Leśny ogród Moni68 cz.1

Monia68 · Post » 15 lut 2009, o 09:14

Ewo, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa

Masz rację, teraz marzy mi się wiosna...

Majko, nawet tutaj mam sporo pająków

Jesienią czają się przy drzwiach tarasowych i czekają, by w domu przeczekać zimę

Mój M wysnuł teorię, że dom z pająkami to szczęśliwy dom

[/b]

mariasen · Post » 15 lut 2009, o 09:20

U mnie też są ale teraz potrafię złapać takiego do pudełka po zapałkach i wyrzucić albo trzasnąć butem. Dawniej mogłam tylko wrzeszczeć albo nie mogłam wydobyć słowa.

Monia68 · Post » 15 lut 2009, o 09:41

I to jest właśnie siła przyzwyczajenia

kryska · Post » 15 lut 2009, o 11:44

Monia68 pisze:Ewo, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Masz rację, teraz marzy mi się wiosna...

Majko, nawet tutaj mam sporo pająków Jesienią czają się przy drzwiach tarasowych i czekają, by w domu przeczekać zimę Mój M wysnuł teorię, że dom z pająkami to szczęśliwy dom [/b]

Moniko, ja też jak Twój mąż, ze dom z pająkami to szczęśliwy i zdrowy dom. U mnie też jest dużo pająków ale mnie nie przeszkadzają.Kiedyś , po nocy zobaczyłam pod sufitem w kuchni olbrzymiego pająka w utkanej pajęczynie. Potraktowałam to jak dekoracje i dwa tygodnie nie usuwałam tego.

basow@ · Post » 15 lut 2009, o 11:49

To masz Krysko , nerwy ze stali!Ja na pewno nie byłabym taka pobłażliwa....natychmiast zginąłby śmiercią tragiczną z moich rąk....Obrzydlistwo!!!!!
Ale "rozpętałam" niechcący dyskusję - zamiast o pięknych roślinach w ogrodzie właścicielki - o wstrętnych pająkach...

Monia68 · Post » 15 lut 2009, o 12:05

Małgosiu, dlaczego wstrętnych?? Mnie, podobnie jak Krysi, nie przeszkadzają. Tępię tylko pajęczyny

basow@ · Post » 15 lut 2009, o 12:18

Obrzydliwe są i już!Nie toleruję ich od wczesnego dzieciństwa....Mój brat zafundował mi te odczucia , goniąc mnie na wsi z ogromnym krzyżakiem na patyku....A potem rzucił go kurczakom na pożarcie...Od tej pory czuję paniczny strach przed tymi stworzeniami.Irracjonalny , bo to one raczej boją się mnie , ale silniejszy od zdrowego rozsądku

Może z czasem się przyzwyczaję do takiej ich ilości tu ,na wsi ,ale póki co.....ginie każdy napotkany na drodze....

Alania · Post » 15 lut 2009, o 12:20

basow@ pisze:Obrzydliwe są i już!Nie toleruję ich od wczesnego dzieciństwa....Mój brat zafundował mi te odczucia , goniąc mnie na wsi z ogromnym krzyżakiem na patyku....A potem rzucił go kurczakom na pożarcie...Od tej pory czuję paniczny strach przed tymi stworzeniami.Irracjonalny , bo to one raczej boją się mnie , ale silniejszy od zdrowego rozsądku

mam niestety takie same niemiłe odczucia na samą myśl o pająkach

Monia68 · Post » 15 lut 2009, o 12:25

Małgosiu, wcale się nie dziwię, ze masz takie odczucia...wiekszość ludzi myśli podobnie

ja po prostu musiałam się przyzwyczaić, było ich za dużo. Niemniej raz mało nie umarłam ze strachu, kiedy pod prysznicem zobaczyłam pająka wielkości dłoni...jakaś tarantula czy coś w tym rodzaju.

giga45 · Post » 15 lut 2009, o 12:31

MONICZKO GRATULUJĘ ZŁOTKA.
Witaj kochana miłej niedzieli

basow@ · Post » 15 lut 2009, o 12:35

Ja bym padła chyba na zawał.....

To jest właśnie powód , który sprawia ,że mnie nie ciągnie do podróży w obce nam strefy klimatyczne.....

Podziwiam Cię , ja uciekłabym gdzie pieprz rośnie....(gdybym mogła oczywiście)!
Może skończmy już gadać o pająkach , bo zaczynam nerwowo rozglądać się po podłodze...

O! Ja też Monisiu gratuluję złotka!!!!!!

grazka_j · Post » 15 lut 2009, o 12:39

Spóźniona walentynka.

Gratulacje ZŁOTKA!!!

mariasen · Post » 15 lut 2009, o 12:39

Moniko gratuluję złotej karty

Monia68 · Post » 15 lut 2009, o 12:41

Witaj, Giguś

Małgosiu, koniecznie zmieńmy temat

Bardzo Wam dziękuję

To złotko dzięki Wam, lubię z Wami rozmawiać

Ponieważ w ogóle lubię pisać, to jakoś szybko ten tysiąc się pojawił

Monia68 · Post » 15 lut 2009, o 12:42

Grażynko, dziękuję

Majko, Ty już też lada moment

dziękuję