Gdzie jesteś? Tęsknimy…
Za oknami nasz ogród.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2558
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu
Gdzie jesteś? Tęsknimy…
Gdzie jesteś? Tęsknimy…
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu, zadanie domowe odrobione - jestem doczytana co do cięcia róż wzdłuż i w szerz.
Dziękuję za motywację i wsparcie.
Szybkiej ciepłej wiosny życzę
Dziękuję za motywację i wsparcie.
Szybkiej ciepłej wiosny życzę
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Za oknami nasz ogród.
miłych gości.
Czas leci ,nic to wiosna i nowe siły
Witajcie
Agusiu
Hm temat róż już na czasie
ścięłam parę ,ale do tych mrozów teraz upłynęło z 2 tygodnie.
Kochamy ptaszki ,tak tak ,wczoraj je fociłam.
Moniczko
Życie ,czasami nie starcza sił .
Ptaki to wdzięczny temat ,praca zawodowa ,nie pozwałała się cieszyć ich obecnoscią .
Mijaliśmy się ,jak też z innymi zwierzętami ,z całą przyrodą .
Grubodziub ,przyznam to nasze odkrycie to fakt ,sikorek zatrzęsienie ,co one
wyprawiają ha ha .
Już zasiedlają budki ostro.
Piszesz o oknie do podłogi ,to moje marzenie spełniłam na wsi .
W bloku już pytałam ,ale to nie możliwe ,by sobie wstawić .
A moja budka dla nietoperzy jeszcze nie zawieszona na drzewie ,poprawię się .
Ha ha .
]Gosiu Misza
pod jej "domek holenderski" wiesz o jakim mówię ,
i to w 3 różnych miejscach taki tunel ,a obok naszych działek jest takie rozlewisko ,niby
bagienko ,czy to mógłby być bóbr?
Lenko
Miło mi Ciebie gościć .
Był jeden ,to tak jak z sikorkami czubatkami ,nie było ani jdnej a ub zimy
były stadami .
Przeniosły się gdzieś -ale wrócą ,to może i grubodzioby będą częściej.
Sandro witaj
powitać nowego goscia u mnie
Dziękuję za miłe słowa
Zapraszam do wizyt
Moniczko dziękuję za wizytę
Właśnie zastanawiamy się czy bobry ,w poblizu ich środowiska ,czyli wód ,
mogłyby robić takie legowiska pod domkiem u sąsiadki?
Agusiu
Eh
Ze mnie strasznie strachliwa osoba naprawdę .
Jak bym tak opisała ,czego się boję i jak się zabezpieczam o ho ho
Soniu
Ale u mnie to normalne ,taki rejon świata ,ha ha jestem pewna że wyjdą ,mam oznakowane miejsce .
I wiesz co ,wczoraj patrzyłam na pasie pod sosnami ,że taki ładny
patyczek sobie stoi i dopiero w domu przypomniałam sobie ,
ludziku tutaj zaczynaja się ranniki .
A ja go Soniu wyjęłam iwłożyłam w inne miejsce
Ot rocznik
Małgosiu
mnie pozytywną energią ,naprawdę .
Jeśli komputer może ją przekazać ,to Ty swoją pozytywna postawą przekazujesz.
Praca ,obowiązki ,masz ich wiele i to ,że działacie razem z mężusiem ,tak ofiarnie
to mnie bardzo ujęło
Takie wyzwanie Wasza działka a tak dzielnie działacie .A jakie już efety wow .
Dzięki Małgosiu za Twoją obecność
Beatko
No to mnie podbudowałaś ,pieknie dziękuję ,czasami na coś się przydam ha ha .
A już wyżej pisałam o cięciu róż ,no ale
reszta te excluvive jakoś boję się jeszcze ciąć ,a brązowych gałązek mają mnóstwo.
Nawet kopczyków nie rozgarniam ,właściwie ,to deszcze je zmywają .
Będzie mniej pracy.
Natomiast zadołowanych mam z 6
I co ja z nimi zrobię ?
Beatko ratuj jakiś pomysł ? ha ha.
Jeśli uda się mi pokazać ciut wiosny ( dużo emotek
to będzie mi miło .
Dziękuję koleżanki za wizytę ,to piekne mieć gości ,teraz pora
bywać w gosciach powolutku ,a tu wiosna
i znów prace.
Wiosna 2024










W ubiegłym roku zakwitały dopiero w kwietniu .
Ależ zmiany w przyrodzie.
One zawsze tak pózno zakwitały.
A teraz to szok .


Admistratorom szczególne podziękowania za nowy status forumowicza

upload pictureZapomniałam co to mi się pokazało ,dzieci może ostrózki ? eh chyba nie ...

To jest nasz ukochany przyjaciel ,mamy wrażenie ,że to ten uratowany przeze mnie w ub roku .
jak bardzo się uderzył w szyby okna i stracił przytomność.
Jest taki kochany ,wjeżdzamy na działkę ,a on zaraz wlatuje na smalczyk z ziarnami ,
potem punktualnie ok 14 ,lekko po ,drugi raz na obiad ha ha
Uwielbiam go

Cudnie siada na szczebelki altanki i z nich frunie na karmnik tłuszczowy.









- neferet
- 200p

- Posty: 450
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu jesteś nareszcie
Brakowało Cię i już się zaczynałam martwić. Ale prawda to, że życie pędzi i czasu często brak na wszystko co by się chciało zrobić.
Cudownie jest mieć takiego ptasiego przyjaciela, który Wam ufa i bez lęku dopomina się żarełka. Super sprawa! U mnie na działce nie ma żadnych karmników, tylko na balkonie w mieszkaniu. Na razie zbyt nieregularnie bywamy, żeby dokarmiać.
Piękne ciemierniki. Coraz bardziej podobają mi się te kwiaty. Chyba muszę pomyśleć jak - i czy w ogóle dam radę - zaadoptować je do siebie.
Taką wodę stojącą jak u Ciebie na zdjęciu widziałam na polach kilka tygodni temu jak jechałam na działkę i serce mi się radowało. U nas piachy, sucho wszędzie. I jeszcze kiedy tereny rozlewiska suche stały ostatnimi laty to smutek (jeśli nie przerażenie) ogarniał. A w tym roku wszędzie jak dawniej mokro po drodze. Nawet łosie przyszły!
Marzy mi się taki zwykly rok. Bez upałów i gwałtownych ulew w suszy.
Cudownie jest mieć takiego ptasiego przyjaciela, który Wam ufa i bez lęku dopomina się żarełka. Super sprawa! U mnie na działce nie ma żadnych karmników, tylko na balkonie w mieszkaniu. Na razie zbyt nieregularnie bywamy, żeby dokarmiać.
Piękne ciemierniki. Coraz bardziej podobają mi się te kwiaty. Chyba muszę pomyśleć jak - i czy w ogóle dam radę - zaadoptować je do siebie.
Taką wodę stojącą jak u Ciebie na zdjęciu widziałam na polach kilka tygodni temu jak jechałam na działkę i serce mi się radowało. U nas piachy, sucho wszędzie. I jeszcze kiedy tereny rozlewiska suche stały ostatnimi laty to smutek (jeśli nie przerażenie) ogarniał. A w tym roku wszędzie jak dawniej mokro po drodze. Nawet łosie przyszły!
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu,
.
W tym roku i u Ciebie wiosna się rozszalała
. Piękne krokusy
i ciemierniki też kwitną
.
Działeczka w lesie, to ciekawe ptaszki w karmniku
, a oswojony dzięcioł, to już wielka radocha
.
Oczywiście wysiały Ci się ostróżki jednoroczne
Pozdrawiam słonecznie
W tym roku i u Ciebie wiosna się rozszalała
Działeczka w lesie, to ciekawe ptaszki w karmniku
Oczywiście wysiały Ci się ostróżki jednoroczne
Pozdrawiam słonecznie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
Misza123
- 100p

