Witam wszystkich bardzo serdecznie ,przepraszam że dopiero teraz odpisuje ale ostatnie tygodnie wracałam do domu po 24,00 a rano bieganina w kuchni.
Mateuszu tobie pierwszemu odpowiem bo nie chciała bym żebyś czuł się urażony jak najbardziej masz rację i nie mam tu nic do gadania bo jak kto może i jak kogoś stać to jego wybór i prawo mieć.Jak najbardziej że dzięki innym mamy prace tym czy innym temacie,na pewno jak by mnie było stać skusiła bym się na pomoc specjalistów,nie mam co do tego wątpliwości że efekt byłby o wiele lepszy.Może nawet jest w tym jest trochę złości że nie mogę tego mieć ale najbardziej odgrywają tu uczucia a wiadomo kobieta ocenia bardziej sercem mężczyzna rozsądkiem.Jak by nie było zawsze będziesz u mnie na pierwszym planie bo też kochasz roślinki i o wiele lepiej sobie radzisz ode mnie
Beatko mamy takie same odczucia choć ja mniej sobie radzę,obiecuje sobie na Emeryturze ale mam obawy czy to mi się uda właśnie zmarła niespodziewanie moja bratowa a ja nie nogę nawet pojechać na pogrzeb bo rodzina bardzo się obawia przez tego francowatego koronawirusa

Jestem właśnie z rozdartym sercem ale już tyle bliskich pochowałam,że wiem ,i to trzeba przeżyć.
Aniu często zaglądam do twoich różyczek i mimo że zasilam nie kwitną mi tak bujnie jak u ciebie ale i tak je kocham

a nasze ogrody to inaczej my jedne młodsze drugie starsze,większe,mniejsze i każdy żyje i rozwija się inaczej ale ważne że żyje i wtedy jest piękny,potrafimy dostrzec piekno w buszu i lasach deszczowych to nasze ogrody też mają do tego prawo.Tak to nie muzeum ale samo życie
Jadziu miejmy nadzieję że ten mrozik i polegujący śnieg zniweczy te jaja ślimacze,robale i szkodniki,a nasze królestwo będzie w pełni tętniło życiem i kwieciem aksamitki,lilie róże ,chortki,floksy i wszystkie inne niosące radość,bardzo tego wszystkim życzę.
nie udaje mi się wysłać zdjęć może innym razem pozdrawiam wszystkich serdecznie
