Witaj
Wandziu 
Piękny masz ogród w tych trudnych warunkach

Połaziłam po nim trochę wczoraj - ślicznie go tworzysz

Współczuje gleby i dębów

Ja u siebie część mocno odkwaszałam by choć niektóre rośliny, które bardzo chciałam mieć, dały rade rosnąć. Mufka była na początku zafascynowana ilościami jakie potrafiłam podrzucić odkwaszaczy niektórym roślinom ale z praktyki wyszło, że chyba były to dobre ilości

U mnie jest zbita ciężka gleba w której wiele roślin nie chce się korzenić

Ale jak doczytałam i jak wyszło w praktyce na takich glebach tak jak i na piaskach często trzeba dawać właśnie więcej dodatków każdej roślinie... Na szczęście co roku mam sporą porcję popiołu z kominka który rewelacyjnie odkwasza i użyźnia

Do tego dolomit i jakoś się udają nawet typowo zasadolubne roślinki. Pięknie mi kwitła w tym roku lawenda, kocimiętka, szałwia czy clematisy.
Wilgoć jest niestety zawsze potrzebna - tu chyba ratunek to tylko aquażel, koci żwirek bentonitowy i podlewanie

Ja w tym roku będę testowała żwirek zobaczymy czy coś pomoże bo mimo ogólnie wilgotnego ogrodu mam i bardzo suche miejsca

Aquażel stosowałam sama tu w gliniastej glebie i Mufka w piasku - sprawdza się bardzo dobrze ma tylko 2 wady : cenę i to że po kilku latach jednak trochę zanika... no i można go dać tylko pod roślinę w momencie sadzenia. Przy kocim żwirku jest trochę inaczej - trzeba też uważać by nie zrobić warstwy która zwiąże się tworząc doniczkę ale można też trochę podsypać i wymieszać z wierzchnią warstwą ziemi... Do tego jest lekko zasadowy co właśnie np clemkom podpasuje

Ale też ma zaletę której nie ma żel - potrafi ponoć magazynować nie tylko wodę ale i nawozy przez co nie są wypłukiwane w głębsze warstwy tylko zostają w okolicy rośliny (to chyba główny problem piaszczystych terenów). No i cena niższa bo można trafić taki bez dodatków po około 10zl za 10kg
Co do samych roślin to czasami potrafią robić psikusy - mi jarzmianki w cieniu nie chciały rosnąć za to w takim dość jasnym ale nie palącym słonkiem miejscu pięknie kwitną i się rozrastają

Wiązówka też takiego najmocniejszego cienia nie wytrzymuje u mnie... Już więcej wytrzymują wszelkie tawułki i te bylinowe ale co dziwne i te krzaczaste japońskie - mam jedna w zupełnym cieniu i bardzo ładnie rośnie i kwitnie czym mocno mnie zaskoczyła. Bardzo ładnie sosną też trzykrotki i to i na glinie i w piasku u Mufki

Tak samo irysy syberyjskie czy bergenia. Rewelacyjne w pełnym cieniu są też floksy wiechowate - miałam 2 kolory w miejscu gdzie myślałam, że nic nie wytrzyma bo sucho i pełen cień, a do tego panoszący się barwinek. No i u mnie hitem są serduszka okazałe - długo kwitną a potem mają dekoracyjne liście
W moim ogrodzie trochę już przestałam patrzeć tylko po etykietach i informacjach o preferencjach bo właśnie kilkakrotnie po różnych próbach wyszło mi, że jednak w tym ogrodzie niektóre rośliny mają właśnie inne preferencje. Choćby tojeść kropkowana i peonia kwitnąca w pełnym cieniu czy hortensja dębolistna w pełnym palącym słońcu. Mam nadzieje, że i u ciebie trafią się takie nie do końca typowe usytuowania i uda się jakoś przezwyciężyć wredny cień.