- Posty: 198
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Za oknami nasz ogród.
Witaj Bogusiu
. Jak zwykle zachwycam się twoimi zdjęciami. Pełna profeska.
. U mnie w karmniku też ruch i różnorodność ptasich bywalców. Najwięcej sikorek, mazurków i dzięciołów. Pojawiają się też gile, grubodzioby, kowaliki, czyże, dzwońce itd. Nawet od czasu do czasu odzywa się Bąk. Jednym słowem wiosna.
Co do bobrów to raczej nie one. One muszą mieć wejście do nory spod wody. Budują przedpokój i dalej norę właściwą. Myślałam o piżmakach, ale chyba też muszą mieć wejście do norki z wody. Trzeba zbadać ślady i wielkość podkopu. Mogą być norki, wydry itd?
Co do bobrów to raczej nie one. One muszą mieć wejście do nory spod wody. Budują przedpokój i dalej norę właściwą. Myślałam o piżmakach, ale chyba też muszą mieć wejście do norki z wody. Trzeba zbadać ślady i wielkość podkopu. Mogą być norki, wydry itd?
Pozdrawiam Gośka
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2558
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu, fajnie, że znów jesteś
Miałam Ci pisać, że to siewki ostróżek, ale już wiesz
Wspominasz, że coś podkopuje się pod domek sąsiadki... A jakie duże te tunele są? Robili odkrywkę? Bliskość wody lubią Karczowniki ziemno-wodne. Może to one?
Widzę, że znów sporo wody u Ciebie. Nam udało się uporać częściowo z problemem. Zeszłoroczne udrażnianie rowów bardzo pomogło. Teraz woda szybciej schodzi i wystarczy pilnować drożności rowów.
Może trzeba zgłosić problem do Wód Polskich?
Miałam Ci pisać, że to siewki ostróżek, ale już wiesz
Wspominasz, że coś podkopuje się pod domek sąsiadki... A jakie duże te tunele są? Robili odkrywkę? Bliskość wody lubią Karczowniki ziemno-wodne. Może to one?
Widzę, że znów sporo wody u Ciebie. Nam udało się uporać częściowo z problemem. Zeszłoroczne udrażnianie rowów bardzo pomogło. Teraz woda szybciej schodzi i wystarczy pilnować drożności rowów.
Może trzeba zgłosić problem do Wód Polskich?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu
Widzę piękną wiosnę i posprzątany ogród
Tylko stagnująca woda mnie martwi.
Ptaszęta cudnie obfocone
U nas też ''coś'' się podkopuje pod altankę z drewnem
Widzę piękną wiosnę i posprzątany ogród
Tylko stagnująca woda mnie martwi.
Ptaszęta cudnie obfocone
U nas też ''coś'' się podkopuje pod altankę z drewnem
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Za oknami nasz ogród.
Witajcie koleżanki
Znów w jakimś pośpiechu.
Oj kiedy będzie normalnie ,tzn duużo czasu ?
Moniczko pięknie dziękuję za wizytę ,a że się martwisz o jej ,tym bardziej mi miło .
Dziękuję za miłe słowa o kwiatuchach ,zaproś ciemierniki .
Są super ,albo zimą albo wiosną jak u mnie ,tym razem z dużym wyprzedzeniem .
Woda nasza to już chyba będzie stały widok ,niestety.
Trudno z nią to fakt .Też na polach jak jedziemy stoi
Jak czytam częściej niż piszę ,to też często zastanawiam się jak kogoś długo nie ma.
tak to jest hm. Kochamy te nasze ptaszki ,a dzięcioł? ,martwimy się o niego by mu się coś nie stało.
Na razie jest dobrze.
Martuś witaj
Dziękuję ,tak wiosna zaszalała,nawet w sobotę przycięłam wszystkie róże .
Trochę się o nie boję .Trudno niech się dzieje co chce .
za ostróżki dziękuję,cieszę się na te dzieci :Dostróżkowe ,bardzo je lubię w rabatach.
Gosiu Misza witaj
Dziękuję za miłe słowa ,zdjęcia amatorskie ,prosi się inny aparat .
Na razie jest ten .
Ależ masz wybór ptaków ,super .
zaraz pokażę zdjęcia ,gdzie unikaty zlatują się w nasze rejony .
Może dlatego ,że zmienia się wszystko ,a tereny te nasze nie są
tak jeszcze do O skażone chemią?
Ciekawi nas czy to któreś z tych zwierzątek "górników" ha ha .
Obok przez drogę jest bagienko ,ale to kawałek a droga
choć leśna to już utwardzona ,przez auta .
Może już częściej będą sąsiedzi ,to będziemy się naradzać któż to .
Małgosiu Kuneg witaj
Piękne dzięki za miłe słowa .
A wiesz ,że ten tunel do domku jest dość głęboki,ale krótki .
Obok sąsiedzi mają ,sąsiadów z tamtej strony i nie kopie coś z oddali
tylko jakby przeszło na ich teren i zaczęło kopać obok domku ,ależ ciekawi jesteśmy ,
a oni szczególnie ,bo to dwa już tunele.Małgosiu ,a co by mogli z Wód
Polskich doradzić etc?
Bo dotąd tego nie rozważaliśmy ,a może warto?
Agusiu witaj.
Dziękuję
Wiosna nas zaskoczyła powiem szczerze ,bardzo ha ha
Natomiast martwią nas przymrozki ,które są oczywistym zjawiskiem w tej porze roku.
I przycięte róże hm .Nawet jak któraś zmarznie ,to i tak będę dosadzać .
O Agnieszko ,to obserwuj ,może złapiesz tego "górnika " co kopie i się wyjaśni kto on zacz ha ha .
Popatrzcie mili goście ,jakie zwiastuny wiosny spotkałam ostatnio .
Ptaszkowy
zawrót głowy


w drodze na wieś ,kocham te pola ,a szczególnie zboża.

