Podpory,pergole,drabinki i inne podpórki do roślin
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
a w jakiej odległości od drzewa sadziłes powojnik ?
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ciekawi mnie jak wygląda clematis z grupy botanicznych, prowadzony jako roslina okrywowa. Czy ktoś ma może fotkę z czymś takim?
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Wykombinowałam podporę z grubych gałęzi wierzby, wyglądem przypomina wigwam...dołem wkopałam w ziemię a u góry związałam drutem. Podpora przetrwała już dwa lata, wiatr też jej nie przewrócił.


Paskuda podpierająca różę



Paskuda podpierająca różę


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Genialne! Powinnaś takie robić na sprzedaż. 
Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ania, jestem zachwycona! Ileż wart jest dobry pomysł...chyba zacznę się rozglądać za ścinkami wierzby mandżurskiej. Coś pięknego, no i do róż też sie nadaje. Czy ta na ostatnim zdjęciu to Super Excelsa? Rzeczywiście zamknąć ją w takiej klatce, dobry pomysł, będzie sięfajnie przewieszać 

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
LOKI taką podpórkę może zrobić każdy
z innych konarów też można. Gałęzie nieraz są pod różnymi kątami powyginane, takie najciekawiej wyglądają. Jeszcze pokryć wszystko drewnochronem to wygląda bardziej estetycznie. W tym roku pod wpływem deszczu i słonka kora poodchodziła jak nic się nie popsuje to też pomaluję.
Myślałam też o podpórce metalowej ale jest problem z przemarzaniem gałązek. Ciekawe czy na takie metalowe pręty można nałożyć gumowy wąż od wody. Nieraz odcina się jakieś pęknięte kawałki, można je wykorzystać jako izolację
100krotko różę na siłę podnoszę do góry, co do nazwy to Masz rację...martwi mnie tylko że co roku pokryta jest szarym nalotem...na wiosnę zawsze pryskam środkami grzybobójczymi ale i tak choruje. Pierwsze kwitnienie jest ok a pod koniec lata brzydko wygląda.
Szkoda ją wyrzucić bo kwiaty ma naprawdę cudowne i jest ich mnóstwo.
Ten pokraczny stojak ciężko jest zbić ze względu na powykręcane gałęzie, można jednak spróbować najpierw wkopać gałęzie w ziemię a potem poprzewiązywać grubymi sznurami...widziałam w jakimś programie ogrodniczym...sznurki były fantazyjnie poplątane, wyglądało to bardzo oryginalnie.

Myślałam też o podpórce metalowej ale jest problem z przemarzaniem gałązek. Ciekawe czy na takie metalowe pręty można nałożyć gumowy wąż od wody. Nieraz odcina się jakieś pęknięte kawałki, można je wykorzystać jako izolację

100krotko różę na siłę podnoszę do góry, co do nazwy to Masz rację...martwi mnie tylko że co roku pokryta jest szarym nalotem...na wiosnę zawsze pryskam środkami grzybobójczymi ale i tak choruje. Pierwsze kwitnienie jest ok a pod koniec lata brzydko wygląda.
Szkoda ją wyrzucić bo kwiaty ma naprawdę cudowne i jest ich mnóstwo.
Ten pokraczny stojak ciężko jest zbić ze względu na powykręcane gałęzie, można jednak spróbować najpierw wkopać gałęzie w ziemię a potem poprzewiązywać grubymi sznurami...widziałam w jakimś programie ogrodniczym...sznurki były fantazyjnie poplątane, wyglądało to bardzo oryginalnie.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
około 0,5 metra, bliżej nie można bo kłopoty z korzeniami, zwłaszcza dużych drzew.Ave pisze:a w jakiej odległości od drzewa sadziłes powojnik ?
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Dzięki wielkie, już myślałam że nikt takiej praktyki nie stosuje. Ten jest puszczony bezpośrednio po ziemi prawda? Bez kratek i innych takich duperelków?
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Tak bez podpór, ale już znalazł drogę do najbliższych krzaków i zaczyna się wspinać. Zresztą co roku wiosną trzeba go ciąć, za to mocniej i gęściej rośnie. Jak widać na zdjęciu pokrył już część trzmieliny, ale jej to zupełnie nie przeszkadza i zimą kiedy clematis zrzuca liście trzmielina ładnie maskuje teren.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
A to jest również powojnik bylinowy - Inspiration. Miał się płożyć, ale rosnąca w górę róża New Dawn "pociągnęła" go za sobą ;-)


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Cudownie to wygląda. Posadzę swojego chyba pod berberysem. Pionowo rośnie, ma zwarty pokrój, może to fajnie wyglądać. Jak nie to znów przesadzę
Czy one same sobie maskują 'stopy', czy sadzicie coś niskiego przy dole?

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Witajcie,
w clematisach zakochana jestem już od dawna, ale z racji posiadania małego ogródeczka nie mam ich zbyt wielu - ale w przyszłym roku zamierzam to zmienić. Mam w związku z tym pytanie: zakupiłam sobie trejaż podwójny, ale z powodu planowanych innych wydatków ogrodowych postanowiłam nie inwestować w kraty wypełniające owy trejaż. Wymyśliłam sobie, że zanabędę siatkę szalunkową z drutu fi 2mm. Do słupów trejażowych wkręcę haki i na tym powieszę siatkę, wcześniej pomalowaną jakąś farbą olejną. Czy clematisy nie będą chorowały po zetknięciu się z taką kratką, w szczególności kiedy pojawią się na niej oznaki rdzy.
w clematisach zakochana jestem już od dawna, ale z racji posiadania małego ogródeczka nie mam ich zbyt wielu - ale w przyszłym roku zamierzam to zmienić. Mam w związku z tym pytanie: zakupiłam sobie trejaż podwójny, ale z powodu planowanych innych wydatków ogrodowych postanowiłam nie inwestować w kraty wypełniające owy trejaż. Wymyśliłam sobie, że zanabędę siatkę szalunkową z drutu fi 2mm. Do słupów trejażowych wkręcę haki i na tym powieszę siatkę, wcześniej pomalowaną jakąś farbą olejną. Czy clematisy nie będą chorowały po zetknięciu się z taką kratką, w szczególności kiedy pojawią się na niej oznaki rdzy.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Nikt nie stosował metalowych krat do clematisów? Szkoda
, w takim razie spróbuję jako pierwsza.

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Viki clematisy mogą się piąć po metalowych prętach i nic im się nie stanie...Ja zastosowałam siatkę ogrodzeniową powlekaną plastikiem...drugie pną się na kratkach ocynkowanych... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości