Mój ogródek z oczkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gosia2501
200p
200p
Posty: 208
Od: 28 lut 2008, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Kuszę, kuszę bo jest czym. :tan
Pytasz o różnice... Przede wszystkim podstawowa różnica jest taka, że powojniki pnące czepiają się podpór za pomocą ogonków liściowych, powojniki bylinowe tej umiejętności nie posiadają, mają inaczej zbudowane liście. Żeby utrzymać powojnik bylinowy w pionie trzeba mu skonstruować specjalną podporę lub przymocować go do innych sztywnych roślin, np. do róż pnących :wink: . Często są traktowane jako rośliny płożące u odnóża np. róż :D . Ja uprawiam i w pionie i jako płożące.
Bylinowe kwitną nieprzerwanie w zależności od odmiany od czerwca- lipca do października, podczas gdy pnące po pierwszym kwitnieniu potrzebują krótkiej przerwy by powtórzyć kwitnienie i na ogół nie jest ono już tak obfite jak pierwsze.
Mają delikatniejsze w budowie kwiaty, ale przez to bardziej subtelne niż pnące.
Osiągają w zależności od odmiany wysokość od 70 cm do 2 m, pnące zaś od 2 m w zwyż.
Bylinowe zawsze wiosną przycinamy nisko przy ziemi, chyba że pędy są mocno zdrewniałe to na wys 5- 10 cm nad ziemią, pnące w zależności od odmiany 30- 100 cm nad ziemią.
To tyle tak na szybko co mi przyszło do głowy, jeśli bedziesz miała jeszcze jakieś pytania, to pytaj, chętnie odpowiem. :wink: :D :D
Nie chcę zaśmiecać Ci Kasiu wątku swoimi zdjęciami, ale by przekonać Cię do powojników bylinowych pokażę Ci trzy zdjęcia by przybliżyć ich piękno.

Arabellla
Obrazek

Bluish Violet
Obrazek

Pamiat Serdtsa
Obrazek
A i zapomniałabym, wiele odmian powojników bylinowych ma pachnące kwiaty. :wink:
Mam nadzieję, że choć troszkę przekonałam Cię do tej grupy roślin. :D
Pozdrawiam Gosia
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Jak dobrze że wstawiłaś zdjęcia, nie śmiałam już prosić :wink:
Są piękne....

Teraz rozumiem różnicę, dziękuję za wyjaśnienie ;:196
Czyli można powiedzieć że fajniejsze są bylinowe,nie tylko pną się w górę ale i będą rosnąć na dole.A jeśli rosną do 2 metrów, to dla mnie wystarczająco.
No i zapach :lol:
To nic że trzeba mocować, przecież i tak ciągle się dogląda roślinek, to można to zrobić.
Ale one bardzo szybko rosną , skoro na wiosnę ścina się je przy ziemi.
Stanowisko trzeba dobrze przygotować i nawieźć?
Jak czytałam o powojnikach to zawsze była mowa o cieniowaniu ich podstawy, czy bylinowym również trzeba to zapewnić?

Gosiu, a jakie ty bardziej lubisz? Na pewno masz mnóstwo i jednych i drugich?

Czuję się skuszona ;:108 ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
gosia2501
200p
200p
Posty: 208
Od: 28 lut 2008, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

A ja nie śmiałam zaśmiecać Ci wątku. :wink:
Kasiu to nie tak że są fajniejsze, tu nie jestem obiektywna, kocham i jedne i drugie miłością bezwarunkową :;230 . Każda z tych grup wnosi co innego do ogrodu i nie umiałabym zdecydować się jedynie na jedną z nich. Kasiu bylinowe właśnie nie pną się w górę, trzeba im pomóc wytrwać w pionie. :wink: :D Kupując, zwróć uwagę jaką wysokość osiągną, pokazany wyżej Bluish Violet dorasta maksymalnie do 1- 1,20 m. A co do płożenia się po ziemi, to i pnące możesz tak uprawiać, że będą wiły się po ziemi. Nic nie stoi na przeszkodzie. :D Rosnąć rosną bardzo szybko.
Kasiu cieniować podstawy nie potrzeba, a jeśli chodzi o nawożenie, to co roku jesienią osypuję podstawę kompostem, wiosną go rozgarniam i lekko po wierzchu mieszam z ziemią. W sezonie nawożę biohumusem własnej produkcji (hodujemy z mężem dżdżownice kalifornijskie :wink: ) i to cała moja opieka. :D
Pozdrawiam Gosia
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

