Za mało światła, za dużo wody (choć przede wszystkim to pierwsze).Miami pisze:...mi to bardziej w górę rośnie a pieniek jest taki szczuplutkipóźniej wkleję fotki
Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
Re: Róża pustyni
- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Re: Róża pustyni
Ja jeszcze zauważyłam, że rodzaj podłoża wpływa na grubość kaudeksu. Moje maluchy stały obok siebie, na tym samym oknie, więc warunki miały takie same. Część rosła w ziemi kaktusowej ze żwirkiem i te były właśnie cienkie. Część wsadziłam do mieszanki włókna kokosowego, ziemi kaktusowej i drobnych czipsów kokosowych (taką mieszankę wypatrzyłam na jakimś filmiku na youtube) i te były grubsze. Kilka z tych z ziemi kaktusowej przesadziłam do tej mieszanki i im również zgrubiały pieńki, a te co pozostały w ziemi są nadal cienkie. I mam zamiar na wiosnę też je przesadzić. 

Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Re: Róża pustyni
Ciekawe spostrzeżenie
a mogłabym wymieszać ziemie do kaktusów z mieszanką do storczyków? I jeśli tak to w jakiej proporcji? Bo jest tam włókno i czipsy kokosowe
czy może jednak jej zaszkodzić torf który jest w tej mieszance?


- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Rzeczywiście ciekawe spostrzeżenie. Ja bym stawiał także na to, że jakiś procent wpływu na grubienie kaudeksu ma czynnik genetyczny, tzn. jeżeli nasiona pochodzą od rośliny z bardzo grubym "pniem" - mają także gruby kaudeks. W naszym wątku jest kilka zdjęć różnych róż z "ołówkowatym" kaudeksem i trudno powiedzieć dlaczego jest on taki cienki. Trudno mi powiedzieć co takiego ma w sobie włókno czy czipsy kokosowe. Na pewno powodują, że mieszanka jest "lekka" i przewiewna.
Torf w niskim procencie użycia go w mieszance - na pewno nie szkodzi. Moje rosną w zwykłej ziemi uniwersalnej pół na pół z piaskiem - i cienkie nie są (pokażę je już przesadzone, w ładnych doniczkach - na wiosnę). Dodatkowo torf "wyłapuje" cząstki wapnia - więc jeżeli ktoś podlewa "kranówą" to jest nawet korzystne użycie go w mieszance.
Podłoże do storczyków - to przede wszystkim kora sosny. Myślę, że chociażby celem próby (doświadczalnie) - można spróbować. Jedynie polecałbym wręcz prawie zmielenie tej kory. O wynikach prosimy informować.
Torf w niskim procencie użycia go w mieszance - na pewno nie szkodzi. Moje rosną w zwykłej ziemi uniwersalnej pół na pół z piaskiem - i cienkie nie są (pokażę je już przesadzone, w ładnych doniczkach - na wiosnę). Dodatkowo torf "wyłapuje" cząstki wapnia - więc jeżeli ktoś podlewa "kranówą" to jest nawet korzystne użycie go w mieszance.
Podłoże do storczyków - to przede wszystkim kora sosny. Myślę, że chociażby celem próby (doświadczalnie) - można spróbować. Jedynie polecałbym wręcz prawie zmielenie tej kory. O wynikach prosimy informować.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róża pustyni
Ja do mieszanki ziemi kwiatowej z ziemią storczykową posadziłam jesienią Jukkę i aloes - rosną rewelacyjnie - ziemia nie pleśnieje i doskonale przepuszcza wodę.
Moje Adenium kiełkują - wszystkie 5 na 5 posianych. Jak wypuszczą listki to pokażę fotki, wiosną pokuszę się o przesadzenie ich do wspomnianej wyżej mieszanki.
Pozdrawiam w Nowym Roku!
Magda
Moje Adenium kiełkują - wszystkie 5 na 5 posianych. Jak wypuszczą listki to pokażę fotki, wiosną pokuszę się o przesadzenie ich do wspomnianej wyżej mieszanki.
Pozdrawiam w Nowym Roku!
Magda
Re: Róża pustyni
A ta mieszanka to pół na pół czy żeby jednak więcej było ziemi do kaktusów? 

- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róża pustyni
U mnie wyszło, że więcej jest tej do storczyków...
Re: Róża pustyni
Witam forumowiczów zafascynowanych różą pustyni. Jak najbardziej podzielam Wasze zainteresowanie tą roślinką...co tu dużo pisać, jest wdzięczna i śliczna. Przebrnęłam przez 52 odsłony tematu na jej temat. Zdecydowałam się napisać, ponieważ z moją roślinką dzieje się coś niedobrego...Pocieszam sama siebie tłumacząc sobie żółknięcie liści porą roku. Ale moje doświadczenie z różą jest zaledwie półroczne. Kupiłam roślinkę na allegro, miała kilka centymetrów, sporo u mnie urosła. Obejrzałam ją dokładnie, nie widzę żadnych szkodników. Z racji pory roku podlewam baaardzo oszczędnie. Kaudeks jędrny, nic się też nie dzieje z listkami, poza tym kolorem...Zdjęcia obiecuję dodać wkrótce.
Jeśli macie jakiś pomysł, co się może z moją roślinka dziać, proszę o odpowiedz, bo już kolejny liść żółknie...
Jeśli macie jakiś pomysł, co się może z moją roślinka dziać, proszę o odpowiedz, bo już kolejny liść żółknie...
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róża pustyni
Naoglądalam się i naczytałam - zaraz zamawiam na Allegro nasiona Adenium.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Jak ja zamawiałem rok temu nasiona na All - były tylko te z kwiatami różowo-białymi jak je umownie nazwaliśmy: standardowymi. Dzisiaj już wybór jest zdecydowanie większy: pięć czy sześć kolorów kwiatów. Chociaż trzeba nadmienić, że w naszym wątku nikt dotychczas nie pochwalił się kwiatami innego koloru niż właśnie te standardowe. Może wiosną i latem ktoś się pochwali...
Wracając do rośliny Szymki. Napisz gdzie stoi, jaka tam jest temperatura i jak często podlewasz. Także opisz jaki jest skład ziemi ale najlepiej wstaw zdjęcie rośliny i liści. Ja swoje z musu przestawiłem na chłodniejsze północne okno i chociaż są w małych (bardzo małych) doniczkach podlewam bardzo rzadko - raz na 10-14 dni (ziemia - prawie "pieprz"). Oczywiście zdarza się, że "jakiś tam" listek zżółknie i odpadnie ale zdarza się to bardzo rzadko. Ponieważ to raczej "twarda" roślina - Twojej na pewno coś "nie pasie".
Wracając do rośliny Szymki. Napisz gdzie stoi, jaka tam jest temperatura i jak często podlewasz. Także opisz jaki jest skład ziemi ale najlepiej wstaw zdjęcie rośliny i liści. Ja swoje z musu przestawiłem na chłodniejsze północne okno i chociaż są w małych (bardzo małych) doniczkach podlewam bardzo rzadko - raz na 10-14 dni (ziemia - prawie "pieprz"). Oczywiście zdarza się, że "jakiś tam" listek zżółknie i odpadnie ale zdarza się to bardzo rzadko. Ponieważ to raczej "twarda" roślina - Twojej na pewno coś "nie pasie".
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Róża pustyni
Moja róża od czasu przybycia do mojego domu stała w oknie wschodnim. Przed świętami przeniosłam ją na okno północne, temp. maks. 20stopni, podlewam baaardzo rzadko, 10-14 dni, ziemia do kaktusów. Zdjęcia ... no cóż, pracuję nad tym




When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
Re: Róża pustyni
Chyba się udało:

Krople wody na mojej róży to wynik "kąpieli", którą zażyła przed zdjęciem. Dodam, że nie "kąpię" jej w ten sposób często. A może własnie powinnam...


Krople wody na mojej róży to wynik "kąpieli", którą zażyła przed zdjęciem. Dodam, że nie "kąpię" jej w ten sposób często. A może własnie powinnam...

When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róża pustyni
Dla chętnych - posiadam nadwyżkę nasionek Adenium obesum, które mogę odsprzedać. Kiełkują w 100% u mnie właśnie skiełkowało 5/5 ziaren. Kolor raczej standardowy. Zainteresowanych proszę o PW.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Szymko - ja myślę, że to tylko niekorzystny splot okoliczności - roślina na pewno odżyje i z miejsc po opadłych liściach wybiją nowe pędy. Maje rady: przede wszystkim: nie przelewaj. W tej ziemi nie widać piasku i dłuższe utrzymywanie się mokrej mieszanki spowodowało żółknięcie i opadanie liści. Może stać na północnym oknie (raczej tylko na tzw. zimowanie) ale ustaw ją w najchłodniejszym miejscu. Jednak najkorzystniejszym "kierunkiem" jest południe i już niedługo wymagać będzie dużo słońca - to przecież afrykańska roślina. Także teraz (w zimie) nie należy jej zraszać. Z początkiem lutego (najpóźniej marca) przesadził bym ją do nowej ziemi (z piaskiem, lub perlitem lub... włóknem kokosowym) i doniczki i zaczął przyzwyczajać do słońca - na pewno się odwdzięczy.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Róża pustyni
Dzięki karpek za pocieszające słowa.
Mój mąż też, widząc moją smutną minkę kiedy patrzyłam na różę, pocieszał, że przecież wszystko z nią ok, tylko listki żółkną.
Na pewno, kiedy będzie więcej słoneczka, moja róża znów wypięknieje
Tego też życzę wszystkim szczęśliwym posiadaczom Adenium
A tak swoją drogą, po przebrnięciu przez cały temat, zaintrygował mnie pomysł wyhodowania sobie róży z ziarenka. Widząc wasze okazy chyba się skuszę na zakup ziarenek
Cieplutko pozdrawiam

Na pewno, kiedy będzie więcej słoneczka, moja róża znów wypięknieje


A tak swoją drogą, po przebrnięciu przez cały temat, zaintrygował mnie pomysł wyhodowania sobie róży z ziarenka. Widząc wasze okazy chyba się skuszę na zakup ziarenek

Cieplutko pozdrawiam

When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia