Myślę. że co nieco już się z niej wysiało.
Truskawkowa działka
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Truskawkowa działka
Natalko - mszyce nie niszczą nasturcji, po prostu ją uwielbiają. bardzo często sieje się nasturcję przy innych roślinach by mszyce siedziały sobie cichutko właśnie na nasturcji a nie na innych roślinach. Ja czasami obrywam takie oblepione listki. Nie wyobrażam sobie bym nie miała kwiatów nasturcji, nawet jako dekoracji sałatek.
Myślę. że co nieco już się z niej wysiało.
Takie samosiejki łatwo przyjmują się też w innych miejscach, można je przesadzać, co mnie bardzo cieszy.
Myślę. że co nieco już się z niej wysiało.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Ewelino dziękuję
Iwonko na pewno będzie bardziej kolorowo
Może nie z samym nadejściem wiosny, bo nie mam roślin cebulowych, ale później będzie więcej kwitnień
Bea nie wiedziałam że mszyce nasturcji nie ruszają - była dosłownie nimi oblepiona
nasiona mam, trochę zebranych, trochę kupionych, więc za rok też będę ją miała
Wyglądając wczoraj przez okno miałam wrażenie, że nadejście października było dla drzew sygnałem: "już czas, zmieniamy kolory". Coraz więcej roślin robi się kolorowych, z jednej strony jest pięknie, a z drugiej smutno - te cudowne liście lada chwila opadną i znowu będzie szaro... I byle do wiosny
A na razie szaleję z aparatem gdzie się da, również na działce
Studnia też może być ciekawa
te czerwone plamki w tle to owoce dzikiej róży:


Dziką różę już usunęłam, przynajmniej częściowo. Po tym jak miała kilka kwiatków na krzyż w czerwcu powiedziałam "nie", czekałam tylko na piłę żeby usunąć te zasieki
Róża broniła się mocno i bronić się jeszcze będzie, bo usunięcie korzeni to zupełnie inna historia. Zostało trochę zdjęć i sporo kolczastych badyli:





Nareszcie udało mi się któregoś złapać na zdjęciu! Zazwyczaj je słyszę, a widzę tylko jak biorą nogi za pas
Kamuflaż mają świetny:

To nie moje, ale bardzo wpisuje się w temat

W tym roku zamęczam wszystkich rudbekiami, aksamitkami i nagietkami, więc jeszcze trochę rudbekii:

A te dwie pszczółki to dla mnie zagadka - część pszczół jakie widuję to typowe pszczoły miodne, nieduże i nie tak włochate, natomiast część wygląda właśnie tak: są większe, z wyraźnym futerkiem w beżowobrązowym kolorze. Czy to może murarki? Widywałam murarki w mieście i wyglądały inaczej, były mniejsze i bardziej rude. Te są tak duże, że na początku wzięłam je za trzmiele:


