Podsumowanie sezonu 2009
Ciąg dalszy
Tym razem podsumuję siewki 2009. Po pierwsze wysiałam za dużo. Miałam najpierw na jednym oknie
potem na wszystkich oknach i wypełniłam nimi nawet mini szklarenkę
a potem to już było ich pełno wszędzie
Z wysianych jednoletnich nie zachwyciły mnie szałwie trzykolorowe ani felicia. To takie niebieskie drobne kwiatki o żółtym środku.
Siewki były bardzo słabe i malutkie kwiatki. Zawiodły mnie też lewkonie. Pięknie obrodziły ale były całe lato bardzo chore na mączniaka.
Lwie paszcze postarały się trochę lepiej bo wszystkie obficie kwitły. Ale też były w większości chore i nawet nie wiem na co. Jestem bardzo
zadowolona z kochi jest urocza, bardzo ozdobna i pięknie wyrosła. Posieję w przyszłym roku na pewno.
Za to obrodziły wyjątkowo
koleusy. Na paczce było napisane 'mixed' więc liczyłam na różne kolory.
Niestety wszystkie były takie same
A było ich pod dostatkiem. Najpierw były malutkie
Potem posadziłam na rabatach
i w donicach
i było ich pełno wszędzie
wszędzie nic tylko koleusy
na pewno nie posieję ich w przyszłym roku.
Na szczęście była też posiana tunbergia i wilec 'Hevenly Blue'.
Niestety zawiodły mnie również bo urosły i kwitły bardzo późno w sezonie.
Pozostały siewki heliotropa. Pięknie wyrosły i pięknie kwitły choć niektóre dosyć późno.
Za to pomidorki obrodziły i obdarowani sąsiedzi dziękowali mi przez całe lato i jesień.
To nic że były niewielkie i o twardych skórkach ale za to jaki smak
CDN