Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuś azalie bajeczne, Twój ogród wygląda jak wspaniały kolorowy bukiet. U mnie wiele pąków przemarzło i na azaliach japońskich i na rododendronach, kwitnienia są skromniutkie w porównaniu do poprzednich lat. Muszę sobie dokupić kilka azalii z tych większych, mam tylko 1 i ona najpiękniej przetrwała i zakwitła i to bez okrycia. Japońskie mimo opatulenia przemarzły 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Witam miłych gości
Marysiu, Kasiu, Jadziu, Wiesiu, Aguś,
cieszę się, że spodobały się wam moja azalie, choć to raptem z 5 sztuk się uchowało ,
a wierzcie mi, było tego więcej.
Wyraźnie też pasuje im pogoda w tym roku , bo zwykle jest suchy maj i muszę podlewać kranówką, a to im nie służy , o nie
Najwytrzymalsze u mnie są azalie sezonowe z grupy Knap Hill!
Izulku,
TO jest właśnie największy problem- zasadowa ziemia + suche lata - nie dla Rh
Zawsze sadzę w dołki z kwaśną torfową glebą i zakwaszam ale ....
Ale za to są róże ....
zupełnie się z tobą zgadzam 
Moniu
Irene Koster bije najlepsze perfumy na głowę :P
Posadź koniecznie, i to przy ławeczce aby upajać się zapachem !!!
Agniesiu,
dziękuję
,
te większe azalie potrafią znieść naprawdę spore mrozy! Z większości japońskich zostało mi po jednej łodyżce
Maj się kończy to trzeba jakos podsumować,
PRZEDE WSZYSTKIM CHCIAŁAM PODZIEKOWAĆ WSZYSTKIM DOBRYM DUSZKOM, KTÓRE OBDAROWAŁY MNIE ROSLINKAMI.
WSZYSTKO WSPANIALE SIĘ PRZYJĘŁO I ROŚNIE!
o pogodzie nie bedę pisać... wiadomo!
Ale miedzy deszczem udało mi sie cyknąć kilka fotek:
Majowe nr 1. - czosnki ozdobne...

i orliki...

spóźnione wajgele dopiero startują:

deszcze zbiły kwiaty złotlinów, to odmiana pstra "Picta" - bardzo dekoracyjna, ale uwaga na jego rozłogi! Zarastają wszystko wokół!

I na koniec jedna z moich rabatek pt. "kształty i kolory" ;) żurawki, paprocie, bodziszek

Marysiu, Kasiu, Jadziu, Wiesiu, Aguś,
cieszę się, że spodobały się wam moja azalie, choć to raptem z 5 sztuk się uchowało ,
a wierzcie mi, było tego więcej.
Wyraźnie też pasuje im pogoda w tym roku , bo zwykle jest suchy maj i muszę podlewać kranówką, a to im nie służy , o nie
Najwytrzymalsze u mnie są azalie sezonowe z grupy Knap Hill!
Izulku,
TO jest właśnie największy problem- zasadowa ziemia + suche lata - nie dla Rh
Zawsze sadzę w dołki z kwaśną torfową glebą i zakwaszam ale ....
Ale za to są róże ....
Moniu
Irene Koster bije najlepsze perfumy na głowę :P
Posadź koniecznie, i to przy ławeczce aby upajać się zapachem !!!
Agniesiu,
dziękuję
te większe azalie potrafią znieść naprawdę spore mrozy! Z większości japońskich zostało mi po jednej łodyżce
Maj się kończy to trzeba jakos podsumować,
PRZEDE WSZYSTKIM CHCIAŁAM PODZIEKOWAĆ WSZYSTKIM DOBRYM DUSZKOM, KTÓRE OBDAROWAŁY MNIE ROSLINKAMI.
WSZYSTKO WSPANIALE SIĘ PRZYJĘŁO I ROŚNIE!
o pogodzie nie bedę pisać... wiadomo!
Ale miedzy deszczem udało mi sie cyknąć kilka fotek:
Majowe nr 1. - czosnki ozdobne...

i orliki...

spóźnione wajgele dopiero startują:

deszcze zbiły kwiaty złotlinów, to odmiana pstra "Picta" - bardzo dekoracyjna, ale uwaga na jego rozłogi! Zarastają wszystko wokół!

I na koniec jedna z moich rabatek pt. "kształty i kolory" ;) żurawki, paprocie, bodziszek

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewa
czy często na tym buku jest mszyca?
czy często na tym buku jest mszyca?
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Jest co roku właśnie mniej więcej w tym czasie. Jeden oprysk Confidorem wystarcza. Potem juz nie pojawia się.
- maria5
- 1000p

- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuś co to za roślinka na ostatnim zdjęciu
Buk piękny
Buk piękny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewciu, wszędzie szukam tej Ireny, ale niestety ni ma 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Witajcie drodzy goście
,
nie dosyć, że leje jak z cebra cały dzień to jeszcze dopadła nas paskudna choroba- głowa pęka, katar, nic nie widzę na oczy, buuuuuuuuuuuuuuu
Tylko m. się trzyma jakoś... chłop to ma zdrowie!!!
Nici z moich planów ogródkowych na kilka dni
Marysiu
to jest lilia martagon, moje marzenie od lat
w końcu jesienią udało mi się kupić cebule, już jest dużo pączków, po prostu radocha, jak u dziecka
A buk zakupił kilka lat temu m. - aż mnie zadziwił
, bo wydał na niego sporo...
Liście są cudne, jakby jedwabne w dotyku, na zdjęciu nie można tego oddać.
Jadziu
wygląda to na dziczkę,
jeśli obok te czerwone liście są właściwą odmianą.
Dobrze by było nie wycinać a oderwać dzika od samego korzenia aby nie odrastał.
Moniu
pw. ;)
nie dosyć, że leje jak z cebra cały dzień to jeszcze dopadła nas paskudna choroba- głowa pęka, katar, nic nie widzę na oczy, buuuuuuuuuuuuuuu
Nici z moich planów ogródkowych na kilka dni
Marysiu
to jest lilia martagon, moje marzenie od lat
w końcu jesienią udało mi się kupić cebule, już jest dużo pączków, po prostu radocha, jak u dziecka
A buk zakupił kilka lat temu m. - aż mnie zadziwił
Liście są cudne, jakby jedwabne w dotyku, na zdjęciu nie można tego oddać.
Jadziu
wygląda to na dziczkę,
jeśli obok te czerwone liście są właściwą odmianą.
Dobrze by było nie wycinać a oderwać dzika od samego korzenia aby nie odrastał.
Moniu
pw. ;)
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuniu buk naprawdę śliczny
Masz racje Rh, azalie, hosty to raczej z tego deszczu są zadowolone pięknie rosną tylko taka pogoda powoduje, że szybko przemijają ich urocze kwiaty.
Pocieszę - ale u mnie też już drugi dzień leje, ślimaki mają raj, ręce opadają, chwaściory też rosną
pozdrawiam
Masz racje Rh, azalie, hosty to raczej z tego deszczu są zadowolone pięknie rosną tylko taka pogoda powoduje, że szybko przemijają ich urocze kwiaty.
Pocieszę - ale u mnie też już drugi dzień leje, ślimaki mają raj, ręce opadają, chwaściory też rosną
pozdrawiam
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
gloriadei pisze:Jest co roku właśnie mniej więcej w tym czasie. Jeden oprysk Confidorem wystarcza. Potem już nie pojawia się.
Ewa
dzięki, no i zakup mam z głowy - chciałam kupić buka ale czerwonego wysokośc prawie 3,70....no i te mszyce - a pryskanie na wielgaśnej drabinie jakoś nie bardzo....a tak mi się podobał
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewka Twoja azalia Koster nie dość ,że pięknie pachnie to jeszcze chyba najładniejsza...
Nad brunerą zastanawiałam się w szkółce ,kupić nie kupić,miała liście zielone,jej kwitnienie podobne do niezapominajek jest trochę takie ...rzadkawe ...
a może to ich koniec kwitnienia?U Ciebie bardzo ozdobna z liści,ślimaki omijają je...czy raczej w nich gustują... 
Nad brunerą zastanawiałam się w szkółce ,kupić nie kupić,miała liście zielone,jej kwitnienie podobne do niezapominajek jest trochę takie ...rzadkawe ...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuś, teraz widzę, że Irene Koster prawie niczym się nie różni od Soir de Paris, na którą polowałam kilka lat, aż w końcu znalazłam w zapyziałej szkółce w Radomsku
Czy ta piękna hosta całą zimę spędziła w tej nie zadołowanej donicy

Czy ta piękna hosta całą zimę spędziła w tej nie zadołowanej donicy
-
babi52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1648
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.
Ewuś zdrówka.Ta deszczowa pogoda służy, naszym położonym na piaskach, ogrodom. jeszcze nigdy nie miałam tak bujnej roślinności. Niestety liliom ona nie służy zaczynają chorować.Robię opryski ale co z tego jak 3 godziny po opryskach leje deszcz i cały wysiłek na nic.Za to hosty szaleją.
Kaśka







