Kilka słów o różach z Czech:
jak na razie 3 sztuki zaczęły rosnąć - znalazłam opis tych róż:
Baron de Wassenaer
- róża mchowa, wytrzymałość - 29 stopni. Hodowca Verdier 1854 rok, sugerowany jeden rodzic - róża burbońska i przez dłuższy czas była kwalifikowana i sprzedawana jako burbonka. Kwiaty ciemno różowe, duże, ciężkie, gałęzie lekko uginające się, rozmiary 1,8 na 1,2 m. Kwiaty odporne na deszcz.
Mousseux du Japon
róża mchowa, wytrzymałość - 29 stopni, kwiaty fioletowe, podwójne z żółtymi pręcikami, liście ciemnozielone, wysokość 1,2 na 1 m.
Trigintipetala - Rosa von Kazanlik.
- róża damasceńska, znana przed 1689 rokiem, używana do produkcji olejków różanych od czasów średniowiecza, wytrzymałość - 29 stopni, krzewy duże do 2 metrów wielkości, kwiaty półpełne, jasno różowe z oczkiem. Kwitnie raz.
Queen of the Musks
- W. Paul 1913 rok, róża piżmowa, obficie kwitnie, kwiaty małe, różowo-białe z żółtymi pylnikami, pachnące. Wysokość do 2 m.
Oraz na te dwie nie podaje opisu - Raubitter i York and Lancaster.
Baron de Wassenaer - pąki.