kasia_rom pisze:Ewuś, nie masz w ogóle roślin kwaśnolubnych, czy tylko zrezygnowałaś z rododendronów?
U mnie też zła ziemia dla takich roślinek, ale mam trzy rododendrony, niestety skusiła mnie koleżanka :wink: Przygotowałam im dobrą glebę, jakoś sobie radzą , chociaż rosną w pełnym słońcu ;:3
Jeszcze mam skimię - najpierw ją kupiłam a potem dowiedziałam się że lubi cień i kwaśną glebę :roll: ,jedną hortensję - prezent od znajomej, jedną borówkę, no i z rozpędu kupiłam magnolię bo bardzo chciałam ją mieć ;:14
Ale raczej nie skuszę się na więcej rododendronów, azalii, pierisów, hortensji, wrzosów-których kilka uśmierciłam ;:224

Ewuś, widziałam u ciebie ognika- cudeńko, czy one są wymagającę co do gleby?

Po roślinki chętnie się uśmiechnę :lol: , czy już mogę zamawiać?
Było to tak: pierwszego roku kupiłam 2 rododendrony i kilka azalii,
czytałam o podsypywaniu im kwaśnej ziemi przy sadzeniu, co też zrobiłam,
Dobrze rosły przez 2 lata, potem już tylko marniały, jeden wyrzuciłam bo zasychał i strasznie chorował!
Drugi przesadziłam w bardzo dobrze przygotowaną ziemię, bo szkoda mi wyrzucić, ale widzę, że to nie jego środowisko. Słabo rośnie mimo zasilania specjalnym nawozem. Problemem jest też sucha gleba, u nas mało pada a podlewać wszystkiego nie mam sily.
Podobnie jest z wrzosami i wrzoścami. Rosną 2-3 lata i zamierają. Na szczęście są tanie i kupuję sobie co roku kilka wrzosów na jesień aby ożywić rabaty.
Pierisa też kiedyś posadziłam- kilka lat stał w miejscu i dopiero w zeszłym roku ruszył mocno w górę. Ale ma chlorozę - to też nie jego środowisko.
Magnolie mam od 4 lat i ona jakoś sobie radzi, jest bardziej tolerancyjna do gleby. Nawet nie choruje i ładnie kwitnie.
Z obserwacji widać co na danej ziemi dobrze rośnie i tego się trzymam.
Wrażliwsze gatunki trzymam teraz w donicach i wkopuję do ogrodu aby korzenie nie przechodziły do zwykłej ziemi (np. borówki)
dziękuję za uznanie dla ognika ;:196 , jest niewymagający, rosnie na piachu w goracym i suchym miejscu.
Polecam ci go szczerze, na twojej słonecznej działce będzie się czuł wspaniale! :uszy
Tylko uprzedzam, żę bez cięcia może być wielki na 3m. Ja posadziłam mojego za blisko ścieżki a teraz już nie da się przesadzić, muszę mocno przycinać.

Co ci się u mnie spodoba to wybieraj śmiało :D
Wyslę po rozmarznięciu gleby. Pisz na pw, proszę.
Ale się rozpisałam, wybacz :P
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Witaj Kasiu :D Wspaniale u ciebie! Co z tego, ze nie wszystko jeszcze obsadzone - przynajmniej masz gdzie planowac nowe rabaty i nie musisz sie martwic, ze zabraknie ci przestrzeni :wink: To, co do tej pory zrobiliscie prezentuje sie rewelacyjnie, ogromne gratulacje! ;:63 jeśli u ciebie jest piaszczysta gleba, to polecam wrzosy - wystarczy dodac kwasnego torfu, bo one lubia przepuszczalna glebe.

Widzialam, ze planujesz posadzic winorosle - w takim razie zapraszam do siebie :wink: 8-)
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Witaj Kasiu!
Oglądałam ognika Ewy. Jest rewelacyjny. Przypomniał mi się jesienny widoczek zza szyby samochodu. Otóż, jadąc przez jakieś opolskie miasteczko zauważyłam ogniki wspinające się po pergoli. Z jednej strony czerwony, z drugiej żółty. Były dość duże, stykały się na szczycie pergoli. Zachwycające, taka kolorowa plama w szarym już ogrodzie.
Ja mam dwa ogniki i ciągle teraz kombinuję, gdzie zamontować pergolę. A powinna być wyeksponowana. Może wymyślę coś do wiosny.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Mam Dzieci Warszawy i potwierdzam, to powojnik nieśmiertelnik :lol:
kwitnął najczęściej, najdłużej i nawet pamiętna październikowa zima go nie nastraszyla :wink:
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Gosiu, zaśmiecaj częściej, piękne zdjęcia! ;:138

Już jestem zakochana w powojnikach ! :tan

Czyli bylinowe sadzić lepiej przy niższych różach, zasłonią przestrzeń między nimi? A pnące lepiej z różami pnącymi?
A dlaczego powojniki tworzą najlepszy duet akurat z różami? czy jest to kwestia wyłącznie estetyczna, czy jeszcze się lubią z innego powodu?
Czy przy sadzeniu do dołka wrzucić coś szczególnego? kompost, obornik, itd, u mnie gleba słabiutka, piaseczek :(

Napisz coś więcej o dżdżowicach :P
Awatar użytkownika
Katarynka
500p
500p
Posty: 643
Od: 1 kwie 2009, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Borucin k/Raciborza

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

;:138 Zakochałam się i ja w tych powojnikach. Mam kilka, ale jeszcze nie maja stałych miejsc w ogrodzie, muszę się podszkolić z opieki nad nimi - a one teraz takie suche badylki są :roll: tak ma być?? :?:
Katarzyna, zapraszam
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Ewuś , szkoda że rododendrony sie zmarnowały.
Tak jakby składników odżywczych z tego kwaśnego torfu wystarczyło tylko na krotki czas.
Z moimi pewnie też tak będzie, teraz będą u mnie 2 lata, podsupuję im nawóz do roślin kwasolubnych , ale to pewnie nie wystarczy. :(
Ja także mam bardzo sucho i bardzo mało podlewam ogród,rododendrony są obłożone agrowłókniną i korą , więc jakoś się trzymają.Borówka też się trzyma, ale wolno rośnie.
Wrzosów kilka zmarnowałam , ale one rzeczywiście są niedrogie.
Pocieszyłaś mnie w w kwestii magnolii,może ona chociaż będzie się czuła u mnie dobrze :wink:
Sadziłam tego lata, w miejscu ciepłym i słonecznym , jednakże suchym-czyli piaszczystym, dodalam kwaśnego torfu, ale teraz myślę że mogłam lepiej się dla niej postarać ;:224
Jak nazywa się Twoja magnolia? Widziałam jak ślicznie kwitnie :P
Sadzenie w donicach to niezły pomysł, ale chyba muszą być duże , np dla borówki, przecież to spore krzaczki.
Na ognika na pewno się zdecyduję, jeśli jest taki niewymagający, podobał mi się wcześniej, ale nie mogłam się zdecydować. One są w różnych kolorach, czy wszystkie są takie odporne? A co do wielkości, niech będzie wielki jak u Ciebie! Jest taki śliczny!

