, z drugiej strony bardzo źle bo nie można wyjść na zewnątrz. Smutno, pochmurno, spać się chce i tyle. Pa.



Oto moje ostatnie zdjęcia z aparatu, który się zepsuł. (sam
)



Oto moje ostatnie zdjęcia z aparatu, który się zepsuł. (sam
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko cudne bratki
Pozdrawiam
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko, nie miej za złe deszczowi że pada. Woda tak bardzo potrzebna naszym kochanym roślinkom. Zobaczysz jak "w oczach" będą rosły i cieszyły Cię.

-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Kochana Stasieńko.Wpadłam Cie odwiedzić,bo ze 100 lat u Ciebie nie byłam
Czasu coraz mniej,spędziłam go trochę u syna nadrabiając zaległości w ogrodzie.Jak wracam do domu to nie wiem,od czego zacząć,przed kompem coraz mniej przesiaduję i nadrabiam zaległości w czytaniu
Ale widzę,że u Ciebie już bardzo kolorowo - tak trzymaj!!!
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu- pewnie po deszczu wszystko lśni i rośnie jak na drożdżach. Te bratki na pewno już sporo urosły odkąd nie masz aparatu. Mam nadzieję że uda się go naprawić i pokażesz nam co w żabkowym królestwie słychać.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
widzę że i u ciebie rosną piękne bratki a i prymulka śliczny ma kolorek ... u mnie też zimno i mokro aby od jutra było ładnie lub chociaż nie padało , bo ma tyle roboty a najważniejsze muszę dokończyć sadzenie dali ...
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu czy nie dochodzą do ciebie powiadomienia bo nie odpisujesz na PW pozdrawiam 
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu, dziękuję za rady
Masz rację, inwazję komarów najlepiej przeczekać!!
Bratki urocze
Bratki urocze
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko Twoje bratki mają cudne kolory
a na komary ..hmmm jedynie się pryskać środkami zostaje 
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
A moja córka smaruje brzuchy koni olejkiem waniliowym do ciast, z powodu ogromnej ilości komarów i meszek, które żrą koniki do krwi, cieknącej ciurkiem. I pomaga!
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj STASIEŃKO
U mnie też pada juz trzeci dzień . Ladnie skomponowałaś brateczki.
Lubię je to takie wdzięczne kwiaty - niestety w tym roku musiałam sobie je
odpuścić, nie mam sił do pracy.
U mnie też pada juz trzeci dzień . Ladnie skomponowałaś brateczki.
Lubię je to takie wdzięczne kwiaty - niestety w tym roku musiałam sobie je
odpuścić, nie mam sił do pracy.


