pozwoliłam sobie pospacerować po Twoim ogródku, ślicznie jest u Ciebie:) a ile zieleni na ostatnich zdjęciach, piękne funkie...ach kiedy to będzie
Ogródek AGNESS cz.7
- Urtica
- 200p

- Posty: 220
- Od: 23 sie 2010, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Witaj Agnieszko
pozwoliłam sobie pospacerować po Twoim ogródku, ślicznie jest u Ciebie:) a ile zieleni na ostatnich zdjęciach, piękne funkie...ach kiedy to będzie
pozwoliłam sobie pospacerować po Twoim ogródku, ślicznie jest u Ciebie:) a ile zieleni na ostatnich zdjęciach, piękne funkie...ach kiedy to będzie
Pozdrawiam Monika
Ogród Moniśki
Ogród Moniśki
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Dawno myślałam o języczce
a teraz muszę znaleźć dwie
jeszcze tę o ciemnych liściach
na jutro życzę 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Witaj Agnieszko! Zdjęcia Twoje jak zwykle profesjonalne
U mnie też ranniki wystawiły łebki. To taki fajny widok i od razu cieplej się robi na duszy
Z irysami cebulowymi wiele ludzi ma problem. U mnie też coraz słabiej kwitną, choć staram się je przesadzać.
U mnie też ranniki wystawiły łebki. To taki fajny widok i od razu cieplej się robi na duszy
Z irysami cebulowymi wiele ludzi ma problem. U mnie też coraz słabiej kwitną, choć staram się je przesadzać.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek AGNESS cz.7
a ja często sobie powtarzam a po co tak szybko się urodziłaś i nucę słowa piosenki : za młodzi na sen za starzy na grzech, wypijmy przy stole by tu na dole źle nie działo się...............lora pisze:..Agnieszkoto prawda forum tak mąci w głowie przez te cudowne rośliny w ogrodach ...
...człowiek traci głowę hi hi i nie tylko...![]()
...ja teraz to już nie mogę siebie zrozumieć ..co chcę ...a najlepiej to wszystkie kwiaty świata....
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Halinko ja też darzę języczkę wielkim sentymentem i też w każdej fazie rozwoju
Mam tylko jedna odmianę i poszukuję po sklepikach innych , mam nadzieję, ze wiosną uda mi się upolować
One wszystkie są takie piękne
Bożenko dziękuję
u mnie lato jest o wiele mniej kolorowe niż wiosna, czy jesień, ale troszkę kolorków jest
Mam nadzieję, że teraz będzie bardziej kolorowo dzięki liliowcom
Moniko witaj
Cieszę się, że odwiedziłaś mój ogródek i zapraszam ponownie
Host mam naprawdę sporo i wszystkie już rozrośnięte, ale bardzo mało odmian, głównie przejawiają sie 2 odmiany . Teraz będę chciała część wykopać a na ich miejsce posadzić jakieś inne liściaste pięknotki, tylko szkoda, że trochę trzeba będzie poczekać aż osiągną takie fajne rozmiary
Joluś bardzo chętnie podzielę się swoją języczką. Ja mam tylko jedną odmianę, jeśli takiej nie masz, to będziemy kopać
Jacku
to mnie troszkę pocieszyłeś z tymi iryskami
bo myślałam, ze to u mnie im tak źle
Ale okazuje sie, ze one są troszkę kapryśne, mam nadzieję, że po przesadzeniu będzie im lepiej i zaczną kwitnąć.
Jak zobaczyłam pąki ranniczków to faktyczne aż radośniej sie zrobiło
ale strasznie mnie martwią zapowiadane mrozy do -15 stopni
Aniu fajne i mądre słowa piosenki. Musimy sobie sprawiać przyjemność różnymi drobiazgami, które nas cieszą. Wtedy wszystko jest milsze, przyjemniejsze i radośniejsze. W życiu jest tak wiele trosk i smutków, które są od nas całkowicie niezależne, że musimy cieszyć się każdym najmniejszym drobiazgiem, choćby pięknym kolorowym kwiatuszkiem, który ozdobi nasz ogródek
Bożenko dziękuję
Moniko witaj
Cieszę się, że odwiedziłaś mój ogródek i zapraszam ponownie
Host mam naprawdę sporo i wszystkie już rozrośnięte, ale bardzo mało odmian, głównie przejawiają sie 2 odmiany . Teraz będę chciała część wykopać a na ich miejsce posadzić jakieś inne liściaste pięknotki, tylko szkoda, że trochę trzeba będzie poczekać aż osiągną takie fajne rozmiary
Joluś bardzo chętnie podzielę się swoją języczką. Ja mam tylko jedną odmianę, jeśli takiej nie masz, to będziemy kopać
Jacku
Jak zobaczyłam pąki ranniczków to faktyczne aż radośniej sie zrobiło
Aniu fajne i mądre słowa piosenki. Musimy sobie sprawiać przyjemność różnymi drobiazgami, które nas cieszą. Wtedy wszystko jest milsze, przyjemniejsze i radośniejsze. W życiu jest tak wiele trosk i smutków, które są od nas całkowicie niezależne, że musimy cieszyć się każdym najmniejszym drobiazgiem, choćby pięknym kolorowym kwiatuszkiem, który ozdobi nasz ogródek
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.7
A ja dzisiaj rozpoczęłam sezon ogrodowy od cięcia.
A jak u Ciebie ?
A jak u Ciebie ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Grażynko ja jeszcze czekam
z jednaj strony strasznie mnie cieszy wiosenne pogoda, ranniki i ciemierniki, które pięknie prezentują pączuszki, a z drugiej bardzo się martwię zapowiadanymi mrozami do -15 stopni
Różyczki już wznowiły wegetacje, wypuszczają przyrosty jak przyjdzie mróz może być nieciekawie
Ja przeważnie z sekatorem wyruszam na łowy pod koniec lutego, na początku marca, pewnie zrobię tak i w tym roku.
U mnie na dodatek w domu zagościło grypsko, rozłożyła się starsza córa, mam nadzieję, że nie pójdzie dalej, na pozostałych członków rodziny
Ja przeważnie z sekatorem wyruszam na łowy pod koniec lutego, na początku marca, pewnie zrobię tak i w tym roku.
U mnie na dodatek w domu zagościło grypsko, rozłożyła się starsza córa, mam nadzieję, że nie pójdzie dalej, na pozostałych członków rodziny
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Mnie grypa omija z daleka dzięki ziółkom.
Nie wytrzymałam już w domu a ciąć w lutym można, więc poszłam do ogrodu.
Prac porządkowych jeszcze się nie zamierzam chwytać bo to ciut za wcześnie.
Ale pobyt na świeżym powietrzu i słonku to było to.....
Nie wytrzymałam już w domu a ciąć w lutym można, więc poszłam do ogrodu.
Prac porządkowych jeszcze się nie zamierzam chwytać bo to ciut za wcześnie.
Ale pobyt na świeżym powietrzu i słonku to było to.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Cześć dziewczynki!!!!
Ja dziś po szalałam na ogrodzie z grabiami ,miotłą i łopatą.Chyba mi ubyło 10 lat(tych co mi przybyło zimą hihihi) i nie mówię tu o kilogramach 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Grażynko pewnie, że można
u mnie też często winorośl i powojniki są cięte w lutym
U Ciebie dziś słonko, a u mnie dla odmiany prawie cały dzień padało
dopiero po 16 przestało, paskudna szarówa
Witaj Aldonko
Dawno nie zaglądałaś
Aż zazdroszczę Wam pracy na powietrzu, u mnie tak jak wcześniej pisałam Grażynce chlapa, leje cały dzień, a i całą poprzednią noc też
Mam nadzieję, ze sie wypogodzi, bo i mnie też ciągnie do ogródka....choćby po to , żeby połazikować i popatrzeć co w trawie piszczy