Iwonko na pewno będzie bardziej kolorowo
Bea nie wiedziałam że mszyce nasturcji nie ruszają - była dosłownie nimi oblepiona
Wyglądając wczoraj przez okno miałam wrażenie, że nadejście października było dla drzew sygnałem: "już czas, zmieniamy kolory". Coraz więcej roślin robi się kolorowych, z jednej strony jest pięknie, a z drugiej smutno - te cudowne liście lada chwila opadną i znowu będzie szaro... I byle do wiosny
Studnia też może być ciekawa
Dziką różę już usunęłam, przynajmniej częściowo. Po tym jak miała kilka kwiatków na krzyż w czerwcu powiedziałam "nie", czekałam tylko na piłę żeby usunąć te zasieki
Nareszcie udało mi się któregoś złapać na zdjęciu! Zazwyczaj je słyszę, a widzę tylko jak biorą nogi za pas
To nie moje, ale bardzo wpisuje się w temat
W tym roku zamęczam wszystkich rudbekiami, aksamitkami i nagietkami, więc jeszcze trochę rudbekii:
A te dwie pszczółki to dla mnie zagadka - część pszczół jakie widuję to typowe pszczoły miodne, nieduże i nie tak włochate, natomiast część wygląda właśnie tak: są większe, z wyraźnym futerkiem w beżowobrązowym kolorze. Czy to może murarki? Widywałam murarki w mieście i wyglądały inaczej, były mniejsze i bardziej rude. Te są tak duże, że na początku wzięłam je za trzmiele:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Truskawkowa działka
Witaj Natalio.
Odkrywanie skarbów na nowej działce z pewnością jest pasjonujące.
Tak jak samo urządzanie, planowanie i prace z którymi trzeba się zmierzyć.
Na pewno czeka was mnóstwo wysiłku, ale też potem tyle samo satysfakcji.
Jak na pierwszy sezon to sporo już zrobiliście.
Domek jest wystarczający jak na początki, jest się gdzie schować i przechować narzędzia a to najważniejsze.
Trzymam kciuki za dalsze plany, oby się udało wszystkie zrealizować.
Odkrywanie skarbów na nowej działce z pewnością jest pasjonujące.
Tak jak samo urządzanie, planowanie i prace z którymi trzeba się zmierzyć.
Na pewno czeka was mnóstwo wysiłku, ale też potem tyle samo satysfakcji.
Jak na pierwszy sezon to sporo już zrobiliście.
Domek jest wystarczający jak na początki, jest się gdzie schować i przechować narzędzia a to najważniejsze.
Trzymam kciuki za dalsze plany, oby się udało wszystkie zrealizować.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Truskawkowa działka
Witaj. Rzeczywiście ciekawa studnia
. Ładnie wykonane zdjęcia to trzeba przyznać. Rudbekie są takie piękne a ja ich jeszcze nie mam
. Trzeba to koniecznie zmienić. Pozdrawiam
.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Grażynko, Ewelino dziękuję
O mojej miłości do roślin popularnie nazywanych chwastami raczej nie muszę przypominać - a szczególnie do podziwiania i fotografowania ich. Uwielbiam widok ich kwiatów, no może poza grządkami i rabatami... W każdym innym miejscu, nawet na trawniku, są przyjemnym urozmaiceniem, od małych, białych łepków stokrotek, kwitnących nawet zimą, poprzez pierzaste, cudowne z bliska kwiaty koniczyny, aż po ognistą czerwień maków, krzyczącą "lato" do każdego kto na nie spojrzy. Małe, kolorowe klejnociki, często pojawiające się tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy. Sporo jest jadalnych, jeszcze więcej to naprawdę wartościowe leki o których zapominamy w dobie pigułki na wszystko. A szkoda, bo za pomocą ziół można rozwiązać wiele zdrowotnych problemów bez faszerowania organizmu chemią.
Wrotycz jest bardzo fotogeniczna - gdzieś czytałam, że odstrasza mrówki, ale to chyba bajka, bo przyłapywałam mrówki łażące po kwiatach...


Kwiatostany dzikiej marchwi uwielbiają przeróżne owady, zwłaszcza w pochmurne dni:


Kurzyślad zaskakuje oryginalną czerwienią malutkich kwiatuszków:

A wyka uwodzi owady fioletem:)


Tego pana raczej nie trzeba nikomu przedstawiać:

Szczaw kwitnie niepozornie, nie wyróżnia się z tła:

