Witaj
Tomku może i stron przybywa ale ja coś ostatnio nie mam za bardzo czasu aby wszystkich odwiedzić

obowiązków przybyło bo jak wiadomo zaczęła się szkoła
Jeszcze tyle chciałabym zrobić w ogrodzie i nie wiem czy starczy mi czasu przed zimą
Anulko dziękuję
Anuś mam nadzieję że moja waga się unormuje i w końcu stanie w miejscu
Jacku jak wcześniej mówiłam wysiewałam swoje nasionka słonecznika i jakieś są dziwne chyba jakieś zmutowane bo były niziutkie a w tym roku jakieś olbrzymy porosły
Tak samo się dzieję z moimi aksamitkami, od lat zbieram swoje nasionka i zawsze były dość wysokie to znaczy 70-80 cm a od 2 lat rosną na wysokość około 120-130 i tam gdzie co roku je sadzę, nie pasują takie wysokie wiechy

też się zmutowały
I chyba w tym roku nie będę zbierać nasion
Liseczko no wreszcie

cieszę się bardzo bo już się martwiłam
Agnieszko moje kilogramy widać widać tylko czasami muszę je maskować

a jak stanęłabym koło Ciebie to by było tak jakby stali Flip i Flap
Agnieszko ja tez nie miałabym słoneczników, nasiałam ich w tym roku bardzo sporo ale jak zwykle gdy tylko powyłaziły z ziemi....zaatakowały je ślimaki i zostały tylko kikuty

kilka uratowałam przykrywając butelkami
Daluś słoneczniki to moje ulubione kwiaty i nie wyobrażam sobie ogród bez nich
Masz rację , nawet o tej porze mój ogród jest wesoły bo są w nim słoneczniki i jeszcze sporo jednorocznych kwiatów
Olu a widzisz u mnie dziś było przez cały dziś zachmurzone
To teraz muszę się zastanowić czy oby ich nie zlikwidować