Daleko po drugiej stronie zalewu.


Bliżej ,ale bardzo wysoko .


I rarytas u nas
W pełnym słońcu .
Czyżyk zwyczajny


Albo jest takim głodomorem z natury ,albo był bardzo głodny po długiej przebytej odległości do nas .
Nabierał po kilka ziaren na raz w karmniku, a potem je łupał na szczebelkach altanki.
Przepiękny widok ok ,2 m ode mnie .


Jak podświetlony ha ha ,takie było słońce w sobotę.

Miał wybitnie długą sesję zdjęciową ,aż mnie cała ręka bolała .
Ciekawe ,przed nim było stado sikorek na pewno kilkadziesiąt sztuk .
Zaraz po przyjeżdzie wysypałam ziarna do 3 karmników ,więc był szał .
Jak się tylko on pojawił uciekały w panice .
Pojawiały się jedynie tylko w przerwach krótkich jak odlatywał na drzewka na działce ,
wracały by szybko znowu zwiać ha ha .


Właśnie jego przerwy.
Kompletnie potem wracając do karmnika ,nie zwracał na mnie uwagi ,a siedziałam na dworze,tak blisko .

Ta piękna nasza paniusia niosła cudne dość spore piórko do budki u nas ,a ono co rusz jej wypadało .
Była piękna akcja jak ono spada ,ale zdjęcie w ostatniej chwili jak je łapie między szczebelkami
gdzie rośnie róża.

Rządzący w karmniku ha ha .

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek
'
Znów w jakimś pośpiechu.
Oj kiedy będzie normalnie ,tzn duużo czasu ?
Moniczko pięknie dziękuję za wizytę ,a że się martwisz o jej ,tym bardziej mi miło .
Są super ,albo zimą albo wiosną jak u mnie ,tym razem z dużym wyprzedzeniem .
Woda nasza to już chyba będzie stały widok ,niestety.
Trudno z nią to fakt .Też na polach jak jedziemy stoi
Jak czytam częściej niż piszę ,to też często zastanawiam się jak kogoś długo nie ma.
tak to jest hm. Kochamy te nasze ptaszki ,a dzięcioł? ,martwimy się o niego by mu się coś nie stało.
Na razie jest dobrze.
Martuś witaj
Dziękuję ,tak wiosna zaszalała,nawet w sobotę przycięłam wszystkie róże .
Trochę się o nie boję .Trudno niech się dzieje co chce .
za ostróżki dziękuję,cieszę się na te dzieci :Dostróżkowe ,bardzo je lubię w rabatach.
Gosiu Misza witaj
Dziękuję za miłe słowa ,zdjęcia amatorskie ,prosi się inny aparat .
Na razie jest ten .
Ależ masz wybór ptaków ,super .
zaraz pokażę zdjęcia ,gdzie unikaty zlatują się w nasze rejony .
Może dlatego ,że zmienia się wszystko ,a tereny te nasze nie są
tak jeszcze do O skażone chemią?
Ciekawi nas czy to któreś z tych zwierzątek "górników" ha ha .
Obok przez drogę jest bagienko ,ale to kawałek a droga
choć leśna to już utwardzona ,przez auta .
Może już częściej będą sąsiedzi ,to będziemy się naradzać któż to .
Małgosiu Kuneg witaj
Piękne dzięki za miłe słowa .
A wiesz ,że ten tunel do domku jest dość głęboki,ale krótki .
Obok sąsiedzi mają ,sąsiadów z tamtej strony i nie kopie coś z oddali
tylko jakby przeszło na ich teren i zaczęło kopać obok domku ,ależ ciekawi jesteśmy ,
a oni szczególnie ,bo to dwa już tunele.Małgosiu ,a co by mogli z Wód
Polskich doradzić etc?
Bo dotąd tego nie rozważaliśmy ,a może warto?
Agusiu witaj.
Dziękuję
Natomiast martwią nas przymrozki ,które są oczywistym zjawiskiem w tej porze roku.
I przycięte róże hm .Nawet jak któraś zmarznie ,to i tak będę dosadzać .
O Agnieszko ,to obserwuj ,może złapiesz tego "górnika " co kopie i się wyjaśni kto on zacz ha ha .
Popatrzcie mili goście ,jakie zwiastuny wiosny spotkałam ostatnio .
Ptaszkowy


w drodze na wieś ,kocham te pola ,a szczególnie zboża.

