Tulipany cz.3

[jarha]

Takie kwitną od kilku dni

[waga65]

Asta piękne liście twoje mają.
Pierwszy raz takie widzę

[tomisiu]

Do kolekcji kolejna wcześnie kwitnąca odmiana.
Tulipan Kaufmanna 'Stresa'

Tomek

[skrajem_lata]

A to moje pierwsze tulipanki

[cyma2704]

Zapomniane, wsadzone koło dziesiątego marca do doniczki.

[asta6265]

"Unicum"? Moje ulubione

[Rennni]

cyma2704, jest piękny i odmiana jak pisze asta6265, Unicum?

[MoWo]

Zgadza sie to Tulipan Praestans Unicum.
Moje się dopiero szykują do kwitnięcia.

[beattabo]

Mój pierwszy i jedyny. Samotna panna.Reszta w pąkach

[cyma2704]

Rennni dostałam jako NN, ale to z pewnością Praestans Unicum. Exotic też pokazał kolor.

[Locutus]

No... Uporawszy się z bałaganem na Flickr mogłem wreszcie wziąć aparat i pobiec do ogrodu:



Pozdrawiam!
LOKI

[Rennni]

cyma2704, w ubiegłym roku ktoś tutaj pokazał ładne zdjęcia Exotic Emperor....więc kupiłam go . Do tej pory ma tylko pąki, ponieważ pada tu przez cały weekend

[pull]

W zeszłym roku pokazałem grządkę na Rondzie Solidarności w Łodzi.
W tym też zajrzałem na Rondo:

[majka2103]

pull Przepiękny widok, same cebulowe świetnie dobrane. Bardzo jestem ciekawa, co będzie lub jest tan nasadzone kiedy przekwitną.

[mw116]

Niestety moje tulipany to w tym roku obraz nędzy i rozpaczy. Z prawie 200 cebul posadzonych jesienią jakieś 20% wygląda przyzwoicie. Reszta to katastrofa. Na jednej rabacie Negrita ma totalnie zdeformowane i poskręcane liście. Skarlałe i niewykształcone pąki kwiatowe. Odmiana Hakuun posadzona na tej samej rabacie niewiele lepsza, ale liście ma proste - może coś z niej będzie.

Na drugiej rabacie posadziłem Deep Purple i Mistress. Co prawda najszybciej wyszły w górę i wyglądają obiecująco to do ideału im daleko.

Obawiam się, że to zasługa totalnie mokrego lutego, a w połączeniu z moją ciężką glebą efekt jest taki a nie inny. W dodatku ciągle pada co jeszcze bardziej pogrąża moje jesienne nasadzenie. Jednak prawdziwym gwoździem do trumny był ostatni opad gradu. Ściana gradu wielkości ok 1 - 2 cm posiekała wszystkie liście tulipanów. Obraz nie wart komentowania.

Tak więc po wielkim entuzjazmie przy jesiennym sadzeniu teraz pozostała gorycz wielkiej porażki. Wszystkie wychodzące pąki Negrity usunę, może to jakoś zregeneruje cebule. Plan na jesień jest taki, że teraz przy sadzeniu do każdego dołka będę sypał grubą warstwę żwiru. Co prawda nigdy problemów z glebą nie miałem, jednak przy takiej sytuacji pogodowej jaka jest w tym roku tulipany sobie absolutnie nie poradzą. Wieczorem postaram się wrzucić jakieś poglądowe zdjęcia.

Cóż... Ogrodnictwo to poligon doświadczalny.