Roślinki wybiorę , zresztą już wybrałam, napiszę na PW :)
Ewuś, jeśli pozwolisz, będę podglądała co dobrze rośnie u Ciebie, gdzyż mamy podobne warunki w ogrodach. ;:3
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Joluś, ale Gosia nas czaruje :tan :tan :tan

Masz już jakieś posadzone?
Czy tylko ja nie mam ani jednego powojnika? ;:223 ;:223 ;:223


Dominiko
! Witaj :wit

Dużo jeszcze przed nami pracy, ale fakt , miejsca to nie brakuję. Pod wpływem forum przychodzą mi do głowy nowe pomysły, niech no tylko nastanie wiosna ;:224
Kilka wrzosów udało mi się już zmarnować, nie umiem chyba opiekować się nimi :( , no i gleba u mnie im nie służy, ale nie mówię "nie" :wink:
Zdjęcia Twoich winogronek byłam zobaczyć, cudne, aż ślinka cieknie ;:65
W wolnej chwili przeczytam cały wątek ;:7
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Basiu!
Myślę ,że świetny pomysł z tą pergolą ;:108 Będziesz miała pięknie! A jakie kolorki kupiłaś, też żółty i czerwony?
Czy są jeszcze inne kolory?
Nie widziałam jeszcze u nikogo w okolicy takiego pięknego ognika, jak ma Ewa, zresztą im dłużej przeglądam forum, to myślę, że mało jeszcze widziałam i mało wiem :;230

Ogniki dopisane do listy wiosennych zakupów :heja
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Aneczko,
Dzieci Warszawy wpisane na listę zakupów, taki wytrwały to może i u mnie będzie ładnie rósł :wink:

Lista coraz dłuższa, muszę zacząć urabiać sponsora ;:224 bo do wiosny niedaleko...


Kasieńko, wpadnę zobaczyć, masz ich zdjęcia?

Skoro obcina się je wiosną, to pewnie tak musi być ;:224
Ale poczekaj ,aż wypowiedzą się znawczynie :D
Awatar użytkownika
eukomis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4148
Od: 13 sty 2008, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Witaj Kasiu bardzo mi się podoba kompozycja pos pergolą z tym niebieskim przetacznikiem
pozdrawiam Halina

*spis wątków
Awatar użytkownika
gosia2501
200p
200p
Posty: 208
Od: 28 lut 2008, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogródek z oczkiem

Post »

Zawezwana, stawiam się do odpowiedzi. :wink:
kasia_rom pisze:Czyli bylinowe sadzić lepiej przy niższych różach, zasłonią przestrzeń między nimi? A pnące lepiej z różami pnącymi?
A dlaczego powojniki tworzą najlepszy duet akurat z różami? czy jest to kwestia wyłącznie estetyczna, czy jeszcze się lubią z innego powodu?
Czy przy sadzeniu do dołka wrzucić coś szczególnego? kompost, obornik, itd, u mnie gleba słabiutka, piaseczek :(
Napisz coś więcej o dżdżowicach :P
Kasiu, dlaczego dobry duet? Właśnie ze zględów estetycznych, nie ma w tym głębszej mądrości :wink: Przy sadzeniu powojników dobrze jest dodać do podłoża przerobionego kompostu, one są dość żarłoczne, w końcu tworzą tyle kwiatów... :D Co do dżdżownic, to nie wiem co Cię interesuje, bo sam temat to rzeka. Napisz co chcesz wiedzieć a Ci odpowiem, ale chyba już nie w tym wątku :wink: , szkoda zarzucać go dżdżownicami. :;230
Katarynka pisze:;:138 Zakochałam się i ja w tych powojnikach.(...) a one teraz takie suche badylki są :roll: tak ma być?? :?:
O tej porze roku to naturalne, wiosną, jeśli nie przemarzną, pięknie odbiją i puszczą zieloniutkie listki. Gdyby jednak tak się stało, że ci zmarzną, to nie spiesz się z pozbywaniem się ich z ogrodu, bo może się okazać, że odbiją od korzenia. :)
Pozdrawiam Gosia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”