Dziś byłam na obchodzie ogrodu - śnieg stopniał i odsłonił co nieco - tulipany wyłażą na całego i ogólnie wygląda bardzo dobrze, bałam się, że przy tych 20 stopniowych mrozach powymarza dużo, ale ku mojemu zdziwieniu wszystko ładnie się prezentuje - jedynie o gunnerę się boję, bo nie wiem zobaczymy wiosną.
grachajeśli chodzi o trytomę, to widzę, że wygląda ładnie i chyba przeżyje, zimuję ją pierwszy raz, bo wcześniej mi wymarzały, ale teraz posadzona jest w innym, bardziej zacisznym miejscu i widzę, że chyba dała radę bez okrycia.
ewunia7 ja na Twoim miejscu siała bym tą zwisłą lobelię równo ze zwykłą. Najlepiej już jeśli chcesz, żeby Ci w maju zakwitła - oni na opakowaniach różne rzeczy wypisują. Lobelia potrzebuje sporo czasu. Moja niebieska arletka siana 27,01
AGNESS dziękuję bardzo

Jeśli chodzi o liliowce to w zeszłym sezonie postawiłam właśnie na nie i stworzyłam sobie rabatę liliowcową i kupiłam parę fajnych odmian i dopiero w tym sezonie zobaczę co z tego wyszło już nie mogę się doczekać. Te czarne surfinie super wyglądały w zestawieniu z czerwonymi pelaśkami rabatowymi.
renzal mówisz, żę jestem zdyscyplinowanym ogrodnikiem? być może

Jeśli chodzi o nachyłki to polecam Ci ten ''cherry pie'', ''desert coral'' i prawdziwa perełka ''cranberry ice'', tylko trzeba zimować w pomieszczeniu, natomiast fajny też jest miniaturowy okółkowy ''zagreb'' i on bez problemu zimuje.
Ja będę w tym roku polować na prawdziwe cudeńko nachyłkowe pt. ''cherry lemonade'' muszę go mieć i basta
