Filigranowa27- proszę o kolejne kciuki w sprawie listków variegata - skrętnikowych. Bo kolejną sztukę ukorzeniam - oby się udało
Kelpie - fiołeczki czują wiosnę, pączkują i wnet pokażą swoje uroki.
A siewki skrętnikowe...dopiero w tą niedzielę będę pikować - Chcesz pomóc?
Georginja - dziękuję. Niektóre hoje mimo, że takie malce już kwitły albo chcą kwitnąć. Lacunosy są niesamowite pod tym względem...
Malachitek- a mnie pikowanie takich maleństw... relaksuje, naprawdę. Zapominam o wszystkim...przy takiej "robocie", to pewnie końca świata bym nie zauważyła, gdyby nadszedł...
Modivhaszma- cały sprzęt do pikowania takich maleństw, to: okulary, lampka biurkowa i patyczek plastikowy (giętki na tyle, by nie uszkodzić malców, a sztywny na tyle, by siewki z niego nie spadały). Przygotowane podłoże i... "odpływam" na dwie godziny - świetne zajęcie dla skołatanych nerwów. Polecam
Skrętniczki mogą być różne (bo to krzyżówkowe nasiona) - sama jestem ciekawa przyszłych kwitnień.
Apache Midnight - ok, zapiszę Cię na sadzonkę.
Labka1- Kasiu, ja, Ciebie też podziwiam w wiadomej sprawie...nazw egzotyków, wysiewie i uprawie roślin, o których nigdy wcześniej nie słyszałam,a co dopiero - widzieć.
Dziękuję i polecam się na przyszłość
Tesia39- aż tak, to nie. Nie odmierzam odległości między siewkami...I tak wnet znowu będą przesadzane.
w sumie od wysiewu - są pikowane trzy razy (przeważnie) - czwarte przesadzanie to już do docelowych wielodoniczek jest.
Fraszka_1- na tym forum wszyscy mówią, że nie mają miejsca. I co? Wciąż coś kupują, wymieniają, dostają jako prezenty hihi...
Myślę, że dwa fiołeczki o kolorowych listeczkach lub dwie miniaturki spokojnie Byś Zmieściła na parapecie
AliWas- mnie też się podoba ten listek fil. brasil. Szkoda, że inne są inaczej wybarwione.
I Twoje fiołeczki się obudzą...pewnie już pączkują...
Paula15- zmiana postanowienia ... to dobre postanowienie
To ja miałam odwrotnie, większość fiołków miałam w mocnych kolorkach, za wyjątkiem "Wymarzeńca Krysi"(nieodmianowy), Ślubnego Bukietu, i tego przydymionego - nie było nic w pastelowych kolorach.
W tamtym roku - to postanowiłam zmienić. Wymieniłam się na listki i teraz czekam na nowe kwitnienia różnych fiołków.
Skrętnika variegata już widziałam ze dwa, trzy lata temu gdzieś w necie... Zapragnęłam go mieć u siebie. Oj, długo szukałam pierwszego liścia.
Akurat ten, pokazany na zdjęciu - będzie mieć kolor... prawie czarny
Kasiuta74- hoje wnet zmienią miejscówkę. Pojadą na działkę. Robię im teraz zdjęcia, bo jesienią, chcę porównać ich przyrosty.
Dziękuję - kciuki nadal się przydadzą. Bo to jednak "inne" skrętniki niż te, które do tej pory uprawiałam
Trzynastka- dziękuję.
Naprawdę, uwielbiam pikować takie maleństwa. To wpływ hobby...
Spróbuję zrobić zdjęcie przed i zaraz po pikowaniu i Wam pokażę. Ale to w niedzielę, jeśli będzie słoneczko.
Orzechovvy- dziękuję bardzo.
Pleione już przekiwtło, pojechało do budynku na działkę.
AloesIk- wiem, dlatego go mam
Anka159- dziękuję. Lubię mocne kolorki. To pstrolistny fiołek - ma ciemnozielone liście, a jego brzegi są białe. Gdy jest sporo słońca - to brzegi liści nabierają mocno różowego koloru - pięknie wyglądają ciemne kwiaty na tle takich liści.
Charlie30- dziękuję. Kciuki za uprawę skrętników bardzo się przydadzą.
Skoro mowa o maluszkach hojowych, to, np.:
h. carnosa variegata maleństwo - rozpoczęła wzrost:
Jedna z wielu nowości (nie nadążam z fotkami) - wymarzona, wymodlona. Mam dwie sadzoneczki i proszę o wielkie kciuki za ukorzenienie (pierwsza sadzonka u mnie nie przeżyła) -
h. eliptica
Ogólny widok na moje okno hojowe...ciekawe, jak będzie jesienią
Pamiętacie moją dużą alsobię - w tym roku by skończyła 5 lat. Ale musiałam ja wyciągnąć z koszyka wiklinowego, w którym rosła. Uszkodziłam większość gałązek - naszczepiłam kilkanaście sadzonek.
Na jej miejsce została powieszona półroczna sadzonka i już rośnie ładnie;
I kolorowo...skalniakowa sasanka, jedna z trzech kolorów:
Dwa debiuty fiołkowe;
Rob's Vanilia trail - delikatny róż, kwiatuszek maleńki:
Senk's Blue Heron - kwiat, jakby malowany pędzlem, mocno niebieską farbą, jest uroczy
Nie widziałam nawet zdjecia takiej sadzonki 
za listki skrętnikowe .
"Pleione" jest po prostu przecudowne 
Moja alsobia od ciebie też w tym roku już została "podgolona", ale mam nadzieję że jej to nie zaszkodzi. 
