Dzięki Wam

Wasze gorące serduszka ogrzały mnie po zimowym spacerze. Dzisiaj poszliśmy zobaczyć, jak się ma nasza Królowa rzek Wisła. Spacer długi nie był.... bo zimnica okrutna. Ale kilka fotek udało się nam cpyknąć.

Nad Wisłę mamy bardzo bliziutko, kilka minut dosłownie:

Zeszliśmy z wału, żeby przejść na sam brzeg:

poprzez chaszcze - bo prowadziła Boxi:

i już jesteśmy pod mostem - starym mostem:

Dużo kry płynie rzeką. Rano całą powierzchnia skuta była cieniutkim lodem. Rzeka wyglądała jak uchwycona w kadrze aparatu. A w oddali widać nowy most.

A teraz idziemy w stronę portu stoczniowego:

Cumują tutaj barki i statki rzeczne.

Jeszcze zerknęliśmy jak postępuje budowa centrum rozrywki z portem dla żaglówek i kajaków:

Dużo jeszcze jest do zrobienia... rewitalizacja całego nabrzeża, pogłębienie portu, wybudowanie całego zaplecza portowego: budynki, ścieżki, ławeczki, oświetlenie... itp i itd... ale jak już ukończą to będzie naprawdę super.