O mojej miłości do roślin popularnie nazywanych chwastami raczej nie muszę przypominać - a szczególnie do podziwiania i fotografowania ich. Uwielbiam widok ich kwiatów, no może poza grządkami i rabatami... W każdym innym miejscu, nawet na trawniku, są przyjemnym urozmaiceniem, od małych, białych łepków stokrotek, kwitnących nawet zimą, poprzez pierzaste, cudowne z bliska kwiaty koniczyny, aż po ognistą czerwień maków, krzyczącą "lato" do każdego kto na nie spojrzy. Małe, kolorowe klejnociki, często pojawiające się tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy. Sporo jest jadalnych, jeszcze więcej to naprawdę wartościowe leki o których zapominamy w dobie pigułki na wszystko. A szkoda, bo za pomocą ziół można rozwiązać wiele zdrowotnych problemów bez faszerowania organizmu chemią.
Wrotycz jest bardzo fotogeniczna - gdzieś czytałam, że odstrasza mrówki, ale to chyba bajka, bo przyłapywałam mrówki łażące po kwiatach...
Kwiatostany dzikiej marchwi uwielbiają przeróżne owady, zwłaszcza w pochmurne dni:
Kurzyślad zaskakuje oryginalną czerwienią malutkich kwiatuszków:
A wyka uwodzi owady fioletem:)
Tego pana raczej nie trzeba nikomu przedstawiać:
Szczaw kwitnie niepozornie, nie wyróżnia się z tła:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Truskawkowa działka
Natalko jak ładnie przedstawiłaś nam ziółka, te ziółka to zbierałam i suszyłam, a o wrotyczu naczytałam się spor i nie tylko na mrówki działać ma, ale to pewnie gnojówka z wrotyczu 
Re: Truskawkowa działka
Witaj
Natalko foto z działki śliczne. Kwitnący szczaw? jeśli to szczaw koński pod taka nazwą znam...napar jest świetny na biegunki, bóle brzucha ...w tym roku zapomniałam zebrać i ususzyć liście...dziękuję za przypomnienie
Dzika róża to skarb...proste długie pędy można wykorzystać do zaszczepienia róży szlachetnej...znajoma pozyskała tak kilkanaście róż, ma zagonek z różami szczepionymi na pniu koloru czerwonego. Takie szczepienie nie jest trudne do zrobienia, robiłam próbę wiosną...uczyłam się na gałązkach wierzby...kora wtedy dobrze odchodzi
Brakuje mi tylko dzikiej róży, widziałam niedaleko rosnącą w rowie...uskubię przy okazji kawałek na zapomogę...może uda się potem zaszczepić odmianę szlachetną
Na ponad metrowej nodze ślicznie takie krzaki wyglądają.
Natalko foto z działki śliczne. Kwitnący szczaw? jeśli to szczaw koński pod taka nazwą znam...napar jest świetny na biegunki, bóle brzucha ...w tym roku zapomniałam zebrać i ususzyć liście...dziękuję za przypomnienie
Dzika róża to skarb...proste długie pędy można wykorzystać do zaszczepienia róży szlachetnej...znajoma pozyskała tak kilkanaście róż, ma zagonek z różami szczepionymi na pniu koloru czerwonego. Takie szczepienie nie jest trudne do zrobienia, robiłam próbę wiosną...uczyłam się na gałązkach wierzby...kora wtedy dobrze odchodzi
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4243
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawkowa działka
Witaj Natalko
Przesympatycznie kolorowe widoki z Twego ogródka w którym dzieje się coraz więcej i coraz ciekawiej
Domek jak z bajki,chętnie bym sobie w nim razem z Tobą posiedział przy herbatce-jak będę przejeżdżał obok Twojej działki to wstąpię ok?
Tymczasem pozdrawiam.
Przesympatycznie kolorowe widoki z Twego ogródka w którym dzieje się coraz więcej i coraz ciekawiej
Domek jak z bajki,chętnie bym sobie w nim razem z Tobą posiedział przy herbatce-jak będę przejeżdżał obok Twojej działki to wstąpię ok?
Tymczasem pozdrawiam.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Iwonko gnojówka chyba też, ale czytałam że posadzenie rośliny ma odstraszać mrówki
Aniu ta roślina na biegunkę to coś innego, znam to, ale nie z nazwy
to jest zwykły dziki szczaw, robiłam z niego szczawiową
Arku dziękuję
jeśli będziesz kiedyś w okolicy to zapraszam serdecznie
Motyle kojarzymy głównie z wiosną i pięknymi kwiatami - tymczasem potrafią pojawiać się w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie. Przez całe lato widywałam pojedyncze okazy, nawet kwiaty nie mogły ich wywabić na dłużej. A tymczasem w ciepłe, ostatnie wrześniowe dni pojawiły się całe chmary, obsiadały marcinki, każde inne kwitnące kwiaty oraz opadłe owoce. Tak właśnie było na truskawkowej działce, robaczywe śliwki węgierki stały się niezwykle popularne. Ilościowo przodowała rusałka admirał, piękny duży motyl, niestety dość płochliwy. Pierwsze zdjęcia wyglądały więc tak:

Najlepszy motyl to zajęty motyl i choć nadal bały się kroków, udało mi się zbliżyć. Pozostawał jeszcze problem zamkniętych skrzydełek, więc duża część zdjęć wyszła tak:


W końcu! Sukces!