Daleko po drugiej stronie zalewu.


Bliżej ,ale bardzo wysoko .


I rarytas u nas
Czyżyk zwyczajny


Albo jest takim głodomorem z natury ,albo był bardzo głodny po długiej przebytej odległości do nas .
Nabierał po kilka ziaren na raz w karmniku, a potem je łupał na szczebelkach altanki.
Przepiękny widok ok ,2 m ode mnie .


Jak podświetlony ha ha ,takie było słońce w sobotę.

Miał wybitnie długą sesję zdjęciową ,aż mnie cała ręka bolała .
Ciekawe ,przed nim było stado sikorek na pewno kilkadziesiąt sztuk .
Zaraz po przyjeżdzie wysypałam ziarna do 3 karmników ,więc był szał .
Jak się tylko on pojawił uciekały w panice .
Pojawiały się jedynie tylko w przerwach krótkich jak odlatywał na drzewka na działce ,
wracały by szybko znowu zwiać ha ha .


Właśnie jego przerwy.
Kompletnie potem wracając do karmnika ,nie zwracał na mnie uwagi ,a siedziałam na dworze,tak blisko .

Ta piękna nasza paniusia niosła cudne dość spore piórko do budki u nas ,a ono co rusz jej wypadało .
Była piękna akcja jak ono spada ,ale zdjęcie w ostatniej chwili jak je łapie między szczebelkami
gdzie rośnie róża.

Rządzący w karmniku ha ha .

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek
'
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2558
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu, można zadzwonić do najbliższej placówki Wód Polskich i zapytać, czy teren jest zmeliorowany. Jeśli tak, to może by rowy melioracyjne odetkali (bo woda stoi na okolicznych działkach)? Jeśli nie, to może mają takie plany? A jeśli nie mają, to może coś podpowiedzą?
Zadzwonić można. To niewiele kosztuje, a może coś mądrego Wam powiedzą.
Zadzwonić można. To niewiele kosztuje, a może coś mądrego Wam powiedzą.
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Za oknami nasz ogród.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Za oknami nasz ogród.
Twoje zdjęcia są bajkowo piękne
A czyżyka mam ochote pogłaskać
To masz już trele o poranku i wieczorne? Ja miałam 7 bocianów rano na łące i były bardzo zajęte jedzeniem; czegos było sporo tam,pewnie sliaki albo żaby itd
A jak byś wymysliła oczko/stawek dla żab to jest szansa że woda by tam spłynęła?
To masz już trele o poranku i wieczorne? Ja miałam 7 bocianów rano na łące i były bardzo zajęte jedzeniem; czegos było sporo tam,pewnie sliaki albo żaby itd
A jak byś wymysliła oczko/stawek dla żab to jest szansa że woda by tam spłynęła?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu
Wielkie brawa za uwiecznienie czyżyka
Zdjęcia rewelacyjne
No i hiacynty w wiaderku /sama mam pełno ich w doniczkach/
Wielkie brawa za uwiecznienie czyżyka
Zdjęcia rewelacyjne
No i hiacynty w wiaderku /sama mam pełno ich w doniczkach/
- neferet
- 200p

- Posty: 450
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Za oknami nasz ogród.
Cudowny ptasi zawrót głowy! Piękna sesja czyżyka.
U nas też są czyżyki. Buszują sobie na olchach. Piękny jest ten ich żółtozielony kolorek.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2427
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Za oknami nasz ogród.
Bogusiu przychodzę z rewizytą u Ciebie to dopiero można się poczuć jak na safari leśno ogrodowym
,uwielbiam takie widoki w moich okolicach nic takiego nie ma a trochę dalej to nie mam z kim wypadu zrobić.Piękne te ptaszki małe i duże ale masz rękę do fotografii, bo mnie zawsze zwierzaczki zwieją zanim pstryknę,dziękuje ci za te widoki dużo wolnego czasu i pogody życzę. 












