Wreszcie pokazałeś, co u Ciebie! Chciałeś nam najwyraźniej zabrać takie widoki...Ale powiedzmy, że jesteś usprawiedliwiony, bop takie wydarzenie zasługuje na szczere życzenia tego, co najlepsze na nowej drodze!
Krzysiu, wszystkiego dobrego Pomyślności na nowej drodze życia!
Kaktusy jak zawsze urocze. Fredek zwłaszcza Bardzo ładna roślina, dorodna, opalona, niezwykle kształtna i z fajnymi jasnymi cierniami. Cardenasianum znowu Ci będzie kwitnąć
A ten ostatni to schickendantzii? Trochę się spasł
I tefrusie śliczne.
Dzięki Magda!
Fredek to po prostu myśli, że jest burakiem, dlatego nabrał takich kolorów
Na cardenasianum też bardzo liczę. Ostatni- tak to schickendantzii, cieszę się, że jest w takiej kondycji, w tamtym roku się poparzył, podobnie jak teraz striglianek.
Tefruś właściwie jeden, nie zaznaczyłem, że te fotki to faza początkowa i obecna wykluwania się "jajek".
Krzysiu - jeśli myślisz, że ja przejdę obok takich zdjęć obojętnie, to się mylisz oczywiście
Piękne widoki i bardzo zatęskniłam...
A eszewerkę muszę pochwalić, to jedna chyba z tych, co się ładnie na słońcu wybarwia. Mnie się spodobała
Kwitnienia piękne, a L. hertrichiana rzeczywiście piękna - cudna biel na dnie kielicha dodaje jej uroku.
Można tylko pozazdrościć wybrance - jak ktoś potrafi tak zaopiekować się cierniakami, to i ludzką rodziną będzie potrafił.
Powodzenia w nowym stanie.
Fotki z krajobrazem w którym "królują" góry, "budzą" u mnie bardzo miłe wspomnienia - uwielbiam włóczęgę po takich "podstarzałych" górach, nie wymagają specjalistycznego sprzętu, jedynie dokładnego śledzenia prognoz pogody. Wspaniałe fotki .
Pięknie Ci zakwitła Krzysiu pani Echinopsis,a zdjęcia bardzo ładnie to prezentują.
Magdo,Małgosiu,a może za mało papu im dajecie,że nie kwitną ?
Ja też mam 3 sztuki i wszystkie kwitną,a niektóre nawet powtarzają kwitnienie.