Ogród Madzi - część 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Madzi - część 4
Cześć, Madziu!
Słynna angielska projektantka ogrodów, Beth Chatto, ma w swojej kolekcji Order Imperium Brytyjskiego i mnóstwo złotych medali za prezentowane na wystawach ogrody, ale twierdzi, że kiedy budzi się rano to nie fakt posiadania wyżej wymienionych daje jej radość życia, nie o nich myśli. Natomiast wyjście rankiem do ogrodu... to całkiem co innego.
A ja, dziękując za miłe przyjęcie, stwierdzam, że żadne zdjęcie nie oddaje niewiarygodnej urody Twojego ogrodu. To trzeba widzieć.
Pozdrawiam - Jagi
Słynna angielska projektantka ogrodów, Beth Chatto, ma w swojej kolekcji Order Imperium Brytyjskiego i mnóstwo złotych medali za prezentowane na wystawach ogrody, ale twierdzi, że kiedy budzi się rano to nie fakt posiadania wyżej wymienionych daje jej radość życia, nie o nich myśli. Natomiast wyjście rankiem do ogrodu... to całkiem co innego.
A ja, dziękując za miłe przyjęcie, stwierdzam, że żadne zdjęcie nie oddaje niewiarygodnej urody Twojego ogrodu. To trzeba widzieć.
Pozdrawiam - Jagi
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Jagi,
chyba wywołałam Cię myślami
Przypomniała mi się nazwa rośliny, którą ostatnio się z Tobą podzieliłam.
Jest to lepiężnik japoński Variegata.
Natomiast dziwny klon o liściach jak nie-klon, to po prostu klon grabolistny.
Nie porównywałabym ogrodu do zawodów sportowych.
Są to dwie różne rzeczy, całkowicie różne.
Owszem, zgadzam się z Tobą, że cieszyć powinna dana aktywność sama w sobie, ale w przypadku zawodów liczy się także cała oprawa, atmosfera, jaka towarzyszy zmaganiom.
A medal, statuetka lub miejsce na pudle jest dopełnieniem całego ceremoniału.
Natomiast ogród jest właśnie po to, żeby cieszył, kiedy się do niego wychodzi.


chyba wywołałam Cię myślami

Przypomniała mi się nazwa rośliny, którą ostatnio się z Tobą podzieliłam.
Jest to lepiężnik japoński Variegata.
Natomiast dziwny klon o liściach jak nie-klon, to po prostu klon grabolistny.
Nie porównywałabym ogrodu do zawodów sportowych.
Są to dwie różne rzeczy, całkowicie różne.
Owszem, zgadzam się z Tobą, że cieszyć powinna dana aktywność sama w sobie, ale w przypadku zawodów liczy się także cała oprawa, atmosfera, jaka towarzyszy zmaganiom.
A medal, statuetka lub miejsce na pudle jest dopełnieniem całego ceremoniału.
Natomiast ogród jest właśnie po to, żeby cieszył, kiedy się do niego wychodzi.




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Madzi - część 4
Majowy ogród piękny
.Duże pieknie ukwiecone drzewa, i krzewy robią duże wrażenie.
Piwonia i ciemierniki śliczne.
Czekam na czerwcowe kadry z ogrodu.
Pozdrawiam Madziu



Piwonia i ciemierniki śliczne.
Czekam na czerwcowe kadry z ogrodu.
Pozdrawiam Madziu

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
@ Madziagos ? wiesz co, jak chodziłem do szkoły, to mnie co rusz na jakieś zawody takie czy inne pchano (nie sportowe ? ale konkursy recytatorskie, konkursy matematyczne, olimpiada biologiczna, etc.) i znienawidziłem wszystkie formy współzawodnictwa. Serio, żona mnie namówiła na ?zawody we dwoje?, ale po dwóch seriach powiedziałem ?stop?, bo zorientowałem się, że zamiast czerpać przyjemność ze strzelania, tylko się denerwuję i stresuję. Brrr? Natomiast żona funkcjonuje dokładnie tak jak Ty.
Cudna ta piwonia?
Pozdrawiam!
LOKI
Cudna ta piwonia?
Pozdrawiam!
LOKI
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu,
Z refleksem godnym szachisty (ale marnego!) dziękuję za piękny dzień w Twoim ogrodzie. Ogród zachwyca o każdej porze czymś innym. Ale jak ma być inaczej, gdy jest to cudownie zaprojektowany park krajobrazowy, utrzymany w naturalnym stylu. Bardzo podobała mi się też łąka i pasące się konie. Miło było spotkać dawno niewidzianą Marysię.
Kolejna sprawa to KOTEK. Dzięki za pośrednictwo i możliwość wybrania cudnego kotka. Jestem trochę oszołomiona, bo wszystko potoczyło się tak szybko i niespodziewanie. Ale cieszę się, mimo lekkiej tremy....
Dodam słówko o zawodach. Podobnie jak Ty, jestem wkurzona brakiem Kaszebe Rundy i całej reszty maratonów kolarskich. W moim przypadku w ogóle nie chodzi o współzawodnictwo, ale o atmosferę i oprawę, o poczucie, że kilka tysięcy innych osób podziela fascynację rowerami i Kaszubami. Szkoda tego wszystkiego i jest to wkurzające, zwłaszcza w kontekście wesel na 150 osób pląsających w zamkniętych pomieszczeniach.
Z refleksem godnym szachisty (ale marnego!) dziękuję za piękny dzień w Twoim ogrodzie. Ogród zachwyca o każdej porze czymś innym. Ale jak ma być inaczej, gdy jest to cudownie zaprojektowany park krajobrazowy, utrzymany w naturalnym stylu. Bardzo podobała mi się też łąka i pasące się konie. Miło było spotkać dawno niewidzianą Marysię.
Kolejna sprawa to KOTEK. Dzięki za pośrednictwo i możliwość wybrania cudnego kotka. Jestem trochę oszołomiona, bo wszystko potoczyło się tak szybko i niespodziewanie. Ale cieszę się, mimo lekkiej tremy....
Dodam słówko o zawodach. Podobnie jak Ty, jestem wkurzona brakiem Kaszebe Rundy i całej reszty maratonów kolarskich. W moim przypadku w ogóle nie chodzi o współzawodnictwo, ale o atmosferę i oprawę, o poczucie, że kilka tysięcy innych osób podziela fascynację rowerami i Kaszubami. Szkoda tego wszystkiego i jest to wkurzające, zwłaszcza w kontekście wesel na 150 osób pląsających w zamkniętych pomieszczeniach.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4884
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Niezła gratka z tym pigwowcem
Ja tam za konkurowaniem też nie przepadam.

Ja tam za konkurowaniem też nie przepadam.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Aniu,
czerwcowe fotki już w blokach startowych;)
Niebawem pokażę, jednak dziś wciąż będziemy celebrować maj.

Loki,
olimpiady szkolne to zdecydowanie coś innego niż zawody sportowe.
Te pierwsze jak dla mnie wiążą się przede wszystkim ze stresem i zmęczeniem psychicznym.
Z kolei w zawodach sportowych chodzi przede wszystkim o radość z takiej, czy innej aktywności.
A współzawodnictwo i oprawa zawodów tylko tę radość podkręca.
Dodatkowo ta impreza, jaka zazwyczaj ma miejsce na zakończenie....
Piwonie mają teraz swoje pięć minut, muszę je obfocić, bo za chwilkę będzie po ptakach.
Myślałam, że po wczorajszej burzy z dodatkiem gradu większość kwiatów odejdzie w niebyt, ale o dziwo wcale nie jest źle.

Lisico,
ja ostatnio, jak chodzi o forum, mam przewlekły refleks szachisty.
Np. w ogrodzie od niepamiętnych czasów jest maj, chociaż dziś przecież pierwszy dzień lata.
A propos kotków, to obawiam się, że jeszcze trochę i będę miała kilka, ale w głowie
Wczoraj rozpoczęłam negocjacje odnośnie małego Brytyjczyka, mam nadzieję, że mi przejdzie.
Zresztą powiedziałam, ze ostatecznie odpowiem za kilka dni, bo muszę to przemyśleć.
Odnośnie zawodów na wolnym powietrzu to rzeczywiście coś jest tu nie halo, i to mocno.
Wesela na 150 osób, możliwość kibicowania w rozgrywkach piłkarskich na stadionach, tłoczne wiece wyborcze i pełne kościoły.
Po prostu ręce i nogi opadają.
Ale cóż, nie ma co biadolić, nic nie zmienimy.

Olu,
pigwowce faktycznie się udały
Mają owoce wielkości jabłek, oczywiście twarde jak kamienie, więc na samą myśl o przerabianiu się odechciewa.

czerwcowe fotki już w blokach startowych;)
Niebawem pokażę, jednak dziś wciąż będziemy celebrować maj.


Loki,
olimpiady szkolne to zdecydowanie coś innego niż zawody sportowe.
Te pierwsze jak dla mnie wiążą się przede wszystkim ze stresem i zmęczeniem psychicznym.
Z kolei w zawodach sportowych chodzi przede wszystkim o radość z takiej, czy innej aktywności.
A współzawodnictwo i oprawa zawodów tylko tę radość podkręca.
Dodatkowo ta impreza, jaka zazwyczaj ma miejsce na zakończenie....
Piwonie mają teraz swoje pięć minut, muszę je obfocić, bo za chwilkę będzie po ptakach.
Myślałam, że po wczorajszej burzy z dodatkiem gradu większość kwiatów odejdzie w niebyt, ale o dziwo wcale nie jest źle.


Lisico,
ja ostatnio, jak chodzi o forum, mam przewlekły refleks szachisty.
Np. w ogrodzie od niepamiętnych czasów jest maj, chociaż dziś przecież pierwszy dzień lata.
A propos kotków, to obawiam się, że jeszcze trochę i będę miała kilka, ale w głowie

Wczoraj rozpoczęłam negocjacje odnośnie małego Brytyjczyka, mam nadzieję, że mi przejdzie.
Zresztą powiedziałam, ze ostatecznie odpowiem za kilka dni, bo muszę to przemyśleć.
Odnośnie zawodów na wolnym powietrzu to rzeczywiście coś jest tu nie halo, i to mocno.
Wesela na 150 osób, możliwość kibicowania w rozgrywkach piłkarskich na stadionach, tłoczne wiece wyborcze i pełne kościoły.
Po prostu ręce i nogi opadają.
Ale cóż, nie ma co biadolić, nic nie zmienimy.


Olu,
pigwowce faktycznie się udały

Mają owoce wielkości jabłek, oczywiście twarde jak kamienie, więc na samą myśl o przerabianiu się odechciewa.


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Co kto lubi? ;-) Gdybyśmy wszyscy byli jednakowi, to świat byłby szalenie nudny.
Zazdroszczę goryczek. U mnie nie chcą rosnąć.
Pozdrawiam!
LOKI
Zazdroszczę goryczek. U mnie nie chcą rosnąć.
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu! u mnie niestety w tym roku goryczki zniknęły, a jedna po latach
Żal, ale tyle razy próbowałam że chyba całkiem zrezygnuję z tych pięknych roślinek.

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8922
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu
Podziwiam Twój doskonale wybujały i naturalny ogród.
Goryczki cudne, u mnie podobnie ,jak u Jurka za nic nie chcą się przyjmować.
Trzeba przyznać ,że masz rękę do magnolii , niesamowity spektakl dały
Rozważasz piątego kotka
Dobra niewiasta z Ciebie ,ale zastanów się ,czy na pewno chcesz
Podziwiam Twój doskonale wybujały i naturalny ogród.

Goryczki cudne, u mnie podobnie ,jak u Jurka za nic nie chcą się przyjmować.
Trzeba przyznać ,że masz rękę do magnolii , niesamowity spektakl dały

Rozważasz piątego kotka

Dobra niewiasta z Ciebie ,ale zastanów się ,czy na pewno chcesz

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Madzi - część 4

Fajnie,że masz takie cieniste zakątki..I roślinki do nich.
Ja owszem roślinek takich mam.ale cienistych zakątek nie bardzo.
goryczka piękna.

Moja mi gdzieś przepadła

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Tak więc w końcu się zmobilizowałam, żeby w końcu się odezwać.
Póki co, mamy połowę sierpnia, a ja tkwię wciąż w czerwcu
Pokaże, co jeszcze mam z tamtego czasu, może dzięki temu szybciej się wypędzę z aparatem do zrobienia nowych zdjęć.
Ostatnio mam po kolei i na raz budowę, przebudowę, rozbudowę i remont w czterech miejscach, na FO nie starczyło mi już prądu.
Na szczęście widać koniec, więc czas zająć się czymś innym.
Pełnia lata ma swoje dobre strony, ale w czerwcu było stanowczo bardziej soczyście i barwnie.

Marysiu,
moje goryczki wciąż się dobrze trzymają, a nawet przybierają masy, co mnie niezmiernie raduje.

Agnieszko,
ogród rzeczywiście robi się coraz bardziej wybujały, nie da się ukryć.
W tym roku ma też dość wilgoci, co daje mu dodatkowe punkty.
Kotka przez moment rozważałam, ale na szczęście mi przeszło.

Aniu,
doceniam wszelkie cieniste miejsca, nie tylko z powodu roślinek.
Ostatnio całymi dniami, bez względu na temperaturę, miałam wielki zapiernicz z okazji powszechnej budowy i sezonu wakacyjnego, a do tego jakieś małe sianko i żniwa po drodze.
Ciarki mi po plecach chodzą, jak widzę cielska skwierczące na słońcu.
Jedynym wytłumaczeniem takiego postepowania jest jak dla mnie chyba to, że ludziska nie mają nic do roboty.


Póki co, mamy połowę sierpnia, a ja tkwię wciąż w czerwcu

Pokaże, co jeszcze mam z tamtego czasu, może dzięki temu szybciej się wypędzę z aparatem do zrobienia nowych zdjęć.
Ostatnio mam po kolei i na raz budowę, przebudowę, rozbudowę i remont w czterech miejscach, na FO nie starczyło mi już prądu.
Na szczęście widać koniec, więc czas zająć się czymś innym.
Pełnia lata ma swoje dobre strony, ale w czerwcu było stanowczo bardziej soczyście i barwnie.


Marysiu,
moje goryczki wciąż się dobrze trzymają, a nawet przybierają masy, co mnie niezmiernie raduje.


Agnieszko,
ogród rzeczywiście robi się coraz bardziej wybujały, nie da się ukryć.
W tym roku ma też dość wilgoci, co daje mu dodatkowe punkty.
Kotka przez moment rozważałam, ale na szczęście mi przeszło.


Aniu,
doceniam wszelkie cieniste miejsca, nie tylko z powodu roślinek.
Ostatnio całymi dniami, bez względu na temperaturę, miałam wielki zapiernicz z okazji powszechnej budowy i sezonu wakacyjnego, a do tego jakieś małe sianko i żniwa po drodze.
Ciarki mi po plecach chodzą, jak widzę cielska skwierczące na słońcu.
Jedynym wytłumaczeniem takiego postepowania jest jak dla mnie chyba to, że ludziska nie mają nic do roboty.




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Madzi - część 4


No to teraz letnie zdjęcia ogrodowe poproszę


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Ale masz cudne azalie, w fantastycznych kolorach
Madziu! Remonty trzeba przetrwać, a potem szybko się zapomina i docenia zmianę

Madziu! Remonty trzeba przetrwać, a potem szybko się zapomina i docenia zmianę
