Lidko, wpadnę spokojnie,
Halinko - ale mi prawisz komplementy aż wpadne w kompleksy, a wiciodrzew nie ma sprawy, dojdzie.
Byłam dzis na dzaiłce jestem przestraszona po tych deszczach to najlepiej rosnie zielsko, trudno, aż wstyd ale niestety roslinki musza mi wybaczyć, powoli wywalę to zielsko,
a to dzisiejsze mak, bodziszek, róza żółta i robinia ktora chyba za bardzo podcięłam jesienią,



