Kogrobusz wita

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko, jak tniesz Eden? Jaka duża jest u Ciebie? U mnie od zeszłego roku prawie nie urosła. Jest cała w kwiatach, ale malutka. Może za skromnie ją przycięłam? Nie wiem jak ją zastymulować do wzrostu. Chyba tylko uzbroić się w cierpliwość muszę.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kogrobusz wita

Post »

Tosiu - dziękuję. ;:180 ;:196
Cieszę się, że różyce nie zawiodły, bo u mnie w ciężkiej glebie i sporym cieniu męczyły się bardzo.
Pewno jesienią doślę Ci jeszcze kilka :uszy , bo u mnie z nich też niewiele będzie.
Są róże które muszą mieć spełnione określone warunki, żeby mogły się pokazać z najlepszej strony.
A te chyba u mnie ich nie mają. :(

Aniu 6265 - ;:180 dziękuję.
Nie wszystko tak wygląda jakbym chciała, ale cieszę się tym co mam.
Szkoda że pogoda znowu masakryczna, bo zimno i każdego dnia leje a to wykańcza kwiaty.

Maryniu - na pewno jest różnica.
Kusi mnie stale Purple Eden, ale miejsca już brak.
Więc i ja muszę wrzucić sobie na luz. :D

Aniu sweety - cieszę się, że wszystko jasne. ;:168
Na pewno róże dają radę nawet w górach, obie są odporne i silne.
A przy twojej opiece na pewno wyrosną na wielkie i piękne krzewy.

Elżuś - oby ten zapach lata do nas wreszcie dotarł, bo jak się rozlało to końca znowu nie widać. ;:222
Panny zwieszają główki a płatki się kleją.
Jaki będzie finał to chyba sama wiesz najlepiej.
Próbowałam ukorzenić Briosę, ale mi się nie udało.
Jakaś kapryśna ta pannica.

Neluś - widzisz, obie piżmówki a jak dobrze się spisują w różnych warunkach.
Mam ich kilka i wszystkie jak na razie są ładne i pokazują się z najlepszej strony.
Dokupiłaś Ballerinę ?
A ja zastanawiam się nad Felicją czy nie posadzić jeszcze jednej koło tej co juz rośnie, żeby efekt był okazalszy.
Tylko z miejscem mam bardzo krucho. ;:24
W dodatku obok rośnie Aphrodite a to jak piszą tez potęga jak podrośnie, więc mogą się zagłuszać wzajemnie.

Dorotko - sama widzisz więc jak to jest.
Oczy zawsze kierują się do kwiatów o dużych rozmiarach a na końcu do tych najmniejszych.
Tak więc sporo mi umyka, przypominając o sobie dopiero jesienią przy okrywaniu.
Ogólnie to u mnie nie jest cieplej, ale specyficzny mikroklimat robią żywopłoty dookoła posesji.

Madziu - Edena na razie nie cięłam wcale, bo to młoda róża i jest u mnie drugi sezon.
Największy pęd ma jakieś 1,5 metra i jest przypięty do siatki na ścianie powojników.
Eden rośnie powoli i trzeba wykazać się cierpliwością.
Cięcie zależy od tego co chcesz uzyskać, czy różę pnącą czy krzewiastą.
Jego nie przycina się mocno, ale raczej oszczędnie i to tylko to co uschło, chore, przemarznięte lub wyszło poza pożądany kształt.
Mam nadzieję, że wytłumaczyłam to odpowiednio i wiesz już wszystko co chciałaś, jak nie to pytaj. :D


Cały czas piszę o kwiatach to teraz nieco z innej beczki.
Bo nie tylko ogród kwiatami stoi, ale dzieją się też inne rzeczy.
Warzywnik już mocno przetrzebiony :;230 czeka na następne nasadzenia i trzeci raz wysianą marchewkę. :twisted: Na arenę powoli zaczynają wchodzić owoce w postaci porzeczek, agrestu, jabłek, kilku krzewów truskawek powtarzających owocowanie, poziomek i malin.
Jagody kamczackie już są bowiem skonsumowane. ;:306
Czekam na borówki, jeżyny, śliwki / których w tym roku mało / i moje ulubione orzechy.
Dobrze zapowiada się też zbiór brzoskwiń i winogron. :uszy
A w szklarni jak na razie dobrze rosną papryczki i pomidory. :tan


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Do tego dodam znowu kilka ogrodowych roślinek określanych mianem "takie tam"...... :uszy


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I znowu powrócę do róż.
Może komuś przyda się taki opis i pomoże w podjęciu właściwej decyzji. :uszy

Niska floribunda Cinco de Mayo urzekła mnie kolorem.
Od razu była tą do kupienia.
Rośnie całkiem dobrze, nie kaprysi i ciągle powtarza kwitnienie.
Mimo iż rośnie pod brzoskwinią kapiąca na nią wodę znosi całkiem przyzwoicie i nie zagniwają jej płatki.
Przebarwia się na ładny brudno ceglasty kolor, jest oryginalna z tego właśnie powodu.
Na zdjęciach tego nie widać, bo bardzo trudno ten kolor uchwycić aparatem.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Herkules to róża, która przyprawia mnie o ból głowy.
Każdego roku jest inna, mimo iż rośnie na słonecznym "wypieku" tak jak lubi.
Robi duże pełne kwiaty, które powinny mieć fioletową nutę.
A mój Herkules wybarwia się jak chce i każdego roku jest inny.
W tym miał bardzo różowe pąki i białe kwiaty bez żadnego dodatku / chodzi o cały kwiat a nie te końcówki płatków /.
A w zeszłym sezonie fiolet pokazał dopiero jesienią.
Jest dość zdrowy i dobrze znosi deszcze, kwiaty też trzyma przyzwoicie długo.
Zimuje pod kopcem, ale jeszcze nie zdarzyło mu się przemarznąć chociażby kawałkiem pędu.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Malutka różyczka o wdzięcznej nazwie Honeymilk
Róża z odzysku, która była przeznaczona na śmietnik i żal mi się jej zrobiło.
Teraz odwdzięcza się pięknym kwitnieniem i cieszy oczy.
Skromniutka, ale wdzięczna o dobrym zdrowiu.
Zimuje pod kopczykiem bez dodatkowego okrycia i to jej wystarcza.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Tą z kolei polecam każdemu z czystym sumieniem.
To róża dla tych co lubią wielkokwiatówki o mocnym ciemno czerwonym kolorze.
Cudownie pachnie, dobrze rośnie, zdrowa prawie przez cały sezon.
Lekko przypala ją ostre słońce w czasie upałów, dlatego wskazany byłby dla niej półcień.
A mowa o J V Goethe.
To nie ten kolor wprawdzie, ale mój aparat nie potrafi go dokładnie oddać.
W każdym razie ci co ją posiadają wiedzą o czym piszę.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I jeszcze jeden z moich cukiereczków.
Jacqueline du Pree , o której różnie się mówi.
Dla mnie to cudowna róża, nawet jeśli nie jest ideałem.
A to ze względu na małą odporność na deszcze i średnią na plamistość.
Ale jeśli o nią zadbać, okazać trochę serca i dać jej odpowiednie miejsce to zachwyci każdego, tak jak mnie.
Potrafi cudownie się odwdzięczyć za troskę, dla mnie to przepiękny "pustaczek ", bez którego nie wyobrażam sobie prawdziwej różanki. :uszy


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażko ;:196 jakie cudne barwy ma u Ciebie Eden. ;:oj
Aż porównałam ze swoim, to wygląda przy Twoim jak za mocno umalowana panna.
Na jakim stanowisku rośnie u Ciebie ? Mój ma sporo słońca i to może dlatego ?
Zaczyna się szał liliowcowy. Tylko, że ja chodzę i na razie sprawdzam, czy wszystkie wypuszczają
pędy kwiatowe a Ty masz już kwiaty. :lol:
:wit
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kogrobusz wita

Post »

