Witajcie Magdo bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś, dziękuję za miłe słowa. Może kiedyś będzie nam dane się spotkać w realu - choćby na spotkaniu otwarcia sezonu we Wrocławiu Iguś cieszę się bardzo że już lepiej się czujesz Jadziu jak ty mnie rozumiesz
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe Mój kawałek świata. część 3
Iwonka... koniecznie się wybierzemy do Wrocka, prawda?
Fajne zakupy, u mnie nie ma OBI, a w LM puchy...
I berberysiki takie ładne... moje jakoś wyłysiały
Iwonko, ja też jestem oczarowana berberysami.
Od wiosny do zimy są cudna ozdobą ogrodu.
Dzisiaj nie mogłam oderwać oczu od ich cudownych, błyszczących, czerwonych koralików, którymi o tej porze roku obsypany jest cały krzew.
Według mnie, bezlistne gałązki z tymi owocami wyglądają najpiękniej !!!
Oj tak Gosiu, koniecznie musimy się wybrać do Wrocławia, czytałam, że wy całą rodzinką chcecie jechać i przy okazji Ślęże zdobyć. Z ciekawością śledzę plany spotkania Wrocławskiego. Halinko też tak uważam, moje berberysy to maleństwa, wszystkie sadzone tego roku, ale są przepiękne
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe Mój kawałek świata. część 3
Witam!
Iwonko berberysy musisz w pierwszych latach ostro przyciąć - 1/2 (a nawet 2/3) długości pędów.
Obserwuj je uważnie - u mnie w tym roku wszystkie były mocno porażone mączniakiem prawdziwym - ze względu na mokre lato. A i glina im nie pomaga, ale w normalnych warunkach (czytaj do tego roku) nic im nie dolegało.
Cieszę się, że się cieszysz z takich "drobnych roślinek" - rasowa ogrodniczka się z Ciebie zrobiła
pozdrawiam!
Zaskoczyło mnie to co piszesz Pyziu bo ja przeczytałam, ze berberysów się właściwie nie przycina bo mają piękny własny kształt, prawdę mówiąc ja nie lubię przycinać jeśli nie muszę
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe Mój kawałek świata. część 3
Wrrr wcięło mi posta ...
Iwa to zależy czy chcesz mieć zwarty krzew od środka a na "zewnątrz" takie zwisające luźno pędy ("efekt fontanny") czy też mieć duży przewiew na całej wysokości.
Moje 3 letnie berberysy (zaczynałam od takich sadzonek jak nabyłaś) dopiero po tym sezonie są odpowiednio gęste. Teraz tylko drobne korekty pozostały.
Jak chcesz to pstryknę fotki i Ci zaprezentuję ich pokrój (ale po weekendzie bo mam zjazd ).
Prawie wszystkie krzewy tnie się w 3 pierwszych latach po posadzeniu, celem uzyskania zagęszczenia i pokroju, nawet kosztem kwitów na niektórych.Zrujnuj się na książkę, cięcie krzewów , jest dosyć dobra.
a kto nie lubi ciąć... ja tak lubię tę czynność, ze już posiałam 3 sekatory - może na wiosnę urosną... i będę miała piękne trzy sekatorkowe krzewy, które będą przycinać się same a zaraz po sekatorze lubię też wąż do podlewania...