Róże w ogrodzie Gosi - cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gośka widzę ,że już wkopałaś swoje róże ,ja jeszcze myślę nad ich umiejscowieniem ...Miałam już miejsce na Queen oh the Musks ,śledząc w różnych źródłach jej wymiary,to dla mnie ważne ,gdyż inaczej jedna zasłoniłaby drugą.Na HMF wysokość do 2,5 m,na tej stronie http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official 1,5m,trudno stwierdzić ,czy rzeczywiście taka duża rośnie.
Dobrze ,że krzaczki dotarły jeszcze w tym tygodniu ,cieszę sie ,że jesteś zadowolona :)
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Oliwko - trochę historycznych nie zaszkodzi - niestety nie przegonie ilości róż historycznych w Twoim ogrodzie.

Nelu - ja szukałam opisu tej róży i znalazłam w sklepie angielskim, niestety my mamy trochę inną strefę klimatyczną i dlatego liczę na wolniejsze rośnięcie i mniejsze rozmiary a co będzie zobaczymy w trakcie wegetacji - a zobaczyłam tam wytrzymałość róży do - 20 stopni, mam tylko nadzieję że była szczepiona na caninie to wytrzyma więcej.

Tak wyglądają najszybsze róże u mnie.
Chanti - róża historyczna, dała początek angielkom o ciemnych kwiatach - u mnie zaczęła wegetacje w lutym ale była w osłoniętym i ciepłym miejscu. Pierwsze jej kwiaty zobaczę w tym roku - ma kwitnąć tylko raz, a kwiaty mają być fioletowe.
Obrazek
Leonardo da Vinci.
Obrazek
Louise Odier - prawdziwy potwór ani jedna gałązka nie zmarzła, a ile ma już liści.
Obrazek
W obecnej jednak chwili róże i cebulowe żyją w pełnej symbiozie, niestety to trwa tak krótko.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu obrazki się nie otwierają i nic nie mogę zobaczyć.Ja niestety nie zamówiłam róż historycznych ze względu na rozmiary.Starałam się by moje były na miarę mojego ogrodu a co wyjdzie to zobaczymy za 2 lata.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

GOSIU jak pięknie Twoje róże przezimowały i mają już tyle listków. U mnie najwięcej liści ma Veilchenblau i 1 Chopin . Ten drugi jakoś słabiutko rośnie . Graham chyba padnął 1Walztime, Lustige ,Gloria słabo zaczyna dostawać pąki . Dostały róże popalić i to solidnie ,Constance Spry pomimo ,że ma zielone łodygi niestety ani jednego pąka
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu widzę ,że mchówek sobie nakupowałaś :wink: .
U mnie różnie z różami,dużo ma pąki,ale takich dużych listków to raczej nie mają :roll:
2 chyba wyrzucę,ale chciałabym takie same dokupić,Apricot Nectar i Hokus pokus,te były jesienią wcześniejszą sadzone i marniutkie :?
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Aniu - u mnie akurat jest dużo miejsca ale bardzo interesowały mnie historyczne, szczególnie mchowe. Martwię się tylko psem bo ma coraz mniej miejsca do biegania.

Jadziu - u mnie było kiepsko z Iceberg, Handel, Elfe - też z wypuszczaniem pąków jest różnie. Teraz przez kilka dni były niskie temperatury i trochę bałam się o nie. Teraz będzie lepiej - większość z róż będzie miała dużo kwiatów. U Was było też w czasie zimy trochę zimniej niż u nas.

Halinko - teraz jest już ciepło i róże ruszą szybko. Z tymi dwoma różami nie ma problemów bo jedna jest w R. a druga jest dostępna w innych szkółkach.

Wiosna - na różach ruszyły liście i pojawiły się nowe pędy - zwykle są w kolorze czerwonym.

Obrazek
Tak wygląda Piano - kilka dni temu
Obrazek
i dziś.
Obrazek
Miriam - ruszyła też dość wcześnie - cieszę się bo nie zmarzła.
Obrazek
A to jest Othello - w tym roku trochę mu się przyjrzę i zobaczę jak to z nim jest - u mnie w zeszłym roku był kiepski.
Obrazek
W obecnej chwili muszę dosadzić kilka powojników, są już kupione. Na dodatek czeka mnie podlewanie - straszna susza w Wlkp.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Suszę macie ? :shock:
U nas lało cały zeszły tydzień, więc jest mokro.

Jak Ci przezimowała Souvenire de la Malmaison?
Bo moja kiepsko, dziś dopiero zauważyłam, że coś tam puszcza od dołu :twisted:

No i odkryłam, że mam miejsce na 1 rabatówkę :;230 Albo Leonardo da Vinci albo Gruss & Auchen - choć nie wiem kiedy.

