Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

ODPOWIEDZ
vYVYv
100p
100p
Posty: 145
Od: 10 maja 2024, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Przynajmniej w poznańskich warunkach klimatycznych róże w donicach zimują bez strat.
Choć trzeba zaznaczyć że o "konkretny mróz" to u nas od kilku lat trudno.
Awatar użytkownika
witto1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 14 sty 2019, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Witam

Akcja kartonikowa rozwija się powoli i choć ciągle zapowiadają nocny mróz w przyszłym tygodniu to w sklepach już pojawiły się kartoniki.
Korzystając z okazji ja również skusiłem się na parę z nich. Jednakże w jednym przypadku mam spore zastrzeżenia co do nazwy. Według informacji na opakowaniu jest to róża wielkokwiatowa i nazywa się FINESSE. Żeby było ciekawiej jest żółta a ja (szperając po internetach) znalazłem pod tą nazwą tylko różową.

Czy ktoś z Forumowiczów już miał styczność z tą różą ??? Wiem że taka kartonikowa żółta róża FINESSE pojawia się od kilku lat ale nigdzie nie mogę znaleźć właściwego opisu. Proszę o pomoc. Zdjęcia poniżej.


Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Rzeczywiście na stronie HelpMeFind róża pod tą nazwą jest różowa. Najlepiej poczekać aż zakwitnie. Róże kartonikowe mają to do siebie, że kolory i nazwy rzadko odpowiadają zawartości.
Pokaż proszę jej zdjęcie w czasie kwitnienia. Sama jestem ciekawa, jaką będziesz mieć niespodziankę.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Ja w tym roku kupiłam sobie tylko jedną kartonikową, ma być wielkokwiatowa. :wink: W zeszłych latach nie widziałam u nas takiej.

Obrazek
vYVYv
100p
100p
Posty: 145
Od: 10 maja 2024, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Ho
Moja mama z dyskontu z owadem w nazwie kupiła jakąś różę praktycznie NN (wszystko co było napisane to to że jest wielkokwiatowa i na zdjęciu była czerwona XD). Widząc nazwę producenta wygrzebała z internetu aktualny numer telefonu i zadzwoniła do niego i o dziwo dostała telefonicznie informacje o tym jakie wysokie to konkretne coś co kupiła rośnie, jak to ciąć i chyba też jak się nazywa odmiana. Pamiętam to bo mnie zaskoczyło że ktoś tam jej nie olał tylko serio potraktował. Widać można próbować dowiedzieć się u źródła.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13122
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

A ja z kartonika w B. kupiłam Casanova uwielbiam tą różę mam dwie ciekawe czy się potwierdzi.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1931
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

A ja dziś w biedrze kupiłam 3 szt Violette Perfume, różę angielska i Mr Lincoln.
Natomiast w Lidlu też 3 szt Chopin, Mount Shasta i Fulgurante.
Co z nich wyrośnie to się okaże.
tymianek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 13 maja 2018, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Patrzyłam na te Lincolny, Chopiny i Mount Shasty, ale się powstrzymałam. Wydaje mi się, że jeśli podana jest nazwa, to można mieć nadzieję, że to właśnie nam wyrośnie. Dość uczciwie producent podaje przecież na innych kartonikach, że w środku jest np. "róża angielska żółta" i wtedy raczej gramy w ciemno. Mam u siebie w ogródku takie dwie właśnie owadowe róże angielskie NN i tych bym drugi raz nie kupiła (wielkie zresztą okrutnie wyrosły), ale czasami trafi się piękność.
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1931
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Niestety na razie kwiatów nie ma ale po liściach sądzę, że mount shasta to nie ona.
Bardziej mi liście wyglądają na jakąś rugosę ale co wyrośnie to zobaczymy.
To już był trzeci i ostatni taki zakup pod nazwą w/w. Bardzo chciałam mieć tą różę ale chyba nie jest mi to dane.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4641
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

Z kartoników mam min 4 krzaki dwóch odmian. Są najlepsze jakie sadziłem ever!
Ale nie to jest typowe. Zasadą są zwinięte, zawinięte i spakowane korzenie. Jestem na to wyczulony i zawsze rozpakowuję i rozprostowuję. Nie wiem, co by urosło gdyby tego nie zrobić! Ale czy o tym piszą na opakowaniu?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
tymianek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 13 maja 2018, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

Post »

ewita44 pisze: 4 maja 2025, o 19:38 Niestety na razie kwiatów nie ma ale po liściach sądzę, że mount shasta to nie ona.
Bardziej mi liście wyglądają na jakąś rugosę ale co wyrośnie to zobaczymy.
To już był trzeci i ostatni taki zakup pod nazwą w/w. Bardzo chciałam mieć tą różę ale chyba nie jest mi to dane.
Ewito, to może warto Mount Shastę kupić po prostu w sklepie ogrodniczym? Kto wie, co wyrośnie z biedronkowego krzaczka, może mimo wszystko coś pięknego :) Moja sąsiadka ma altankę okwieconą różą, która jej została z pnia róży piennej i wygląda to oszałamiająco, zaś moja mama miała piękne rośliny biedronkowe (lilaki i róże), które niestety nie przetrwały przeprowadzki. W tym była również i cudowna Mount Shasta - cudo i już kilkuletni kolos, nie dziwię Ci się, że chciałabyś mieć ją u siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”