Wszystkie motyle najbardziej boją się dwóch rzeczy: ludzkich kroków i cienia. Najlepiej więc siedzieć nieruchomo i czekać, a wtedy może się zdarzyć coś takiego

Oprócz admirałów spotykałam inne rusałki, tej jeszcze nie zidentyfikowałam:

Za rusałką pawik biegłam po głównej alejce, zatrzymała się tylko na chwilę - nie są to bardzo płochliwe motyle, ale ten widać nie chciał pozować

Aniu ta roślina na biegunkę to coś innego, znam to, ale nie z nazwy
Arku dziękuję
Motyle kojarzymy głównie z wiosną i pięknymi kwiatami - tymczasem potrafią pojawiać się w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie. Przez całe lato widywałam pojedyncze okazy, nawet kwiaty nie mogły ich wywabić na dłużej. A tymczasem w ciepłe, ostatnie wrześniowe dni pojawiły się całe chmary, obsiadały marcinki, każde inne kwitnące kwiaty oraz opadłe owoce. Tak właśnie było na truskawkowej działce, robaczywe śliwki węgierki stały się niezwykle popularne. Ilościowo przodowała rusałka admirał, piękny duży motyl, niestety dość płochliwy. Pierwsze zdjęcia wyglądały więc tak:
Najlepszy motyl to zajęty motyl i choć nadal bały się kroków, udało mi się zbliżyć. Pozostawał jeszcze problem zamkniętych skrzydełek, więc duża część zdjęć wyszła tak:
W końcu! Sukces!
Wszystkie motyle najbardziej boją się dwóch rzeczy: ludzkich kroków i cienia. Najlepiej więc siedzieć nieruchomo i czekać, a wtedy może się zdarzyć coś takiego
Oprócz admirałów spotykałam inne rusałki, tej jeszcze nie zidentyfikowałam:
Za rusałką pawik biegłam po głównej alejce, zatrzymała się tylko na chwilę - nie są to bardzo płochliwe motyle, ale ten widać nie chciał pozować
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawkowa działka
NATALKO,z przyjemnością zaglądnąłem
W przeglądzie kwiatów chwastowych zabrakło mi cykorii podróżnika,o pięknych błękitnych kwiatach
Czasem się zastanawiam,czy nie posadzić jej gdzieś z boku ...
Motyl to rusałka ceik
Pozdrawiam,
Slawek
W przeglądzie kwiatów chwastowych zabrakło mi cykorii podróżnika,o pięknych błękitnych kwiatach
Czasem się zastanawiam,czy nie posadzić jej gdzieś z boku ...
Motyl to rusałka ceik
Pozdrawiam,
Slawek
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Truskawkowa działka
Motyle po pewnym czasie robią sie mniej płochliwe i można je łatwiej złapać obiektywem
U mnie było ich bardzo dużo latem, teraz już niestety pojawiają się pojedyncze sztuki.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Truskawkowa działka
Natalko a wiesz jakie cudne motyle oblegają budleje, no to są widoki cudne
teraz motylki mało widać, jesiennie i zimno, słonka mało, ale udało Ci się, fajne zdjęcia 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Truskawkowa działka
Widać, że jesteś wnikliwą obserwatorką przyrody Natalio!
Zarówno świetnie uwidaczniasz ją w opisach jak i na cudownych fotkach!
Miłego dnia!