W tym tygodniu przychodzi 7 z Serbii: 2 mchowe, 2 galijki, 2 piżmowe i 1 centifolia, więc czeka mnie trochę pracy.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Oliwko - u nas już dawno nie padało - R-ca leży między 3 jeziorami - Kierskim, Pamiątkowskim i jeziorem w Objezierzu - wszędzie pada, a u nas - nie. Teraz kiedy zaczynamy siać tym bardziej powinno padać. U mnie Souvenir została jesienią przesadzona na miejsce stałe - w zaciszne miejsce i nawet gałązka jej nie zmarzła, a wypuściła bardzo dużo liści i chyba nowy pęd. Co do Leonardo to jest duża róża - rośnie bardzo szeroko - jak masz dużo miejsca do niej to ją kup - kwitnie bardzo ładnie ale szeroka jest u mnie na ponad metr. Niestety nie mam tej drugiej. Na szczęście nie zamawiałam róż z Serbii, a żałuję tylko że nie było z Czech odmiany - Leda - bardzo mi się podobała - może jesienią spróbuje ją kupić.
Awatar użytkownika
Inka10
100p
100p
Posty: 110
Od: 14 maja 2009, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu, aż się :D bardzo głośno, jak przeczytałam na co liczysz przy historycznych. Wytrzymały takie mrozy, więc na pewno urosną :) . Oliwka chyba też to wie :). Zastanawiam się bardzo poważnie nad przesadzeniem T. Bougnet i I. Pereire , chociaż mają dopiero 3 lata, rosną w glinie i na "wygwizdowie". Byłam pewna, że u mnie nie bedą duże - a tu niespodzianka- fajna, ale kłopotliwa. A T. Bougnet super wygląda po zimie, z tymi czerwonymi gałązkami, na gołej jeszcze działce. Co do rdzy -malwy posadzone przy różach miały rdzę, róże nie, więc praktycznie stwierdziłam, że ta "malwowa" nie atakuje róż. Podobna jest pewnie tylko pora występowania. Natomiast miała rdzę Iceberg, ale była dość mocno zacieniona, pH gleby było b.wysokie- przycięłam drzewo dające cień, nasypałam nawozu zakwaszającego i 2 rok jest ok.
A o zaproszeniu na pewno nie zapomnę - wysłałam meila, może nie dostałaś, bo mam strasznego wirusa. Piszę z innego komputera.
Pozdrawiam-Iza
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Iza - moje historyczne są w typie parkowych - gęste krzewy o wysokości do 150 cm, a jak coś się nie spodoba to sekator. W końcu to my wykonujemy nasadzenia w ogrodzie, a róże nie koniecznie muszą być puszczone na żywioł. Co do rdzy to chodzi mi o termin - gdy zaczynają chorować latem malwy to wtedy zaczynam obserwować róże - by nie przegapić pryskania.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu, ale masz już listeczki :D
To pewnie przez pogodę, u nas lało tyle czasu i wszystko stało w miejscu.
I tak źle i tak źle :roll:
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Aniu - u mnie jest z tymi różami różnie, niektóre mają już piękne liście inne dopiero zaczynają wybijać. Patrzyłam - czeskie mchowe zaczynają już wybijać pąki - dość szybko. Dziś popadało - tylko troszkę, na dodatek noce są zimne - była już temperatura - 2 stopnie i szron. Pogoda nas i nasze róże nie rozpieszcza.

Red Eden Rose.

Obrazek

Gebruder Grimm.

Obrazek
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gośka u Ciebie susza ,a u nas deszcze i zimno ,róże nie mogą się zdecydować na porządne puszczenie liści,u mnie najlepiej Flammentanz i Rosarium Uetersen wybija ,a reszta mocno ścięta ociąga się ... :roll:
Obawiam się,że swoje historyczne za mało skróciłam ,gdyż górne pędy wypuszczają liście ,a dolne coś nie za bardzo ,ale to ich dopiero drugi sezon u mnie...,dopiero się ich uczę... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Witaj Gosienko :D

Masz już liście na różach?! :shock: ........ja dopiero sprzątam po długiej zimie,a tylko wczesne lalki i hybrydy dzikusek dają oznaki życia :wink:
U mnie rdza w lipcu.......programowa-wejmutkowa :evil: ,pryskam profilaktycznie w maju[ u Ciebie to będzie TERAZ! :lol:].........jakie malwy? :roll: gdzie?,co? kiedy?[to kwiaty póznego lata!]

Gosiu pytałaś o rodowite austinki.........napiszę jak dotrą bo to niespodzianka-prezent od Córki i nie mam bladego pojęcia co wykombinowała :D [ zamówienie było na country-pod płot]

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Pięknie ruszają ci róże, Gosiu! Ja na razie się nie wypowiadam co do różnic w starcie, bo jednak mam sporo jesienno-wiosennych nasadzeń, więc nie ma co porównywać. W zasadze te, które były w gruncie dłużej (nawet przesadzane wczesną jesienią), ruszają dużo szybciej (nie ma aż tak wielkich różnic), więc spodziewam się, że w przyszłym roku będzie tak ze wszystkimi.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”