Cinco de Mayo naprawdę oryginalna ;:oj
Coś czuję,że jesienna lista będzie duuuża :;230
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko, na pewno u Ciebie jest zdecydowanie cieplej niż u mnie. Niemożliwe, by to była tylko zasługa tuj. U mnie też wysokie i szczelne i co? :wink: A Shropshire Lad długo u Ciebie rośnie? Mam nadzieję, że będzie dobrze zimować, bo w tym miejscu właśnie potrzebuję czegoś wyższego. Niesamowite, co piszesz o Eden - moja wiosną była pożarta przez gąsienice chyba najbardziej ze wszystkich w ogrodzie. Fakt, mszyce może za nią nie przepadają, ale cała reszta niestety już tak. Rok temu było to samo. Ale u mnie często inaczej niż u innych - takie sadźce na przykład - oba (purpurowy i konopiasty) oblepione mszycami, czubki pędów paskudnie powykręcane, a w ogrodzie jakieś 300 metrów dalej piękne, zdrowe jak z katalogu.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 31991
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kogrobusz wita

Post »

Witaj Grażynko u Ciebie jak zwykle pięknie kolorowo .

Narzekałam na susze a teraz i u mnie co dzień pada do tego zimno ,wczoraj pierwsze dwa liliowce by zakwitły , ale było za zimno i paki się nie rozwinęły nadal nie widać końca tych opadów .
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kogrobusz wita

Post »

Jakie duże pomidory! ;:oj Ja moje będę jadł na przełomie sierpnia i września. Tak było w ub. roku więc cierpliwie poczekam. Za to ziemniaczki w wiaderkach (pomysł od Ciebie) super rosną i powiedziałbym nawet, że ładnie zdobią 8-)
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Kogrobusz wita

Post »

U Ciebie Grażynko jest cieplej niż u Mileny, a u niej i tak cieplej niż u mnie :D Ale każda z nas doczeka się kwitnienia naszych ulubionych róż, więc nie ma co drzeć szat :lol: Zresztą wszystko u Ciebie jest znacznie szybciej niż u mnie. Liliowce mają szczelnie ściśnięte paki i wcale się nie dziwie. Jest zwyczajnie za zimno...
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Witaj Grażynko... :wit
Podczytuję u Ciebie opisy róż i tego jak się u Ciebie sprawują... to cenne informacje...
A masz tych róż że szok... ;:oj tak trzymaj... pozdrawiam serdecznie ;:168
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Kogrobusz wita

Post »

Witaj Grażynko :wit

Kochana istotnie, nastał obecnie wspaniały czas w naszych ogrodach ;:138 Wszystko, z różami na czele, kwitnie, pachnie i czaruje !
Moje New Dawn i Aspirynki w rozkwicie, ale wszystkie liliowce jeszcze w pąkach.
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kogrobusz wita

Post »

Oj, to dokładnie jak u mnie. No ale do nas lato dochodzi przecież później. Liliowce mają dużo pąków i zdaje się, że w tym roku nie będzie tego paskudnego robala, który zdziesiątkował kwitnienia w dużej części kraju.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażka...U mnie Felicia bardziej w bok niż wzwyż rośnie ,jeżeli chciałabyś drugą dokoptować ,to może być spory ścisk ,tym bardziej ,że widziałam swego czasu u Ani Aphroditę,przed spałaszowaniem przez karczownika...wielki krzew. :D
Waleriana Twoja pięknie u mnie rośnie ,osiągając wysokość ponad metrową ,rdest tez się ma dobrze,aż za dobrze...coraz go więcej... :lol:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12829
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Kogrobusz wita

Post »

Witaj Grażynko, róże szaleją. ;:224 Zawsze myślałam, że ja mam busz, ale u Ciebie to dopiero ścisk. ;:108 I tym sposobem też skusiłam się na parę różyczek, ;:173
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażko Twój Herkules jest cudny ;:oj po prostu bajeczny...powiem, że mój jest też zmienny ale ta zmienność jest właśnie najfajniejsza. Jeszcze chciałam zapytać w jakim miejscu posadziłaś Jacquline du Pre bo moją posadziłam na patelni i średnio sobie radzi no i zastanawiam się nad zmianą miejsca. Tak samo jak TY nie wyobrażam sobie mojej różanki bez tej ślicznotki.
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko ja mam gości w niedzielę i dużo roboty w domu przez to , a nijak nie mogę wyjść z Twojego ogrodu.Jest tak pięknie że zapomniałam o sprzątaniu ;:oj
Pozdrawiam Ela
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”