U Ciebie dziś słonko, a u mnie dla odmiany prawie cały dzień padało
Witaj Aldonko
Aż zazdroszczę Wam pracy na powietrzu, u mnie tak jak wcześniej pisałam Grażynce chlapa, leje cały dzień, a i całą poprzednią noc też
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Ja w sobotę też byłam na działce pomimo silnego wiatru było ciepło
ale jeszcze też jak Ty Agniesiu nie tnę ,mam na myśli drzewka owocowe,bo chyba Grażynko je miałaś na myśli
( jeśli nie to ja źle zrozumiałam sorki)

( jeśli nie to ja źle zrozumiałam sorki)
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Przycięłam tylko dziczki na jabłonkach, to małe ranki, bo gałęzie to oczywiście póżniej.
No i winogrono, bo ono u mnie szybko wiosną wypuszcza paki.
I jak nie zdążę odpowiednio wcześnie przyciąć to potem cierpi rozlewając soki, co je osłabia.
No i winogrono, bo ono u mnie szybko wiosną wypuszcza paki.
I jak nie zdążę odpowiednio wcześnie przyciąć to potem cierpi rozlewając soki, co je osłabia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Agnieszko
takie śliczne dajesz zdjęcia aż człowieka powalają na kolana...
..a ja uczę się i uczę obrywam od mojego nauczyciela czyli Andrzeja...
..a i tak zrobię po swojemu....
..kany mnie tak zauroczyły że muszę spróbować one kwitną na końcu lata...
..a przechowywać to juz mam pomysł hi hi komuś podrzucę...
..a ja uczę się i uczę obrywam od mojego nauczyciela czyli Andrzeja...
..a i tak zrobię po swojemu....
..kany mnie tak zauroczyły że muszę spróbować one kwitną na końcu lata...
..a przechowywać to juz mam pomysł hi hi komuś podrzucę...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Bożenko u mnie na szczęście przestało już wiać, dziś był dzień spokojny, ale niestety cały czas padało, dopiero około 16 przestało
Grażynko, winorośl faktycznie bardzo płacze jak zbyt późno obcięta. U mnie był robiony remont tarasu i trzeba było obciąć pędy dosyć późno, może na początku kwietnia, to winogron strasznie płakał, bałam się, ze całkiem się zmarnuje, ale na szczęscie uratował się
Misiu bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje fotki
Canny są naprawdę piękne, ale ja niestety nie mam takich miejsc, gdzie mogłabym je wcisnąć, ogród niewielki i gdzie nie wbijesz łopatki tam jakieś cebule, albo wiosenne, albo letnie, albo jesienne
Gosiu pomyśl o wycieczce

Grażynko, winorośl faktycznie bardzo płacze jak zbyt późno obcięta. U mnie był robiony remont tarasu i trzeba było obciąć pędy dosyć późno, może na początku kwietnia, to winogron strasznie płakał, bałam się, ze całkiem się zmarnuje, ale na szczęscie uratował się
Misiu bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje fotki
Canny są naprawdę piękne, ale ja niestety nie mam takich miejsc, gdzie mogłabym je wcisnąć, ogród niewielki i gdzie nie wbijesz łopatki tam jakieś cebule, albo wiosenne, albo letnie, albo jesienne
Gosiu pomyśl o wycieczce

