Dzięki ,za słowa pocieszenia .
Udało mi się parę zdjęć na dworku zrobić . Tylko patrzeć jak znowu lunie deszcz

no i nie wiem jak u was ,bo u mnie zimno jak chorobcia

fuksja z mnóstwem pączków ( deszcz je niestety strąca )

pierwsze kwiatki u cerinte

zamoczone nasturcje

nagietki (maja piękny pomarańczowy kolor ,ale ten mój aparat

)

wreszcie jakiś kwiatuszek u oleandra ,reszta w pączkach ,bo chyba im za zimno

W domu na pociechę hibiskus
