Pogoda dzisiaj boska...od rana ziewam,moje ciągle niskie ciśnienie daje podwójnie o sobie znać...

Ale na forum wysokie ciśnienie panuje i wciąż kolejne chciejstwa i uzupełnianie ogrodu ,dopychanie ,wciskanie ...ma miejsce

Nawet małym palcem nie ruszyłam w ogrodzie...mokro i zimno...
Jadziu czerwone róże zawsze darzyłam wielkim sentymentem,ale różowe też piękne,a i morelowe mnie zauroczyły nie mówiąc o białych...

,ale te czerwone ,krwiste ,burgundowe to jest to...
Ponoć Rotes Korsar długo trzyma kwiat,i odporny na deszcze...oby...
Basiu widoczki w Kazimierzu i okolicach piękne...warto było jechać.Jeszcze moge ewentualnie nad jedna lub dwiema odmianami pomysleć...a dobrze się składa ,bo czas na zamówienie sipowe...

.na pewno Dainty Bess,bo ostatnio mi pomyłkowo wysłał zupełnie co innego...
Czerwony korsarz pójdzie przed dom ...oczywiście muszę wcześniej wykopać różę również pomyłkową....aby miejsce zwolnić... Tych pomyłek sporo...drogocenny plac mi zajmują...
Jeżówek mam chyba dwie odmiany ,ciemnożółtą i białą...no i ta różowo świeżo zakupiona ...trzecia...starczy...Choć Izka zakupiła jakąś miniaturę pełną... zielono kremową...u mnie by znikła w gąszczu,dlatego wysoka znalazła się w garści...
Aniu najlepiej wybrać się samemu i przy okazji uzupełnić swoją różankę...a jest w czym wybierać...
Ewuś tak naprawdę to właśnie róże nas zachęciły do przyjazdu...
Gosiu a tak przypomniało mi się ,że mówiłaś coś o braku zainteresowania goździkami...ale nigdy nie mów nigdy...,wiesz ...gusta się zmieniają...a goździki były takie piękne...
Wątek z relacją Marty przejrzałam...róże pięknie sfotografowane...gdyby tak u nas takie święta różane się odbywały...

Może nie było zbyt wiele stoisk do dyspozycji ,ale wokół tyle szkółek ,dyskusje o różach z hodowcami , istny raj dla kupujących różomaniaków...
Dorotkoświęta prawda...
Majka te róże w wazonach to prezentacja odmian ,jakimi dysponowali szkółkarze...Sprzedawali krzaki w donicach,ale nie było tego za wiele,tylko u p.Pałki było do dyspozycji wiele odmian...a czekać trzeba do jesieni na gołokorzeniowe...teraz nie wykopują...