Miłego dnia!
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Sławku dziękuję
z chwastów pokazywałam to co wyrosło na działce, cykorii akurat nie było
też się zastanawiam czy jej nie posadzić, ale w innym celu - używam jej jako zioła leczniczego, w sezonie kwiatów, później suszonych pędów
Iwonko u mnie na razie za mało kwiatów, ostatnio to śliwki je wabiły
Iwonko budleję mam w planach, najpierw jednak muszę zdecydować gdzie ją posadzić i przygotować miejsce, nie wiem nawet czy w przyszłym roku dam radę, pracy dużo
Maryniu dziękuję, zwłaszcza miło słyszeć, że moje wpisy są coraz lepsze
Trochę ciąg dalszy poprzednich zdjęć, chociaż te były zrobione kilka dni później. Dopóki pogoda dopisywała, na ogródkach działkowych latały całe chmary motyli oraz najróżniejsze inne owady, głównie pszczoły. Teraz zrobiło się pusto, jedynie pojedyncze muchy wygrzewają się w co bardziej nasłonecznionych miejscach. Przez większą część czasu pada deszcz, wyławiam co pogodniejsze dni i pędzę na działkę, ale to wciąż mało. Jak na złość brakuje słońca, nie sposób kopać w ziemi, ani robić zdjęć - w tej szarówce wspaniałe jesienne barwy są przytłumione. Przedstawiam więc jeszcze trochę motyli z pogodniejszych dni, marcinki na których siedzą niestety nie są moje, ale w przyszłości na pewno takie posadzę, ilość owadów jakie wabią jest imponująca. Na początek rusałka, byłam przekonana, że kratkowiec, ale nie jestem już tak pewna.


Bielinek, bardzo pospolity i bardzo płochliwy, trudno go podejść.


Rusałka pawik, w większych ilościach pojawiła się dopiero jesienią.

A to modele, którzy aparatu się nie boją - pszczoły miodne:)


Niecodzienny widok, mucha zapylająca kwiaty - takiej jeszcze nie widziałam, pozwoliła sobie zrobić dwa zdjęcia i poleciała:)

Iwonko u mnie na razie za mało kwiatów, ostatnio to śliwki je wabiły
Iwonko budleję mam w planach, najpierw jednak muszę zdecydować gdzie ją posadzić i przygotować miejsce, nie wiem nawet czy w przyszłym roku dam radę, pracy dużo
Maryniu dziękuję, zwłaszcza miło słyszeć, że moje wpisy są coraz lepsze
Trochę ciąg dalszy poprzednich zdjęć, chociaż te były zrobione kilka dni później. Dopóki pogoda dopisywała, na ogródkach działkowych latały całe chmary motyli oraz najróżniejsze inne owady, głównie pszczoły. Teraz zrobiło się pusto, jedynie pojedyncze muchy wygrzewają się w co bardziej nasłonecznionych miejscach. Przez większą część czasu pada deszcz, wyławiam co pogodniejsze dni i pędzę na działkę, ale to wciąż mało. Jak na złość brakuje słońca, nie sposób kopać w ziemi, ani robić zdjęć - w tej szarówce wspaniałe jesienne barwy są przytłumione. Przedstawiam więc jeszcze trochę motyli z pogodniejszych dni, marcinki na których siedzą niestety nie są moje, ale w przyszłości na pewno takie posadzę, ilość owadów jakie wabią jest imponująca. Na początek rusałka, byłam przekonana, że kratkowiec, ale nie jestem już tak pewna.
Bielinek, bardzo pospolity i bardzo płochliwy, trudno go podejść.
Rusałka pawik, w większych ilościach pojawiła się dopiero jesienią.
A to modele, którzy aparatu się nie boją - pszczoły miodne:)
Niecodzienny widok, mucha zapylająca kwiaty - takiej jeszcze nie widziałam, pozwoliła sobie zrobić dwa zdjęcia i poleciała:)
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Truskawkowa działka
Widzę Natalio że bardzo kochasz naturę i cieszy Cię każda chwila spędzona na działce.
To odkrywanie skarbów jest jak lokata w banku, bo nie trzeba wtedy wszystkiego kupować, taki bonus od losu i natury.
To najlepsze zdobycze, bo już zaaklimatyzowane i na pewno nie sprawią zawodu.
Niestety taką piękną jesień mamy już chyba za sobą.
A jak podsumowałabyś ten twój ogrodowy sezon ?
To odkrywanie skarbów jest jak lokata w banku, bo nie trzeba wtedy wszystkiego kupować, taki bonus od losu i natury.
To najlepsze zdobycze, bo już zaaklimatyzowane i na pewno nie sprawią zawodu.
Niestety taką piękną jesień mamy już chyba za sobą.
A jak podsumowałabyś ten twój ogrodowy sezon ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

